POCZATKI CHOROBY

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2010-01-19, 11:05

EvE25 pisze:To ja sie wtrącę :-) Rozumiem że bóle ale czy ktoś z was ma takie dziwne drżenia mięśni-tak jakby pojedyncze włókna sobie skakały i to dosłownie na całym ciele.Strasznie mne to denerwuje :-/ Czasem mi tak palce w ręce podskakują że to widać :-?


Zgłaszam się.Mam takie drgania pojedynczych włókienek mięśniowych.Mój neuro,określił,że są to fascykulacje.Podobno to nerwicowe.I chyba się sprawdza,bo po antydepresantach,znacznie się zmniejszyło nasilenie tego paskudztwa.Nawet zasnąć przez to nie mogłam.Też nie mam diagnozy.
becia

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-01-19, 15:46

Też mam takie drgania. Ręka,noga,ostatnio pojawiły się w okolicach mostka. A do tego doszły jakby skurcze,zaczyna boleć napina się mięsień i.............................puszcza na szczęście.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

EvE25
Posty: 67
Rejestracja: 2010-01-13, 18:37
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: EvE25 » 2010-01-19, 20:03

Sylwiątko, a ty należysz do zdjagnozowanych?Ja też mam takie skurcze-bezbolesne- czuję jakby napinające sie mięśnie i rozluźnienie po chwili. Częściej jednak to takie pyknięcia to tu to tam :-? Moja doktor też twierdzi że to nerwowe albo kręgosłup :-|Ale nie wydaje mi się :-( Ja mam to non stop od roku praktycznie z takim samym nasileniem . A ostatnie miesiące byłam raczej spokojna :-P
Boże użycz mi pogody ducha, abym godziła się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniała to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło.

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-01-19, 23:32

Jestem zdiagnozowana,te moje skurczybyki trochę bolą przy napinaniu,ale nie tak jak przy normalnym skurczu.Nie wiem czy to na tle nerwowym,przy następnej wizycie u neuro jak nie zapomnę to zapytam.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2010-01-20, 09:39

Najlepiej wcześniej zapisz sobie wszystkie nurtujące Cię pytania.Sprawdziłam to na własnej skórze.Działa :mrgreen:
becia

maria18
Posty: 4
Rejestracja: 2009-05-30, 10:22
Lokalizacja: podkarpacie

Postautor: maria18 » 2010-01-20, 11:24

powiedzcie coś o kriokomorze-bo jednym ze wskazań jest sm

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-01-20, 12:09

maria18 pisze:powiedzcie coś o kriokomorze-bo jednym ze wskazań jest sm



Maria zajrzyj do działu REHABILITACJA i tam zadawaj pytania. ;-)

http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... 34&start=0

Pozdrawiam.

Beata2121
Posty: 42
Rejestracja: 2009-03-05, 16:08
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Postautor: Beata2121 » 2010-01-20, 13:12

witam ponownie ;)
Niedawno odwiedziłam mojego lekarza i mam kolejne skierowanie na rezonans to już 3 wysłał mnie do Bytomia daleko... no ale to jakaś klinika specjalizująca sie badaniami typu MRI i tomografiami.... ale są straszne kolejki :-| zapisałam sie ale rezonans dopiero w maju nie wiem sama co mam robić bo to prawie 1,5 roku bez diagnozy :] lekarz powiedział mi szczerze ze nie wiadomo co mi jest do końca .... mam zmiany w mózgu i brak objawów , dziś akurat czuje spadek energii , i zauważyłam dziwne znamię na skórze wygląda jakby blizna trochę wypukle podłużne , różowe zazwyczaj wychodza mi takie kreski jak sie podrapie ;) ale dziś akurat ani sie podrapalam ani uderzylam ;) po prostu jest nie wiem czy to ma jakies znacznie ;) jak myslicie ? :]
Lekarz powiedzial ze jak rezonans nic nie wykarze to wysle mnie jeszcze na MRI klatki piersiowej :] a dopiero później PUNKCJE . Zastanawiam sie czy nie podejrzewa czegoś innego niż SM, ale ciesze sie ze spotkalam takiego lekarza ;) inny by powiedzial ze mam wszystko idzie w kierunku SM-U i zostawil sama sobie ;) tak jak lekarz z mojego starego miejsca zamieszkania ;) :-/ Pozdrawiam serdecznie :) :-)
Pomyślała ... będę księżniczką , a tu będzie stał mój zamek ... a w nim będę mieć swojego księcia , tymczasem książę okazał się .. kłamcą...

artur68
Posty: 1302
Rejestracja: 2009-11-10, 21:52
Lokalizacja: Lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: artur68 » 2010-01-20, 19:04

Beata2121 pisze:;) inny by powiedzial ze mam wszystko idzie w kierunku SM-U i zostawil sama sobie

Trzymam kciuki za Ciebie :-D
Czas jest bezwzględnym rzeźbiarzem ludzi.

Odisseas Elitis

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2010-01-20, 19:20

EvE25, od dawna miewam takie dziwne skurcze, czasami, jak jeszcze pracowalam, to az bylo głupio , jak raptownie mocno podskoczyła mi noga, tylko raz, ale widocznie dla ogółu.,Teraz też mi się to zdarza, długo bylam "atypowa", ale ponoć toSM.A te skurcze, to chyba niekoniecznie SM, moja kok,eżanka ma podobnie, a okaz zdrowia.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-01-20, 19:40

Ja mam to samo i mam sm. Już ktoś tu sugerował,że to może ma tle nerwowym?
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2010-01-20, 19:42

Ja :-D Bo po antydepresantach jest dużo lepiej.
becia

EvE25
Posty: 67
Rejestracja: 2010-01-13, 18:37
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: EvE25 » 2010-01-21, 00:25

Ja te drgania mam juz długo ale przy prochach właśnie wmawiałam sobie że to skutek uboczny i że przejdzie jak odstawie. Nie przeszło :-( Do tego jakiś tydzień temy zdrętwiał mi mały palec w lewej dłoni i noga lewa jakby słabsza.Nie wiem o co chodzi:( A dotego mam od trzech dni taki ból głowy że chodze na czworaka i nie moge oczu otworzyć :-/ Do dupy to wszystko :evil:
Boże użycz mi pogody ducha, abym godziła się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniała to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło.

EvE25
Posty: 67
Rejestracja: 2010-01-13, 18:37
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: EvE25 » 2010-01-21, 00:27

Sorki że tak marudze ale już nie moge z tą głową :-/
Boże użycz mi pogody ducha, abym godziła się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniała to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-01-21, 07:54

EvE pomarudzic dobrze jest czasami ,masz racje do dupy to wszystko ,ale doktor powinien cie zbadac i tak :-|
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 163 gości