Moje początki- proszę o radę/Renia 7474

[renia7474]

Wiem, sama bylam zaskoczona jak dostalam rozpiske lekarzy, których musze odwiedzic przed terapia ta tabletka to sie wystraszylam.

[Beata:)]

Informacje i opinie naszych użytkowników na temat BG 12 osoby zainteresowane znajdą
>> tutaj <<.
Pozdrawiam

[sk]

Wiemm sama bylam zaskoczona jak dostalam rozpiske lekarzy, których musze odwiedzic przed terapia ta tabletka to sie wystraszylam

Nie mnie to oceniać, ale myślę, że decyzja była słuszna. Póki co chyba nie ma żadnych wskazań, żeby niepotrzebnie truć organizm.

[Jukka]

Przyłączę się do chóru chwalącego Twój wybór Reniu

[renia7474]

Mam dosc, maz ma mi za zle, ze nie chce sie leczyc. On tak wierzy w lekarza, ze szkoda gadac. Mam niesmaczna atmosfere w domu. Nie wiem jak z nim rozmawiac.

[renia1286]

Nie wiem jak z nim rozmawiac.

To może daj mu poczytać o skutkach ubocznych interferonów. Dopóki jest dobrze nie ma co drażnić i osłabiać organizmu, takie jest moje zdanie. Nie chcesz się leczyć Twój mąż Ci zarzuca?, to On chyba nie wie, że nie ma to leku. To co Nam proponują lekarze, tylko opóźnia rozwój choroby. Reniu ja myślę, że dobrze zrobiłaś.
Pamiętaj, że decyzja należy do Ciebie, nie mąż, nie my, nie lekarz, tylko Ty sama musisz podjąć decyzję. Pozdrawiam

[renia7474]

Dzwonil lekarz pytajac sie na jakie leczenie sie zgodzilam, powiedzialam, ze na żadne to stwierdzil, ze czesciej musze chodzic do psychiatry, ja mu mowie, ze jezeli nie ma objawow, nie ma nowych zmian to nie ma choroby - to stwierdzil, ze trzeba sie leczyc zeby choroba sie nie rozwinela, to ja mu mowie, ze w Polsce ludzie czasami dziesiec lat czekaja na diagnoze i funkcjonuja to moze i u mnie bedzie tak samo - nie byl pocieszony.

[renia1286]

u mnie bedzie tak samo -nie byl pocieszony

Będzie Reniu, a lekarzem się nie przejmuj i bez Ciebie na chleb ma

ze jezeli nie ma objawow ,nie ma nowych zmian to nie ma choroby

Dokładnie, leczymy głównie objawy a po drugie, co leczyć kiedy ani objawów ani leku na to nie ma
Medycyna ostatnio stała się machiną do napędzania pieniędzy, bez chorych i leczenia, nie pojedzie- niestety

[Jukka]

Medycyna ostatnio stała się machiną do napędzania pieniędzy, bez chorych i leczenia, nie pojedzie- niestety

No, niezupełnie medycyna. Tym rynkiem rządzi farmacja, która ma w kieszeni całkiem sporą ilość lekarzy. Więc nie dziwi, że skoro pacjent nie chce brać leków to go chcą do psychiatry wysłać. Ten też zapisze leki. Psychotropowe. A może i zmusi do leczenia farmakologicznego SMu? To może tak temu lekarzowi powiedzieć, że zamierzasz leczyć się dietą. Poczytasz tutaj o diecie dr Swank czy która tam, że nawet w Lancecie opublikowano info o jej skuteczności w leczeniu SM i tym zakończysz temat

[renia7474]

Jukka szczerze Ci powiem - dosc mam tych lekarzy na czele ze swoim mezem - jak popatrzec naukowo to ja dla nich nawet kryteriow nie spelniam - powtorny rezonans taki sam - 4 zmiany, prazki tylko w surowicy, odruchy neurologiczne bardzo dobre, wszystkie potencjaly bardzo dobre, jeszcze inne badania z iglami w glowie i kregoslupie bardzo dobre - dobrze sie czuje tylko nerwy mnie zżerają, ale nie na diagnoze, ktora mi postawili tylko na lekarzy. Nie chcesz neurologa wal do psychologa.

[homag]

odruchy neurologiczne bardzo dobre,wszystkie potencjaly bardzo dobre,jeszcze inne badania z iglami w glowie i kregoslupie bardzo dobre -dobrze sie czuje

Renia, pewnie pisałem, a może i nie. Chciałbym mieć takie objawy..
Oczywiście postąpisz jak postanowisz.. z wiedzą jaką na dzień dzisiejszy posiadam, nie wziąłbym do ust interferonów. Nie patrz na lekarzy, bo to nie oni będą ponosić konsekwencje błędnego leczenia.
Pozdrawiam.

[renia7474]

Dzieki Wojtek, nie chce sie na razie leczyc, boje sie i nie chce niszczyc sobie organizmu. Pozdrawiam.

[beta13]

Reniu! Skoro już podjęłaś decyzję o nie podejmowaniu klasycznego leczenia (moim zdaniem słuszną, szczególnie na tym etapie) to zapoznaj się też z innymi terapiami mogącymi pomóc, o których lekarz Ci niestety nie powie. Wyszła ostatnio u nas książka Julii Schopick "Nieznana medycyna", której prawie połowa poświęcona jest kuracji niskimi dawkami naltreksonu LDN w SM. To zupełnie inna terapia o której każdy powinien wiedzieć właśnie na początku http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_na ... kiej_dawce
Na pewno warto tą książkę poczytać I na pewno warto pomyśleć o diecie bo wygląda na to że ma kolosalne znaczenie. Dowodem może być lekarz neurolog z sm która wstała z wózka http://www.terrywahls.com/
Znajdziesz tu wątki o dietach do przemyślenia (ja skłaniam się do Terry właśnie). o ldn też. Wydaje się że my z sm powinniśmy zrezygnować z glutenu i nabiału.. Wiele możesz zrobić sama aby spróbować zatrzymać postęp choroby. Powodzenia

[renia1286]

Wiele możesz zrobić sama aby spróbować zatrzymać postęp choroby.

Zgadzam się z betą w 100%, możesz spróbować to zrobić, na tym etapie choroby masz duże szanse i bez żadnych skutków ubocznych. Leki które miałaś dostać nie dają gwarancji zatrzymania postępu a o skutkach ubocznych, to już nie wspomnę.
Pozdrawiam

[renia7474]

Dzieki Beta, dzieki Reniu, nie wiem jak szukac tej ksiazki. Przechodze ciezki okres, nikt mnie nie rozumie, maz nabuntowal mojego syna, mame - wszyscy robia ze mnie wariata, ze nie chce sie leczyc - dobrze, ze mam psy, zawsze mozna sie przytulic i wyplakac. Zapomialam jeszcze napisac, ze strasza mnie, ze nikt z moim podejciem nie da mi dzieci, bo kto potem bedzie sie nimi opiekowal..