POCZATKI CHOROBY

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

aleksandra
Posty: 6
Rejestracja: 2009-09-23, 11:04
Lokalizacja: Częstochowa
Kontaktowanie:

Postautor: aleksandra » 2009-10-18, 22:27

Finko nie poddawaj się na starcie ;-) . Nie martw się na zapas bo wiele pięknych chwil Ci umknie! Każdy z nas ma za sobą już jakiś bagaż doświadczeń z sm, owszem choroba jest nieprzewidywalna, ale wiesz co się nauczyłam przez 5 lat trwania choroby, że zawsze znajdzie się jakieś wyjście. ćwicząc i utrzymując ciało jak najdłużej w ruchu stawiasz chorobie mur i wtedy niech choroba się martwi a nie Ty ;).

Me_Lilo
Posty: 532
Rejestracja: 2009-04-21, 10:29
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Me_Lilo » 2009-10-18, 23:49

:))) Buziaki
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"

finka
Posty: 812
Rejestracja: 2009-07-12, 12:44
Lokalizacja: z daleka
Kontaktowanie:

Postautor: finka » 2009-10-29, 14:59

Witam dziękuję wszystkim za zainteresowanie.U mnie trochę się ruszyło,4.11.09. jadę do Wa-wy z wynikami,od nich zależy dalsze leczenie.Ale to że mogę cokolwiek zrobić w domu to raczej moja zasługa.ćwiczę nadal to co się nauczyłam.Na dzień dzisiejszy jest całkiem,całkiem,ale zmiany pogody mnie osłabiają,czy wy tez gorzej znosicie takie skoki?Ja trochę życia mam za sobą,ale młodzi ludzie tak jak Lenka są bezradni i nikt im nie chce pomóc.(jak mi wcześniej)Nie można się poddawać i użalać nad sobą : :-) :-) :lol: Pozdrawiam
Finka

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2009-10-29, 15:27

finka - tu chyba wszyscy są pogodozależni :-P albo w kótszym lub dłuższym okresie czasu staną sie pogodozależni.

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2009-10-29, 15:31

finka pisze:.ćwiczę nadal to co się nauczyłam.Na dzień dzisiejszy jest całkiem,całkiem,ale zmiany pogody mnie osłabiają,czy wy tez gorzej znosicie takie skoki?


Zdecydowanie tak, pomimo ćwiczeń nieraz intensywnych samopoczucie a nawet ból (jestem po operacji kręgosłupa) zmieniają się "na pogodę".
Ale do tego należy się przyzwyczaić. :-D
Pozdrawiam.

Me_Lilo
Posty: 532
Rejestracja: 2009-04-21, 10:29
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Me_Lilo » 2009-10-29, 18:33

Oj zdecydowanie - pogody takie jesienne wpływają na minus:/
Buziaki
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"

Lenka3
Posty: 193
Rejestracja: 2009-02-17, 17:16
Lokalizacja: Jaworzno

Postautor: Lenka3 » 2009-11-02, 14:55

Witaj finko :-)

Ja również bardzo źle znoszę zmiany pogody i te jej skoki a nawet zmiany pór roku . :-( :-(
Cieszę się , że u Ciebie coś ruszyło , powodzenia w Wa-wie i dalszym leczeniu , daj znać jak przyjedziesz . Cieplutko pozdrawiam i przesyłam buziaki :lol:
"Człowiek jest człowiekiem wtedy.......Gdy potrafi wywołać na twarzy drugiego człowieka nawet krótki szczery uśmiech "

finka
Posty: 812
Rejestracja: 2009-07-12, 12:44
Lokalizacja: z daleka
Kontaktowanie:

Postautor: finka » 2009-11-03, 14:50

Witam obiecuję jak wrócę odezwę się,tak naprawdę to nie wiem czego mogę się spodziewać?Troszkę się denerwuję żeby nie odjechać z kwitkiem :-( .Ale z drugiej strony po co się martwić na zaś? :-> Pozdrawiam. :roll: :evil:
Finka

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-11-03, 15:58

F inko masz racje ,jak pomysle jakie podejscie maja do naszej choroby lekarze to skóra cierpnie,naprawde szkoda mi tez młodych ,chorych, nie majacych sensnego lekarza ,ile nerwów zjedzą to tylko my weterani wiemy.Z czasm nabiorą dystasu jak my ,ale co przezyja to tego nikt z nich nie zdejmie ,niestety :-|
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

finka
Posty: 812
Rejestracja: 2009-07-12, 12:44
Lokalizacja: z daleka
Kontaktowanie:

Postautor: finka » 2009-11-05, 10:15

Witam mam dobrą wiadomość,zostałam zakwalifikowana i wpisana na listę oczekujących na interferon.To chyba dobrze,chociaż teraz czas oczekiwania skrócono do 1.5 roku, wcześniej były 3 lata.Może dożyję :-P Renia myśli o nas jak o weteranach, ;-) ,każdy ma tyle na ile się czuje :lol: .Ja na 10 lat mniej bo tyle mi też dają :mrgreen: :-P .A tak poważnie czytałam o problemach z chudnięciem?.Ja mam odwrotny problem rzuciłam palenie i zaczynam tyć(około4kg).Moja dr kazała się odchudzać!może po sterydach?Niestety już nie jestem tak aktywna jak wcześniej!i :-( :evil: Co o tym myślicie?pozdrawiam
Finka

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-11-05, 11:42

Fineczko ,w tych sprawach jak radzic sobie ,nie brac do głowy ,czy takie tam jesteśmy weteranami , wiemy na co mozemy liczyc ,zycie troche nas nauczyło .
A to ze czuje sie nieraz na 18tke to inna sprawa ,ludzie tez zawsze oceniali mnie o 10 mniej,moze dlatego tez ,ze jak to mówia mozna ze mna konie krasc ,a ze tylko spokój nas uratuje to wiem i co nie weteranka tak mówi? .Moze powinnam rzucic palenie ,wtedy tez bym przytyła ?.Ciesze sie ze wpisali cie na liste ,interferon niestety nie dla mnie ,mam postepujacy sm ,tu tylko mitoxantron wchodz w gre i trzeba byc zdrowemu jest kardiostatyczny . :evil: Schudłam 10kg ,50 kg zywej wagi ,własciwie dziwne te chudniecie znika ze mnie ciało [mięsni].Nie odwaze sie narazie na leczenie.Finko nie mozesz schudnac? ,a męża posiadasz? :oops: :lol:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

finka
Posty: 812
Rejestracja: 2009-07-12, 12:44
Lokalizacja: z daleka
Kontaktowanie:

Postautor: finka » 2009-11-05, 13:16

Witam Reniu nie to żebym się obrażała albo coś :lol:. Mnie jest cię......żko zezłościć jestem wesołą ludwisią .A jeśli chodzi o wagę to 61kg dla mnie to problem,obiecałam dr że rzucę fajki.Przy wz 160cm to już problem :-( boję się że zacznę znowu :evil: Chciałabym ważyć tyle co ty :evil: .Dlaczego nie dostaniesz interferonu???.Jesteś młodsza,a jak będzie postępowała moja choroba????,Na rehabilitację narazie mam zakaz przez choroby ,mam się zgłosić w styczniu :-( a ćwiczyć w domu,ale to nie to :-| :evil: :roll: .Muszę czekać.pozdrawiam Ach męża :-P jak najbardziej mam i to już ho ho ho tak dlugo,i tylko jeden. :roll: :evil: :-D
Finka

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-11-05, 13:47

No to rzeczywiscie problem skoro jeden :oops: :lol: .A ty z czego masz niby chudnąc ? 60 kilo jest moim zdaniem ok ,cwicz w domu wiem łatwo mówic ,tez mi sie nie chce ,jedynie przysiady dobrze mi robia .Interferony podobno na postepujacy sm nie pomagaja a ja taki mam .Poza tym mieszkam troche na zadupiu i tu o dobrego lekarza trudno ,co by pomógł ,doradził ,piekielnie boli mi kregosłup ,mam wypukliny ,ale mówia ,ze operowac nie trzeba ,bolec musi ,a ja wiem ze jak nie boli to lepiej chodze . Na mnie nawt solu-medrol zadziałał odwrotnie niz u ludzi ,było gorzej ,to interferon tez pewnie nie pomoze :evil: Zazdroszcze ci imienia :-P ale ładne :-)
bardzo ładne .Ja tez nie obrazam sie łatwo ,jestem wesoła dziewczyna z Mazur :lol:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Lenka3
Posty: 193
Rejestracja: 2009-02-17, 17:16
Lokalizacja: Jaworzno

Postautor: Lenka3 » 2009-11-05, 13:59

Witam :-)
Cieszę się Finko , że zakwalifikowałaś się na leczenie interferonem :-)
Moim zdaniem Twoja waga jest ok ;-) z moją to dopiero tragicznie :-(
Reniu miałam ten sam problem co Ty , mnie solumedrol pomógł tylko raz na początku a potem bardziej szkodził niż pomagał :evil:

Pozdrawiam dziewczyny i życzę miłego dzionka ;-)
"Człowiek jest człowiekiem wtedy.......Gdy potrafi wywołać na twarzy drugiego człowieka nawet krótki szczery uśmiech "

finka
Posty: 812
Rejestracja: 2009-07-12, 12:44
Lokalizacja: z daleka
Kontaktowanie:

Postautor: finka » 2009-11-05, 14:59

witam moja siostra ma taki sam problem jak wy,obawiam się tego najgorszego co ja???Czy to mozliwe żeby w jednej rodzine dwie osoby chorowały na tę samą chorobę? :evil: :evil: :evil:>Ma mieć znowu rezonans bo jest podejrzenie SM.Jutro jadę do niej i tak naprawdę nie wiem co mam jej powiedzieć.Widziała mnie w szpitalu i wie co może ją czekać,dla niej lekarstwem jest moja wizyta,ale gdy wyjadę co wtedy? :evil: :evil: Leki przeciw bólowe nie działaja.Odezwę się jak wrócę.Pozdrawiam Finka-weteranka :evil: :lol: :-P
Finka


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości