Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Hej :) Ja na Avonexie jestem od 4 miesięcy i od kiedy biorę mam święty spokój z dotychczasowymi bardzo częstymi zaburzeniami czucia, o poważniejszych rzutach, które również były częste nie wspominając. Jasne, że 4 miesiące to niewiele, ale jestem obecnie w trakcie naprawdę ciężkiej sesji i mam się d...

Mam to samo. Ze starych prac, które malowałam bez spiny- owszem, tych co tu wrzuciłam, wyjątkowo jestem zadowolona, ale teraz na zajęciach z malarstwa nie potrafię stworzyć nic, co by mnie choć trochę usatysfakcjonowało. Pocieszajmy się tym, że jesteśmy perfekcjonistkami, stąd to wieczne niezadowole...

Witajcie, nie było mnie tu trochę z powodu braku dostępu do internetu, więc teraz dopiero czytam Wasze cieplutkie powitania i dziękuję za tak miłe przyjęcie:)
M_x_c, , świat jest maleńki jednak:)

Optymistka, to świetnie;) chętnie bym zobaczyła Twoje prace:) Autoportret jest robiony techniką znaną jeszcze z przedszkola- na tekturę pokrytą woskiem ze świecy, potem posypana kredą, żeby się nie ślizgało a na koniec czarnym tuszem. Po wyschnięciu wydrapałam

Dziękuję Kochani na Święta jak wrócę do domu, to może uda mi się kilka prac jeszcze 'przyfocić' pozdrawiam i miłego wieczoru :*

Dziękuję Wam pięknie za tyyyyle miłych słów, bardzo mi się przyjemnie zrobiło po tylu pochwałach..:) :8: Asiu a w czym "lubujesz ? w olejnych ? akwarelach ? najbardziej lubię akwarele i takie graficzne techniki, ale i z olejem "pokłócić" mi się nie można, na studiach chcą od nas tylko...

Cześć Gabrysiu! Też tu nowa jestem więc powspieramy się nawzajem;) buziam serdecznie ;* ______________ edit. ps. kiedy ja użyłam w przedstawianiu się zwrotu jednoznaczna diagnoza Forumowicze "okrzyczeli" mnie i zachęcili do poczytania forum ;-) Faktycznie punkt widzenia może się zmienić, p...

Dzięki, Łukasz :) ej, na pewno tak źle nie było;) Tyś nie słyszał (na swe szczęście) mojej gry na cymbałkach, gdzie szczytem możliwości było dla mnie zagranie pierwszych dźwięków kolędy "Lulajże Jezuniu" :) a kogut na swe nieszczęście był smaczny, co chyba dziadek przewidział ubijając go..;p

W wątku z powitaniem wspominałam, że coś tam maluję. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli nic przeciwko, jak z takim małym narcystycznym zapędem pokażę tu trochę swoich paciajów. Wszak czasem chyba najwięcej o twórcy (ło matko, jak to pompatycznie zabrzmiało...eee... napisało się..?:P) mówią jego pr...

Dziękuje za tak cieplutkie przyjęcie, od razu raźniej:) Zibi, spokojnie, jakieś znikome resztki dystansu do siebie mam;p

Witam bardzo serdecznie! W końcu odważyłam się zarejestrować:) Mam na imię Joanna i na karku 20 wiosen. Nie wiem, co bardziej wypada tu pisać- czy o chorobie czy o sobie poza chorobą, więc pokrótce o jednym i drugim:) Choróbsko dopadło mnie w lutym, zaczęło się jak w bardzo wielu przypadkach- proble...