Pomocy!?

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2009-10-28, 16:56

Ja też do neurologa chodzę co dwa ,trzy miesiące,po recepty do rodzinnego. Co miesiąc niestety muszę jeździc po rebif do poradni sm,nie wiem po co stawiam się tam osobiście,bo i tak mnie nikt nie bada i nie słucha(chyba,żeby nie psuc im stystyk).Pani doktor widząc pacjentów na poczekalni mówi,że ucieknie przez okno,bo tylu nas jest. Czasami,więc wysyłam męża tłumacząc się,że jestem chora.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-10-28, 17:19

Sylwiątko a gdzie taka "wspaniała" pani doktor?
Gdzie jeździsz po rebif?

Me_Lilo
Posty: 532
Rejestracja: 2009-04-21, 10:29
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Me_Lilo » 2009-10-29, 00:32

Słuchajcie - staramy się mieć dobry humor, złe odpędzać..potrzeba dużo czasu by jakoś zaakceptować co się z nami dzieje...natomiast złe myślenie napewno nie pomaga! Ja też staram się z tego wszystkiego żartować (Też nie mam diagnozy), bo tak łatwiej:)
Madziu...dobrze że masz ten rezonans, bo mi tu jednak troszkę pachnie SM:/ To podwójne widzenie itp...;/...ale ja nie lekarz, więc trzeba się badać i diagnozować dalej!
Ech...ja jestem nerwicowiec i wiem co przeżywacie, bo miewam tak samo! Głowa do góry!
Becia - dawaj znać co i jak!
Marcjanko - odpiszę Ci później, bo teraz jestem w szpitalu na badaniach i nie chcę za dużo tutaj innym klikać:)Buzka
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2009-10-29, 15:13

ludziska KOCHANE!!! to my jesteśmy chore czy nasza "Służba Zdrowia"??
-Madziu, trochi pozytywnego pomyślunku
-sylwiątko, 3mam za Was kciuki
co w duszy,to i w oczach

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-10-29, 15:51

Koczi sam odpowiedziałes na pytanie ,wiadomo kto chory tylko ,ze nie kazdy sie przyznaje :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2009-10-29, 17:44

Aniu,jeżdżę do Zielonej Góry,tam zostałam zdiagnozowana i tam trafiłam do poradni sm.Za to nerologa mam cudnego,młodego, przystojnego, troskliwego,,,,,,,,,,,,,,ach!!!
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-10-29, 18:06

No to super! Cieszę się, że natrafiłaś na takiego doktorka.
Taka terapia też na chorych świetnie działa. ;-)
Powodzenia.

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-10-29, 18:56

[nerologa mam cudnego,młodego, przystojnego, troskliwego,,,,,,,,,,,,,,ach!!![/quote]


A ja nie ha ha
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2009-10-29, 19:30

Nie jestem pazerna podzielę się!!
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

magdazaplata
Posty: 42
Rejestracja: 2009-09-01, 22:08
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: magdazaplata » 2009-10-30, 17:16

no ja mialam 3 neuro
1 - leczyl mi bole glowy i podejrzana padaczka- kobieta, lat ok 40- mila, (neuro dziecieccy) zalatwila mi tomografie w ciagu tygodnia, ale zero kontaktu z pacjentem.
2 - po zdjagnozowano mi padaczki - mezczyzna, lat ok 35- starszny charakter, probowal sie bawic w POLSKIEGO dr. husa, padaczke odrzucil, jak uslyszal o cierpnieciach itd. to oczywiscie skierowanie na rezonans (zalatwil w ciagu 2 miesiecy, wdaje mi sie ze szybko, jestem z poznania a tutaj dosc dlugo sie czeka) ale zaczal na mnie prawie krzyczec jak ze stresu zaczelam sie denerwowac i nawet nie umialam wykonac prostych polecen typu "sklon" i pomylilam go ze "przysiadem" (wiem ze dziwne to jest ale przy takim stresie gdy dowiedzialam sie ze zle mne zdjagnozowano i ze to jest raczej cos innego i potrzebny mi rezonans to zglupialam). chcial odstawic mi leki przeciwpadaczkowe ale ze bralam mala dawke 75mg TOPAMAX'u to zostawil w razie czego. Umowimy sie na nastena wizyte 3 dni po odebraniu wynokow rezonansu jak to powiedzial Pan doktor "Zeby Pani uspokoiła się po otrzymaniu wyników rezonansu albo ze szczescia albo z (...)- tego juz nie skomentuje" -m mowe mi odebralo i wyszlam

W ciagu miesiaca dostalam serie 3 napadow padaczkowych - udalam sie do 3 neurologa-
3 - kobieta, lat ok 40 - bardzo bardzobardzo sympatyczna (to jets lekarzy prywatny reszta byla NFZ wiec moze dlatego takie odczucie, wbrew pozora za wizyte place malo) dodam ze byla juz na tym forum wymieniona jako dobry lekarz. od razu inne podejscie leki zaczela mi zwiekszac tetraz zastanawimy sie nad KEPPRA prawdopodobnie porm ezonansie doloze ja do TOPAMAXU a o Panu nr 2 juz nie chce nawet pamietac to byl HORROR!! co prawda zawdzieczam mu rezonans.... ale nasluchalam sie bardzo niemilych slow i zakonczenie wizyty bylo straszne...

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2009-10-30, 20:12

A u mnie niby chora wątroba,a zrobiono mi przeciwciała przeciwko mięśniom szkieletowym i wyszły podwyższone,powyżej normy. Już leczyłam się u gastroenterologa,a teraz okazało się,że te wyniki wskazują jednak na chorobę neurologiczną.Oczu,to już mi od płaczu,nie widać :-(
becia

magdazaplata
Posty: 42
Rejestracja: 2009-09-01, 22:08
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: magdazaplata » 2009-10-30, 20:27

becia, przykro mi:(:( nie wiem nawet co Ci napisac:(:( podobnie moajam z padaczka... najpierw stwierdzona ze ja mam.. potem stwierdzona ze to na pewno nie to.. a potem dostalam w ciegu 2 tyg. duza serie napadow...
PRzykro mi:( Trzymaj sie...

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2009-10-30, 21:03

Ty też się trzymaj,Kochana.Musimy wierzyć,że będzie dobrze.Chociaż ja co odbieram jakiś wynik,to gorszy :-(
becia

magdazaplata
Posty: 42
Rejestracja: 2009-09-01, 22:08
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: magdazaplata » 2009-10-31, 20:24

becia, bedzie dobrze, zoabczysz.
Dzisiaj mialam kiepski dzien.. Caly dzien ryczałam.. Napad dostalam dosc mocny z bezdechem.. po nim o malo co znow sie nastepny nie zaczal.. Jejku tyle łez wylalam z nadzieja ze w koncu leki zaczna mi pomagac i nic nie dziala! co chwile zwiekszam dawke i zwiekszam! juz mam dosc.. Dzisiejszy dzien byl starsznny, caly przeplakany i jeszcze dochodzi stres zwiazany z wtorkiem..
becia, musimy wierzyc ze ebdzie lepiej!!:) mi jeszcze troche wiary zostalo..

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2009-10-31, 20:31

Tak naprawdę,to ja też jestem Magda :-) Biorę prochy na uspokojenie i troszkę pomagają.Tzn.ryczę tylko pół dnia :-P Może też powinnaś coś takiego zażywać? Bo,co tu dużo mówić,stres nam nie służy :-/
becia


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 283 gości