Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Jeśli mi dokucza ból to zamykam sie w sobie i sama trawię swoja niedole. Nie chcę by ktokolwiek mi przeszkadzał, bo tak jak mówicie nerwy nie zawsze udaje sie utrzymac na wodzy

U mnie z sikaniem jest różnie. Czasami w nocy do toalety ide nawet 3 razy, natomiast w dzień bywa, ze w ciągu ośmiu godzin w pracy sikam 10 razy, a najgorsze jest to , że nie mozna utrzymać moczu.

J anie mam jeszcze diagnozy, a leczona solu byłam juz 3 razy. Przy ostatnim pobycie w szpitalu nie dostałam solu tylko witaminy - 10 kroplówek.

Mi po aktywnym dniu pracy, czy chodzenia wieczorami bolą mięśnie, a na drugi dzien rano jeszcze bardziej. Chodzenie też jest trudniejsze: wolniej, koślawiej....jak roździawa;)

Mi również ciepło nie przeszkadza (przynajmniej nie zauwazyłam tego). Kąpię sie w cieplutkiej wodzie, wychodze z wanny czerwona jak rak:))), jest cudnie. Na solarium również chodziłąm i nic, ale właśnie słyszałam ze to szkodzi więc przestałam.

Ja mam to samo i przez to wiele problemów ...

Po usłyszeniu tylu może ja zrezygnowałam z chodzenia do neurologa. Może sama sobie poradzę:)

Szkoda że mieszkacie tak daleko Bardzo chętnie spotkałabym się z wami

Bądź silna i cierpliwa. Znam podobna sytuację, ale jej rozwiązaniem był rozwód, Tobie nie życze tego, chociaz z drugiej strony stres nie jest nam przyjacielem. Najpierw trzeba wykorzystać wszystkie szanse na poprawienie stosunków między wami, a już na końcu radykalne środki. Mam nadzieje, że Ci sie ...

Witam cieplutko

Ja ostatni solu miałam prawie 3 lata temu. Potem było raz lepiej, raz gorzej ale przetrwałam ładny kawałek czasu. Wcześniejsze dawki pomagały na ok pół roku. Tak jak wy byłam spuchnieta, było mi niedobrze, cała w krostach i ledwie trzymająca sie na nogach. Cierpliwości trzeba i głowa do góry

Mi pomaga tylko odpoczynek , ale na tyle by tak mocno nie czuc bólu, Mrowienie i ból jest ale mniejszy i n ie zawsze jest tak super. Najlepszym lekiem jest cierpliwosć chociaz czasami sie kończy, a wtedy trzeba zejść mi z drogi bo krzyczę. Moze słuchawki na uszach i fajna muzyka ???

Głowa do góry, przed toba jeszcze wiele szczytów które zdobędziesz.

Witaj cieplutko i nie załamuj się. Optymizm to w tym przypadku podstawa a uśmiech ....bez niego daleko nie dojdziesz. Ja biorę to co przynosi mi los, tylko czasami trzeba zmienic troszke więcej. Siłą bedzie twoje dziecko, będzie nakręcac cie do życia. Przekonasz sie wtedy jak bardzo jestes silny. :)...

Helooo:)))