Zawroty glowy.

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-08-08, 19:08

milenka pisze:ciagle wykazuje te same zmiany, zadnej progresji zmian


Milenko, chyba jest się z czego cieszyć, prawda? Może już tak zostanie na amen, więc skakałabym ze szczęścia na Twoim miejscu.

milenka pisze:czy przy tak roznych objawach m.in tych nudnosciach i zawrotach cos by sie ruszylo w rezonansie czy nie musi pomimo objawow???


Milenko, czy ja dobrze rozumiem, że Ty czekasz aż te zmiany się pojawią?
Wydaje mi się, że nawet lekarz nie dałby odpowiedzi twierdzącej na Twoje pytanie, a co dopiero my. Nudności i zawroty głowy nie muszą powodować zmian i jak to nazwałaś, może się nic w rezonansie " nie ruszyć".

Ciesz się z tego, że te wyniki są wciąż takie same i uśmiechnij się :-)

Wracając do tematu zawrotów głowy, oj u mnie dzisiaj to jak na karuzeli :roll: Pewnie to ta huśtawka pogodowa, bo widzę wszystko w kółeczku :roll:

Zupa, zgodzę się z Renią i z Koczi. Czas odwiedzić lekarza.
Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-08-08, 19:46

Tuja ma rację, coś nie tak z ciśnieniem, zawroty głowy mam dzisiaj cały dzień.
Jednak kiedy zawrotom towarzyszą nudności, konieczna jest wizyta u lekarza.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

milenka
Posty: 195
Rejestracja: 2009-08-28, 23:13
Lokalizacja: olsztyn

Postautor: milenka » 2010-08-08, 20:11

ja nie czekam na te zmiany, tylko mam mnostwo objawow wlacznie z zawrotami i nudnosciami juz bardzo dlugo, nie sa one codziennie zaczelo sie u mnie w 2006 roku.inetresuje mnie tylko to ze nie mam caly zcas nowych zmian, czy tak czesto bywa ze ludzie choruja na sm a zmiany w glowie sa caly czas niespecyficzne i sie nie zmieniaja
mila

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-08-08, 20:54

milenka pisze:czy tak czesto bywa ze ludzie choruja na sm a zmiany w glowie sa caly czas niespecyficzne i sie nie zmieniaja


Każdy przypadek jest inny.
Z tego, co piszesz w swoich wszystkich postach, nie chorujesz na SM, więc nie musisz się z tym identyfikować.

Może czas na to, aby zacząć szukać lekarza, który jest w stanie Tobie pomóc?

Pozdrawiam.
Obrazek

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-08-08, 21:08

milenko, tuja ma raję, na Twoim miejscu poszłabym do dobrego internisty i powiedziała o tych przypadłościach. Nie chorujesz na sm, więc szukaj gdzie indziej przyczyn reakcji swojego organizmu.

Niestety nikt z nas nie jest lekarzem i nie postawi trafnej diagnozy.

Anisia
Posty: 39
Rejestracja: 2010-09-11, 20:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Postautor: Anisia » 2010-09-13, 06:19

ja mam zawroty glowy i wiem, ze spowodowane jest to demielinizacja w mozdzku

Annegret
Posty: 1800
Rejestracja: 2010-03-05, 16:47
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: Annegret » 2010-09-13, 11:22

Anisia pisze:ja mam zawroty glowy i wiem, ze spowodowane jest to demielinizacja w mozdzku


Podobnie jak ja. Czasami ziemia mi potrafi zafalować jak szalona tak, że muszę stanąć na kilka chwil i odzyskać przysłowiowy pion :-?

Anisia
Posty: 39
Rejestracja: 2010-09-11, 20:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Postautor: Anisia » 2010-09-13, 11:32

a to tak jak ja.... i chyba nie ma na to sposobu... kiedys mi powiedziala fizjoterapeutka na oddziale, ze nie pokonam zawrotow i oslabienia miesni bo to mozg jest chory...
...ale i tak jest dobrze :D co tam sie bede rozczulac nad soba - po prostu - jestem zdrowa inaczej :D

Annegret
Posty: 1800
Rejestracja: 2010-03-05, 16:47
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: Annegret » 2010-09-13, 11:35

Anisia- no to mamy podobne podejście. Ja się śmieję, że po prostu nie każdy ma szczęście być na wiecznej karuzeli albo na nieustannie kołyszącym się statku. Zatem ja prawie jak kapitan- wiecznie przy kole sterowym swojego okrętu SM "Annegret" :mrgreen:

Anisia
Posty: 39
Rejestracja: 2010-09-11, 20:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Postautor: Anisia » 2010-09-13, 11:46

Czasami robi mi sie smutno bo wiem o chorobie od 19 roku zycia (wiem, ze sa osoby, ktore dowiedzialy sie wczesniej) i mam takie wrazenie jakby pewna czesc mlodosci mnie ominela (chociaz nie mialam nigdy mocnych rzutow) i jak popatrze po znajomych... to mi tak troche zal... ze ja pewnych rzeczy nie moge.... np fakt, ze mam 28 lat i nie mam dziecka jest spowodowany tym, ze wielu lekarzy mi odradzilo ciaze mowiac, ze jestem w tak dobrej kondycji, ze zal ryzykowac... a teraz mam 28 lat i dostaje juz swira z powodu braku dziecka... albo zajde teraz w ciaze albo zaloze hodowle jamnikow :D serio :D
ale do czego zmierzam... mimo tych momentow kiedy czuje sie gorsza od innych, zdrowych znajomych mysle, ze wszystko ma swoj cel - sztuka jest odnalezienie sensu pojawienia sie choroby we wlasnym zyciu. Ponoc, wedlug fizyki kwantowej, sami choroby stwarzamy...

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-09-13, 11:57

Anisia to jeszcze tu Ci odpiszę :-) nie słuchaj nikogo, tylko rób dziecko ;-) ja pierwszy rzut miałam ponad pięć lat temu, ale nie został on przez nikogo stwierdzony
a może miałam jeszcze wcześniej jakiś słaby rzut, który wzięłam za gorsze samopoczucie?
gdybym wtedy dostała diagnozę też pewnie znaleźliby się lekarze, którzy odradzaliby mi dzieci
a tak dwoje urodziłam przed diagnozą, a po diagnozie zaszłam znowu w ciążę, pomimo, że pani neurolog odradzała ;-)
zawsze chciałam mieć dużo dzieci i doszłam do wniosku, że muszę je sobie jak najszybciej urodzić, póki mam jeszcze dużo siły
no i ktoś się będzie musiał starą matką kiedyś zająć :mrgreen:
po poprzednich porodach nie odczułam większych zmian ( permanentnego niewyspania nie liczę ;-) ) dlatego wierzę, że i tym razem będzie dobrze
i za Ciebie także trzymam kciuki
PS. a takie robienie dziecka to najlepsza rehabilitacja :mrgreen:

Anisia
Posty: 39
Rejestracja: 2010-09-11, 20:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Postautor: Anisia » 2010-09-13, 12:16

dzieki Antea :) :) :) :)
z tego calego stresu antyciazowego wyhodowalam sobie cysty i endometrioze (jestem po operacji i po leczeniu)
teraz juz postanowilam zlac co mowia lekarze - to nie oni zyja moim zyciem. Najciekawsze jest to , ze wedlug wszelakich przepowiedni mam miec 4 dzieci hehe :D Moze zajde w ciaze z czworaczkami :D narazie wiem, ze na prawym jajniku dojrzewaja mi trzy jajeczka w tym samym tempie :D kto wie, kto wie...
tez zawsze chcialam miec duza rodzine :)

tatolka72
Posty: 124
Rejestracja: 2009-05-06, 11:33
Lokalizacja: łódz

Postautor: tatolka72 » 2010-09-13, 12:21

milenka ja na zawrotyt cierpię już 10 lat ciągle .Są upierdliwe szczególnie gdy łamię klucze w zamku.Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić ,ja też mam nie zwiększające się zmiany ,a zawroty większe.Ale lekarz do renty napisał ,że pogorszenie zdrowia .
a jeśli chodzi o ciążę to samopoczucie miałam świetne i teraz po czasie żałuję że ten stan nie trwa wiecznie może są jakieś leki o których nie mam pojęcia ,aby oszukać organizm?

milenka
Posty: 195
Rejestracja: 2009-08-28, 23:13
Lokalizacja: olsztyn

Postautor: milenka » 2010-09-13, 13:48

ja sie dlatego caly czas tak martwie bo mam charakterystyczne objawy a mianowicie zle toleruje cieplo, mam zawroty i nudnosci i kiedy jestem zmeczona dzieje sie to samo.moja neurolog twierdzi zeby poprostu unikac wysokich temperatur i zmeczenia, ale czy to jest rozwiazanie mojego problemu???nie daje mi to spokoju. zastanawiam sie czy ta cholerna bartonella moze dawac takie objawy.to jest choroba odkleszczowa, ktora teraz lecze.
mila

milenka
Posty: 195
Rejestracja: 2009-08-28, 23:13
Lokalizacja: olsztyn

Postautor: milenka » 2010-10-03, 12:31

czy moze mi ktos odpowiedziec???
mila


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 320 gości