Do polskiego baru "robotniczego" w Londynie wchodzi Anglik, siada przy barze. W tym momencie słychać "JEB", Polak z pobliskiej budowy otwiera drzwi kopniakiem i krzyczy: - Barman, setę zimnego spirytusu! - barman otwiera zamrażarkę, wyciąga litrową, oszronioną butelkę spirytu, po...