czasem odnoszę wrażenie, że to właśnie "dzięki" SM uspokoiłem się i spoważniałem. To głupie, wiem.
No ale z tym życiem "normalnie" to masz rację. Szkoda tylko, że tak ciężko zapomnieć o tej chorobie.
Znaleziono 4 wyniki
- 2012-02-18, 15:12
- Forum: Początki choroby
- Temat: Mój początek
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 10647
- 2012-02-18, 10:32
- Forum: Początki choroby
- Temat: Mój początek
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 10647
Tak na serio to myślę, że interferonu mi pomógł i wyhamował to paskustwo. Szkoda, że miał na mnie taki wpływ po prawie dwóch latach brania. Sam już nie wiem, czy to aby nie moja w tym zasługa.... Raczej nie ograniczałem się w imprezowaniu i we wszystkim co jest z tym związane.... ;-) Pozdrawiam i wm...
- 2012-02-17, 23:27
- Forum: Początki choroby
- Temat: Mój początek
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 10647
tak. odstawiłem to sam. Źle się już czułem. Wszystko mnie bolało i bardzo byłem rozbity. Poza tym strasznie byłem zmierzły ;-) Teraz też mi się zdarza ale staram się nad tym panować. (przynajmniej tak mi się wydaje ;-) A co do wiary to zgadzam się z Tobą. Trzeba sobie coś takiego znaleźć i mocno się...
- 2012-02-15, 21:56
- Forum: Początki choroby
- Temat: Mój początek
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 10647
cześć! jak przeczytałem Twój post Kaśka88 to jakbym wspominał to co mnie się wydarzyło 12 lat temu .... Już trochę czasu minęło a pamiętam te pierwsze tygodnie po diagnozie SM bardzo dobrze... pierwszy rezonans, szpital, punkacja, solumedrol ;-) ... no ale potem to życie dopiero mi przyspieszyło :-)...