Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Stoi artysta-malarz naprzeciw gór i je maluje na płótnie.Przechodzi lekko wstawiony gość i patrzy co malarz robi.W końcu mówi.
-Ile to się trzeba napracować jak się nie ma aparatu.

Blondynka do boya hotelowego.
-Pan myśli że jak jestem blondynką to zaraz głupia.I dam się zamknąć w tak małym pokoju?
-Spokojnie proszę pani na razie jedziemy windą.

Przychodzi facet do lekarza i mówi.
-Chciałbym żeby seks z żoną sprawiał mi więcej przyjemności.
-Niech pan spróbuje przy zapalonym świetle.
Przychodzi gość po paru dniach.
-No i jak lepiej -pyta lekarz
-Lepiej to nie jest.Tylko dzieci miały duży ubaw.

Przychodzi turystka do bacy i się pyta. -Nie zaprowadzicie mnie na tamten szczyt jako przewodnik ? -Pewnie odpowiada baca i podaje cenę. Idą i turystka się pyta. -Nie bzyknął byś mnie baco ? -Czemu nie. Przeszli pół kilometra turystka znowu. -Nie bzyknął byś mnie baco ? -Czemu nie. I tak co kilkaset...

Jednak to prawda że Hiszpanie powinni iść na emeryturę.
Sędzia gwiżdżący Meksyk-Kamerun powinien poszukać innego zajęcia.Na sędziów powinni brać ludzi z dobrym wzrokiem i znających się na piłce.

Włamał się złodziej do domu.Wyniósł tv komputer wszystko co miało wartość.Wszedł jeszcze do dużego pokoju a tam na łóżku leży kobieta i męszczyzna.Obydwoje mają otwarte oczy oddychają i zapalone światło w pokoju.Włamywacz wyszedł z domu i tak myśli.Ona całkiem ładna może by się zabawił i wrócił.Robi...

Przychodzi chłopak z dziewczyną do gospodarza i chcą wynająć pokój.Gospodarz mówi że nie ma wolnych pokoi.Po wielu namowach i prośbach wynajmuje im pokój na poddaszu. Wieczorem się ich pyta. -Jesteście może głodni ? -My żyjemy owocami miłości. -Tylko mi nie rzucajcie skórek z tych owoców na podwórko...

Wraca z misji w Iraku żołnierz po paru miesiącach.Wita go stęskniona żona i od razu mówi. -Chodż do łóżka bo już dłużej nie wytrzymam. Zaraz najpierw spacer trochę powietrza widoków. Spacerują sobie.Mąż mówi do żony. -Widzisz te zielone drzewa ? -Widzę-chcę do łóżka. -A widzisz te zielone łąki ? -Wi...

Stoi sobie turysta i patrzy na bacę który pędzi stado owiec.
-Dokąd pędzicie te owce pyta bacę
-Do domu będę je hodował.
-Ale wy nie macie ani obory ani zagrody.
-Będę je trzymał w izbie.
-Ale to okropny smród.
-Trudno będą się musiały przyzwyczaić.

Małżeństwo leży w łóżku.Żona mówi do męża.
-Mógłbyś się odwrócić twarzą w moją stronę ?
Mąż się odwraca i pyta.
-Co chce mój skarbeczek ?
-Nic tylko przestań puszczać bąki.

Idzie baca i spotyka płaczącą Marynę.
-Dlaczego płaczesz ?
Bo mnie zgwałcili.
-A wołałaś w kierunku wsi ?
-Wołałam i nikt nie przyszedł.
-A w kierunku gór ?
-Wołałam i nic.
- A w kierunku łąk ?
-Wołałam i nikt mi nie pomógł.
-Wiesz Maryna to i ja se ulże.

Przychodzi facet z ciężarną żoną do lekarza na badania.Lekarz zbadał.Żona wyszła w gabinecie został mąż. -Co dolega mojej żonie ? -To ciąża pozamaciczna. Blady facet wyciąga portfel. -Nie trzeba żona już płaciła za wizytę. Facet kładzi 1000 zł i mówi. -Niech pan bierze i nikomu nie mówi że pozamacic...

Turysta spotyka bacę.
-Macie w tej miejscowości jakieś atrakcje dla turystów ?
-Mieliśmy ale tydzień temu wyszła za mąż.

Poszła w niedziele Jóżwiakowa do kościoła.W czasie mszy nie wytrzymała i puściła bąka.Żeby odwrócić od siebie podejrzenia złapała się za nos i mówi. -Która to która ? Stojąca obok kobieta mówi. -To macie dwie dupy że nie wiecie która ? ...................................................................

Słyszałem wczoraj w TV.
Jedzie facet tramwajem.Było to w lecie więc w podkoszulce bo gorąco.Jedną ręką trzyma się uchwytu żeby nie upaść.Pod pachami zarośnięty.Na siedzeniu siedzi pijany gość patrzy na jego zarośniętą pachę i mówi.
-Nie masz gdzie tej nogi kłaść panienko ?