prosze o pomoc!

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

poor1987
Posty: 9
Rejestracja: 2009-11-07, 10:31
Lokalizacja: Lublin

prosze o pomoc!

Postautor: poor1987 » 2009-11-07, 11:20

Witam wszystkich,
mam na imie Sylwia i mam wielki problem...<placze>
Od kilku tyg mam zawroty glowy i rozmazywal mi sie obraz mialam robione TK ktora nic nie wykazala i wczoraj odebralam wynik rezonansu magnetycznego: "Pojedyncze, bardzo drobne, niespecyficzne ogniska hiperintensywne w istocie bialych platow czolowych- naczyniopochodne? demielnizacyjne?" Ostatnio tez mialam drobny zabieg operacyjny pod pelna narkoza na nerki a po nim skoki cisnienia. Czy to oznacza SM? Nie wiem co zrobic jestem zalamana! Biore betaserc ktory bardzo mi pomaga na zawroty. Nie wiem co mam myslec jak dla mnie to koniec wszystkiego! Prosze o pomoc o rade! Moze ktos sie zna na wynikach rezonansu magnetycznego?

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-11-07, 11:30

poor1987, spokojnie i bez nerwów, powtarzam to każdemu po to by się uspokoił, NA SM SIę NIE UMIERA i wbij to sobie do główki dla uspokojenia nerwów. Na początek proponowałbym Ci konsultację z neurologiem my nie jesteśmy lekarzami tylko smerfami. objawy są zbliżone do SM ale to nie oznacza że jesteś szczęśliwym nabywcą tego schorzenia. sm nie jest tak łatwo zdiagnozować niektórzy latami czekają na diazgnoze żyjąc w zdrowiu, czego i Tobie życzę. Nerwy w niczym Ci nie pomogą, ja choruję bardzo długo ale jeszcze bym Cię w tańcu zaskoczył :-) hahahaha :-D Pozdrawiam i głowa do góry.
Bob budowniczy zawsze da rade.

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2009-11-07, 11:38

Wynik RM dokładnie taki jaki jak piszesz...nie wiadomo do końca. A SM się nie martw- ja mam tyle lat ile mam :mrgreen: i jakoś chodzę ,pracuję itp a objawy ( różne ) się pojawiają i znikają. Ostatnio wykluczono SM :-P

poor1987
Posty: 9
Rejestracja: 2009-11-07, 10:31
Lokalizacja: Lublin

Postautor: poor1987 » 2009-11-07, 12:04

Dziekuje Panstwu za tak szybka odpowiedz. Mam dopiero 22 lata jestem totalnie zalamana. Rozmawialam juz z neurologiem ale dr mi powiedziala, ze to jeszcze nic pewnego, ze moze taki obraz pojawil sie po wysokim cisnieniu jakie mialam. Sama nie wiem czy moge ufac temu lekarzowi gdyz jest to Moja ciocia i boje sie, ze ona cos ukrywa przed Moja osoba. Czy faktycznie cos takiego moze wyjsc na skutek wysokiego cisnienia? W grudniu tego roku mialam brac slub a teraz sama nie wiem czy to wszystko ma sens? Chcialam sie dowiedziec jak dlugo zmagacie sie z ta choroba? Wszyscy mnie pocieszaja i mowia, ze bedzie dobrze ale Ja czuje, ze cos jest nie tak. Nie potrafie sie na niczym skupic nie wiem jak mam zabrac sie do nauki i do wszystkiego innego. Do tej pory chorowalam na kamice nerkowa. Ktora skutecznie niszczyla mi zycie od 7 lat. Co 2-3 msc bylam w szpitalu. Ciagle jakies zabiegi, operacje...:(

neola
Posty: 1064
Rejestracja: 2007-05-20, 19:32
Lokalizacja: Cieszyn

Postautor: neola » 2009-11-07, 12:11

Jak lekarzem jest twoja ciocia i myślisz, że coś przed tobą ukrywa to dlaczego nie wybierzesz się do innego specjalisty. To chyba najprostrze rozwiązanie z najporstrzych. Jeśli chodzi o długość zmagania sie z chorobą to na pewno na forum znajdziesz takie informacje, jeśli oczywiście tylko poszukasz.
Ucz się dziewczyno ucz i nie daj się!!

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2009-11-07, 12:23

Dołączę sie do chóru przedmówców - spokojnie, zimna krew to podstawa w takiej sytuacji; nie oznacza to oczywiście siadania na laurach, ale szukanie rozwiązania w wielu innych kierunkach, nie tylko neurologicznym. Problem oczywiście masz, ale tylko spokój, spokój, spokój :!: Myślę, że neurolog w rodzinie jest bardzo przydatny; nie jesteście spokrewnione w najbliższym stopniu (rodzic-dziecko; rodzeństwo) więc z jednej strony może mieć odpowiedni dystans do sprawy, a z drugiej: Czasem łatwiej sie rozmawia z kimś, kogo się zna. Do góry glowa.

poor1987
Posty: 9
Rejestracja: 2009-11-07, 10:31
Lokalizacja: Lublin

Postautor: poor1987 » 2009-11-07, 13:06

Ja wiem, ze powinnam zachowac spokoj ale tak ciezko jest mi sie uspokoic. Czy majac taka chorobe mozna miec dzieci? Chcialabym o wiele rzeczy zapytac. Mam tyle mysli w glowie, ze sama nie wiem jak mam do tego wszystkiego podejsc. Nigdy w zyciu nie przypuszczalam, ze moze mnie cos podobnego spotkac. Niby mowicie wszyscy, ze to nie jest choroba smiertelna, ale znalazlam artykul ze niestety umiera sie na inne schorzenia ktore ta choroba powoduje np infekcje drog moczowych? Kazdy mowi, ze z tym da sie zyc bo np choruja juz na to 10 lat a Ja sie pytam co bedzie za 30 lat? :( :2:

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-11-07, 13:11

Rozumie Twój niepokój, ja choruję bodajże 17 lat i jak na razie tańczę, skaczę, pływam no i figurkę mam OK :-D Ta choroba ma również jedną zaletę bo musisz dbać o swoje zdrowie i nie przeziębiać się dbać by nie mieć wysokich temperatur. Dzieci jak najbardziej możesz mieć przecież myszki Ci chyba nie zaszyli na ostatniej operacji. :-D Pozdrawiam i głowa do góry.
Bob budowniczy zawsze da rade.

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-11-07, 16:42

Kochana dzieci mozna mieć i to jak najbardziej!!!!Sama mam dwójkę-8 i 3 latka!!!Wiesz ile to obowiązków??I daję rady!!!Nie skarże się!!!!Poszukaj czym prędzej "obcego" lekarza-Twój wynik tak naprawdę nie musi oznaczać SM.Nie martw i nie denerwuj się niepotrzebnie i na zapas!!!Wiesz,że to szkodzi piękności??!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

poor1987
Posty: 9
Rejestracja: 2009-11-07, 10:31
Lokalizacja: Lublin

Postautor: poor1987 » 2009-11-07, 17:08

Jejku dziekuje za tyle pozytywnych komentarzy, nie spodziewalam sie takiego pozytywnego odzewu. Troszke mi sie lepiej na sercu zrobilo...Jednak ciagle sie martwie. Podziwiam Was wszystkich za ten optymizm. :-?

synapsa
Posty: 48
Rejestracja: 2009-10-27, 12:24
Lokalizacja: Tychy
Kontaktowanie:

Postautor: synapsa » 2009-11-07, 20:17

Witaj,
Nie denerwuj się tymi zmianami. Jeśli zawroty głowy ustępują po Betasercu, a nie zma zmian demielinizacyjnych w móżdżku, najprawdopodobniej dolegliwości wynikają albo z choroby ucha, albo z podrażnienia nerwu przedsionkowo - ślimakowego (nic groźnego, mija samo:)).
Dobrze zatem udać się do Laryngologa, który sprawdzi jak to wygląda:)
Natomiast zmiany demielinizacyjne w MR tak naprawdę ma większość osób, dlatego nie przejmuj się nimi za bardzo o ile nie wystąpią jakeś inne objawy, których teraz nie ma:)
Spokoju:)
Pozdrawiam

S.
--
www.synapsa.biz

poor1987
Posty: 9
Rejestracja: 2009-11-07, 10:31
Lokalizacja: Lublin

Postautor: poor1987 » 2009-11-08, 11:28

synapsa bardzo dziekuje za odpowiedz. Powiem, ze napawa mnie ona optymizmem. Sama juz nie wiem co o tym wszystkim sadzic. Do laryngologa wybieram sie we wtorek mam nadzieje, ze cos mi rozjasni w glowie i wykluczy to czego sie obawiam...Zycze wszystkim zdrowia i dziekuje za pomoc.

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-11-08, 12:05

Witaj, zapraszam Cię do tematu "Atypowi...", tam zobaczysz, że mimo braku diagnozy- nawet całymi latami- radzimy sobie: uczymy się, pracujemy itd. Nie ma co martwić się "na zapas", pozdrawiam :-)
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-11-10, 16:18

Pytasz co za 30lat ,kurcze nie wiem i chyba nikt nie wie ,trudno odgadnąc co wydarzy sie jutro ,tak odległych planów nikt chyba nie ma ,nawet zdrowy człowiek :-) ,uszy do góry :-) pozdrawiam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

poor1987
Posty: 9
Rejestracja: 2009-11-07, 10:31
Lokalizacja: Lublin

Postautor: poor1987 » 2009-11-10, 21:28

Bylam dzisiaj u laryngologa ktory wstepnie wykluczyl SM mam zmiany w eeg glowy bardziej o charkterze padaczkowym. W rezonansie te ogniska co mam to Pan dr mowil, ze one tez bardzo czesto wystepuja o zdorowych osob. Dostalam leki na padaczke i na migrene...coz pozstaje mi czekac dalej. Pozdrawiam wszystkich.


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 147 gości