Zawroty glowy.

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

Me_Lilo
Posty: 532
Rejestracja: 2009-04-21, 10:29
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Me_Lilo » 2010-04-05, 21:34

Renia..ja napewo mam nerwicę i podejrzenie Sm, bez diagnozy:/ W tej chwili mam doła wielkiego..nic mnie nie cieszy, wszystko martwi:(Buziaki
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2010-04-05, 22:42

Me_Lilo pisze:Renia..ja napewo mam nerwicę i podejrzenie Sm

A może to po prostu depresja????
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

Me_Lilo
Posty: 532
Rejestracja: 2009-04-21, 10:29
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Me_Lilo » 2010-04-05, 22:48

U mnie? Zapewne duża depresja:( Odstawiłam leki, bo chcemy zajść w ciążę...ale nie radze coś sobie;( Mam do.ła, nic mnie nie cieszy i ciągle myśle tylko o chorobie..i na nic nie mam sił:( ide jutro do psychologa..
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-06, 14:20

Tak zrób Me Lilo, jak sama nie radzisz, ja wspomagam się walerianką i melisą na noc. Nie zapominaj , że wszystko będzie dobrze -zobaczysz :-)
Anula, ja sama nie wiem co było najpierw, cała przygoda z diagnozą w kierunku sm , zaczęła się od silnego bólu głowy,zawrotów i wymiotów, ból kręgosłupa a nerwica doszła chyba w trakcie. Moje zawroty nasilają się jak: jestem zdenerwowana, przeziębiona , deszczowa pogoda[mam niskie ciśnienie] , ale zdrowi też tak mają więc nie ma co sugerować się esemkiem.Pytaj, jak coś odpowiem , pozdrawiam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Me_Lilo
Posty: 532
Rejestracja: 2009-04-21, 10:29
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Me_Lilo » 2010-04-06, 16:13

Dzięki Reniu. Miałam wczoraj zjazd i histerię..nie wiem czy nie będę musiała wrócić do leków:( Tyle, że chcę zachodzić w ciążę..więc wolałabym nie:/ Ale znów jak mam być mega nerwowa w ciąży - to też źle:/
Buziaki
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-06, 16:49

Pewnie że żle, ale dobry ginekolog na to też znajdzie radę, ja myślę że Twoje nerwy są spowodowane w dużym stopniu tym, że bardzo chcesz , gdybyś troszeczkę wyluzowała i pozwoliła aby sprawy toczyły się powolutku było by łatwiej .Weż coś lżejszego ,pij- meliskę spróbować nie zaszkodzi :-) ,dasz radę napewno
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

anula78
Posty: 10
Rejestracja: 2010-03-05, 18:20
Lokalizacja: z polski

Postautor: anula78 » 2010-04-06, 20:30

Reniu, Ty masz zdiagnozowane SM, bo nie mogę doczytać.........

o
Posty: 259
Rejestracja: 2009-12-15, 10:40
Lokalizacja: nigdzie

Postautor: o » 2010-04-06, 21:20

Me_Lilo, Renia ma racje, meliska nie zaszkodzi, jak Ci pisalam, spokoj, bo bociek sie wystraszy... ;-) :mrgreen:
ooooo

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-07, 07:11

Anulko, mam zdiagnozowane SM i dyskopatię kręgosłupa lędzwiowego-niestety :roll:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

moriarae
Posty: 44
Rejestracja: 2010-03-23, 12:07
Lokalizacja: Białystok

Postautor: moriarae » 2010-04-07, 07:58

hej renia1286, a kogo z (cierpliwych;) lekarzy poleciłabyś w Białym? nie znalazłem stosownego wątku gdzie indziej, więc pytam... bo i przede mną trud diagnozy ;-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-07, 08:04

Znam mało lekarzy, ale dr. Zimnoch ord. szpitala Wojewódzkiego na ul. Mickiewicza, jest kompetentny i bardzo cierpliwy. Nie wiem czy przyjmuje w poradni, ja byłam na oddziale. Polecam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

moriarae
Posty: 44
Rejestracja: 2010-03-23, 12:07
Lokalizacja: Białystok

Postautor: moriarae » 2010-04-07, 08:15

ok, dziękuję bardzo:)

zosia_cz_wa
Posty: 1010
Rejestracja: 2009-07-13, 17:51
Lokalizacja: Częstochowa
Kontaktowanie:

Postautor: zosia_cz_wa » 2010-04-07, 09:37

Depresja to coś co mnie męczy już dłuższy czas ,nic mnie nie cieszy ,wszystko męczy a dwa lata temu byłam inną osobą ,pogodną ,wesołą ,i tak myślę że było mi za wesoło więc przyszedł czas aby się posmucić ;-)
zosieńka3

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-07, 11:29

Zosiu, nie tylko Ty -niestety :evil:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2010-04-07, 13:27

czasami jak karuzela "dobra' , to nic w żołądku nie utrzymam :-/ ,a ściany dobrze ,by było obłożyć gąbką ,no i te drzwiowe futryny ,te cholery zwłaszcza .


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości