Moje początki- proszę o radę/Renia 7474

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-03-05, 09:55

Witam wszystkich ,noc jakos przetrwalam ,nie powiem ,ze sie nie boje ale jakos mniej ,moze zaczely dzialac krople od psychiatry ,martwi mnie tylko rozwolnienie ,po diecie Agnes i sposobach Reni nie jest juz tak czesto no i to ,ze czasami po nocy drretwieja mi dlonie nie dwie na raz ,tylko pojedynczo ,szybko to mija co o tym myslec?

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-05, 10:06

renia7474 pisze: po nocy drretwieja mi dlonie nie dwie na raz ,tylko pojedynczo ,szybko to mija co o tym myslec?

Jak to co? ;-) Nerwy , zmęczenie.
Wiesz co Reniu, po Twoich wpisach wnioskuję, że boisz się ale tak naprawdę to nie wiesz czego, chyba że wiadomości z internetu.
Są gorsze choroby, niż SM o wiele gorsze.
Ps. Stosujesz dietę ale jeść coś musisz, nagotuj sobie ryżu a marchwią .
Melisa była by najlepsza dla Ciebie do picia jak masz gdzie kupić i siemię lniane.
Trzymaj się. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-03-05, 10:21

Niewiem jak sie nazywa siemie lniane ,ale postaram sie znalezc ,dziekuje Ci Reniu ;jestes daleko ale dla mnie tak blisko)ale boje sie diagnozy i tego co bedzie dalej ,jak ja to wszystko pogodze ,ogarne ,jak moj maz zareaguje na to wszystko ,chociaz mysle ,ze moze to nie jest to ,a jak to to znajde tyle sily zeby z tym walczyc.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-05, 10:36

renia7474 pisze:boje sie diagnozy i tego co bedzie dalej ,jak ja to wszystko pogodze ,ogarne ,jak moj maz zareaguje na to wszystko ,chociaz mysle ,ze moze to nie jest to ,a jak to to znajde tyle sily zeby z tym walczyc.

Dasz radę, wiem że jesteś silna i taka musisz być. Twój mąż póki co widzi Twój strach ale tak naprawdę, to nie wiadomo o co. Jak ma takie wiadomości o SM jak Ty z internetru, to wcale się nie dziwię. Dacie sobie radę, wiem to. tylko weź się w garść.
Poszukam też jask nazywa się siemię lniane.
Ps. Zrobiłam gołąbki- zapraszam :-)
Mam znalazłam. Siemię lniane to....Flax seeds.
Będziesz wiedziała jak to zaparzyć . Jak nasiona, gotujesz w garczku a jak mielone, parzysz w szklance jak herbatę :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-03-05, 10:46

Dzieki uwielbiam golabki ale teraz skazana jestem na ryz i marchew ,musze ruszyc 4 litery i jechac do sklepu po zakupy .Dziekuje jeszcze raz Reniu

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-05, 11:11

Jeszcze melisa.
Lemon balm( tea) w zaszetkach jak herbata, albo ( oil ) w syropie.
Dla Ciebie dobra sprawa ;-) :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-03-05, 11:53

Dzieki Reniu ,pojade i kupie .Wiesz co mnie najbardziej przeraza jak czytam te rzuty i te pobyty w szpitalach, czy cale zycie ma sie toczyc miedzy domem i szpitalami po kilka miesiecy?

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-05, 12:01

Reniu a ile miałaś tych niby rzutów ? Pomyśl , ja np. nie mam rzutów .
Przestań myśleć o tym i nie przejmuj się pierdołami. Lecz nerwy, to podstawa i to napędza chorobę i to każdą, jaka by nie była. Trzymaj się :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-03-05, 12:15

Renia ,nie krzycz zlosc pieknosci szkodzi wiesz? Szkoda, ze tu na tej stronie nie ma skape, bo bysmy sobie pogadaly. A tak na marginesie, to ty na poczatku na pewno mialas tysiace pytan, czasami jestes grozniejsza od Pani Beatki i Zosi.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez renia7474, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-05, 15:20

renia7474 pisze:Renia ,nie krzycz zlosc pieknosci szkodzi wiesz?

:lol: wiem ale czasem trzeba, to pomaga, sama to widzisz i wiesz. :-)
Nie słodzę, jak nie trzeba ;-) i np. moja siostra, chwali mnie za to i z każdym niemal większym problemem wali do mnie. :-)
Pisz bez obaw, to nic że czasem sprowadzimy Cię na ziemię z groźną miną ale pomożemy. :584:
renia7474 pisze:czasami jestes grozniejsza od Pani Beatki i Zosi.

Toż to złote dziewuszki, ze mną włącznie oczywiście :-D
renia7474 pisze:A tak na marginesie, to ty na poczatku na pewno mialas tysiace pytan,

Tak na marginesie ,to i teraz mam, mniej ale mam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-03-05, 16:27

Niewiem ,co jest grane ,jestem w domumoge biegac gora -dol i tak nonn stop i nic mi nie jet a wychodzac na dwor bola mnie strasznie nogi

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-05, 16:35

Reniu ja też miałam podobnie jak musiałam gdzieś wyjść. Często wychodziłam ze sklepu, bo słabo mi było i o mało nie zemdlałam. Potem za radą lekarza przed wyjściem brałam coś na uspokojenie i było dobrze. Nerwy i tyle.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-03-05, 17:33

Renia to uwazasz ,ze to przez nerwy?

borysoela
Posty: 47
Rejestracja: 2012-08-21, 10:00
Lokalizacja: warszawa

Postautor: borysoela » 2013-03-05, 18:54

renia1286 pisze:Reniu ja też miałam podobnie jak musiałam gdzieś wyjść. Często wychodziłam ze sklepu, bo słabo mi było i o mało nie zemdlałam. Potem za radą lekarza przed wyjściem brałam coś na uspokojenie i było dobrze. Nerwy i tyle.

świeta racja mam to samo zwłaszcza w sklepie w jakiejś kolejce i wszędzie tam gdzie tłok dużo ludzi. To chyba naprawdę nerwy nas blokują i panikujemy.

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-03-05, 19:13

Dobry wieczor, jutro wynik i znowu panika, mysle co to bedzie, co juto uslysze, jak to przyjme, boje sie strasznie, nie wiem czy uda mi sie zasnac. Pozdrawiam Was Kochani przyjaciele.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez renia7474, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości