Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

witam witam

dobra to i ja wpadam jest 11 więc przerwa w pracy a poza tym gorąca kawa wskazane na rozgrzanie bo u mnie jest tak zimno że ubieram się jak na sybir

szok.. totalny szok..
szczere wyrazy współczucia dla rodziny.. i nie wiem co jeszcze powiedzieć więcej..

Reniu :*:*:* witam i ja :) Jolcia jestem i mam sie dobrze :19: a nawet bardzo dorbze :20: kuracja pomogła i cholera zatrzymana - mam nadzieję że na czas dłuższy ale za to mój syn coś szwankuje mi bo właśnie dostałam tel z przedszkola że ma zapalenie spojówek.. a poza tym co raz bardziej go rozkłada...

A ja sie witam dziś w super dobrym humorze
mam dzis tyle do ogarnięcia że nie wiem czysie wyrobie.. póki co do 10.30 w pracy a później zakupy, rehabilitacja i około 17-18 wyjazd do Radomia na weselicho

tak więc miłego dnia wszystkim zycze

Zibi , gadałam z nią dziś i było lepiej.. a wczoraj po terapii cranio-sakralnej ledwo doszłam do domu.. poczułam sie jakby mi kto prąd w nogach wyłączył.. i dziś już zrezygnowałyśmy z tego.. jutro spróbujemy jeszcze raz.. a dziś się okazało że ta noga to jest słabsza niż myślałam.. ehh.. homag , ku...

nie no ja mam w dupencje więc.. i to co 3 dni.. ale jeszcze 5 zostało więc myślę że dam rade najgorzej jest jak na rehebilitacji masuje mi plecy i zawsze schodzi na tyłek też i sie dre na całą przychodnię

David i ja kciuki mocno trzymam..

dzisiaj na rehabilitacji zdretwialy mi rece - ot tak.. zeby nie bylo ze lepiej sie czuje to musialo cos wyskoczyc..
ale poza tym cwiczenia znosze calkiem dobrze..

Jolcia , :11: mi w sobote jak robila zatrzyk to jakos sie zle wbila chyba i pol dnia nie moglam dotknac tylka i usiasc i w ogole po prostu tyłek mi rozrywało.. wiem ze skutki uboczne to nie to samo ale tak na poprawe humoru :-D a ja mam od kilku dni dziwne cos w oku.. ciagle wydaje mi sie ze na dol...

a u mnie "łazanki" z bigosu mamusinego nie wysilam się.. a co.. a za te placki ziemniaczane to dałabym się pokorić na kawałeczki i sprzedać z zyskiem - tak kiedyś powiedział do mnie syn mój wtedy 3-letni..

renia1286,
ja przez chwilę mam mega uśmiech ale o tym pisałam właśnie w innym wątku
chciałabym żeby ten uśmiech mój i zadowolenie chociaż dziś zostało

A ja się dziś witam płacząc ale ze szczęścia.. Dostałam dziś prezent - suplementy diety (wit B, D, jakieś na stawy, omega itd) i ksiażkę "Powrót do życia" o SM od osoby od któej akurat najmniej bym się spodziewała.. tzn.zawsze wiedziałam że ma wielkie i gołębie serce ale nie przypuszczałam...

to i ja dołączam do grona "zdołowanych".. kurcze.. myślałam że daje radę a tu co raz gorzej jest..

Przemek
lucja8112

a poza tym dziś byłam troszkę w pracy - na kawce i pogaduchach.. wszyscy czekaja na mój powrót bo ponoć im smutno - kurcze fajnie jest takie coś usłyszeć..

a poza tym coś dołek mi się pogłębia.. ehhh..

Jolcia, kurcze za późno przeczytalam.. ja już wrocilam.. cały czas zmaulałam aż miło więc stwierdziłam że bez sensu jest nadal siedzieć ale nie powiem bo całkiem miło było - wybawiłam się z chrześniakiem
a teraz idę dalej zamulać ale do łóżeczka bo nigi chodzić nie chcą
dobrej nocy

dzień dobry wszytskim
noc ciężka bo ciągle ręce drętwiały, samopoczycie dalej kijowe i stawy bolą ale dziś sobota i najprawdopodobnie grill ostatni w tym sezonie więc trzeba się ogarnąć..
a jutro kolejny zastrzyk - dobrze że jest do zniesienia
miłego dnia