Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Pół dnia w szpitalu na konsultacji, muszę się na razie pożegnać z leczeniem ze względu na zbyt agresywny przebieg choroby o.O za to będą mnie faszerować MTX (jakimś lekiem stosowanym w chemioterapii), także swojego dzisiaj mam już dość

Strasznie gorąco... Druga noc widziałam podwójnie... Od ostatniego rzutu minęło 4 miesiące... Zaczynam się bać

Wcinam codziennie z sercowymi... ale dziękuję za podpowiedź -<-@

Ale mnie tu dawno nie było Dzisiaj jak co dzień nic... nie rozstaje się z łóżkiem już Mam pytanie, czy ktoś z was miał przy rzucie drżenie rąk które się utrzymuje? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź ;P

niusiek84 pisze:Wczorajszy program, gdzie było o SM.

Ekspres Reporterów

Przerażające

Zastanawiam się czy świeżo po sterydach mogę mieć kolejny rzut, nic z poprzedniego się nie cofnęło a dodatkowo tracę wzrok WTF?

Jeszcze raz Serdecznie Dziękuję -<-@ Odmówiłam za Was dzisiaj koronkę do Bożego Miłosierdzia (chyba swoją pierwszą) i mam nadzieję że pomoże to komuś Cieplutkie pozdrowienia z gorącego po sterydowego szpitalnego łóżka

W tej chwili 1 gram mi zlatuję ale mam nadzieję że będzie faktycznie coraz lepiej, mogę chodzić jeszcze wiec całkiem możliwe lub to nerwy mnie noszą bo z moim bratem coraz gorzej, czy w takim stanie będę mogla iść na przeszczep? chyba jako siostra najbardziej się kwalifikuje? Pięknie dziękuje jeszcz...

awww... dziękuję serdecznie, dzięki wam może jakoś przetrwam ten koszmar. Wiedza o sercu ale ciśnienie zmierzyli raz i na tym się skończyło, proszki muszę brać własne... nawet nie ma do kogo się zgłosić bo lekarze zmyli się przed 15:00 i oddział pusty... udało się zjechać na dół na fajka to może nie...

Aż taką marzycielką nie jestem xD ale kompetentnym personelem bym nie pogardziła, pielęgniarka zakładając wenflon wchodziła ze 4 razy... zawsze te żyły są winne... po solu nie dostaje sił niestety, poprzednio nie byłam w stanie wstać i musieli mnie wózkiem wozić... czy ból w klatce po tym jest norma...

Okulistka była zdziwiona na jakiej podstawie zdiagnozowali sm i ze zanim zaczną leczyć potrzebny jest rezonans bo coś jest w lewym oku, po czym się zgubiłam i godzinę próbowałam wrócić na oddział po atropinie nic prawie nie widziałam, jak się udało to od razu pod kroplówkę ignorując zalecenia, kropl...

Dzisiaj po pierwszej nocy w nowym szpitalu, czekam na rezonans ale chyba zamiast tego od razu dadzą mi solu, załamka.... ja chce do domu ;(((

koleżanka anula zasugerowała zapalenie błędnika i faktycznie mam wszystkie objawy prócz niedosłuchu. Zadzwoniłam na pogotowie to kazali zadzwonić na nocną pomoc lekarską by lekarz przyjechał do domu będzie w ciągu 2 godzin... Dziękuję wszystkim za pomoc.

z uszami ok, nie zatykają się jak przy wcześniejszych. jak leżałam w weekend to pamiętam że nic nie robili dziękuję Ci serdecznie za dobre rady.

o.O co robić? wezwać karetkę? czy w weekend na dodatek świąteczny coś w ogóle będą robić?

co one mogą jeszcze zrobić? w tej chwili doszły wymioty (nigdy nie wymiotuje, nawet po alkoholu).