Zawroty glowy.

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

zosia_cz_wa
Posty: 1010
Rejestracja: 2009-07-13, 17:51
Lokalizacja: Częstochowa
Kontaktowanie:

Postautor: zosia_cz_wa » 2010-04-07, 16:58

renia1286 pisze:Zosiu, nie tylko Ty -niestety :evil:



Aby do wiosny reniu i słoneczka wesołego , a będzie na pewno lepszy humorek ;-)
zosieńka3

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-08, 13:25

Tylko ,że i wiosna jakoś nie cieszy Krzyn opisał to samo co ja czuję :-) , ale nadzieję mam, anulo 78 pisałaś że mało powagi... :-) przyjdzie czas i na to.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2010-04-08, 14:53

ostatnio wieczorami miewam zawroty lezac wlozku, zastanawiam sie czy laczyc to z wysilkiem :roll: od paru dni codziennie rano i wieczorem dosc intensywnie cwicze :mrgreen: wiec mozliwe ze przez to :roll:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-08, 16:22

Szylkretowa, zwolnij deczko tmpo i wszystko się wyjaśni, myślę że masz rację :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2010-04-08, 16:53

no tez tak twierdze ze byc moze od tego , ale mam tez drugi typ..od paru dni znow jestem na fluoksetynie a ona tez moze hmm bujac mnie tak jako efekt uboczny :roll:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-08, 18:03

No tak, ale po leku do tygodnia czasem dwóch i nie powinno trwać dłużej , jak utrzymuje się dalej znaczyć to może, że Twój organizm go nie toleruje, wtedy kontakt z lekarzem wskazany, nie przemęczaj się przy ćwiczeniach i obserwuj co się dzieje , po odpoczynku zawroty powinny minąć ) , pozdrawiam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Dominika
Posty: 9
Rejestracja: 2010-03-31, 16:00
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Dominika » 2010-06-19, 20:26

Witam Was kochani:) chcialam sie Was zapytac czy ktos z Was podobnie jak i ja ma ciagle zaroty glowy? mnie juz trzymaja od lutego bylam w szpitalu dostalam sterydy przeszly na miesiac:( teraz dostaje sterydy w tabletkach biore je juz 2 tygodnie ale nic nie przechodzi:( zycie z zawrotami jest bardzo meczace;(;( boje sie ze zostanie mi to juz na zwsze:( do tego bardzo bola mnie oczy i i po metypredzie nie moge spac musze brac leki na senne;( wszystko mnie przerasta:(

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-06-19, 20:42

Dominiko, a co na to neurolog?, jak nie reaguje na Twoje skargi idż do rodzinnego,
moim skromnym zdaniem zawroty nasilają się przy nie odpowiednio dobranych lekach.
Ze mną było podobnie po lekach uspokajających.Pomyśl, czy w tym czasie jak nasiliły się zawroty, nie dodano Ci jakiegoś leku?
Rozumiem Twój strach, ale postaraj się nie denerwować, bo to tylko szkodzi,
pozdrawiam Cię cieplutko :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2010-06-19, 21:53

Dominiko proponuję wypróbować tak:
-chodzić (siedzieć) prosto z (zadartą ;-) ) lekko uniesioną głową,
- spać wysoko, (duża poduszka); jeśli śpisz na boku odchylaj głowę lekko do tyłu.
To może zadziałać.
W pierwszej chwili trochę trudno sie przyzwyczaić, ale da sie wytrzymać.

joasssia
Posty: 276
Rejestracja: 2009-09-19, 22:43
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joasssia » 2010-06-19, 22:49

Halinko, też spróbuję skorzystać z Twych rad, bo zarzuca mną czasem solidnie - dobrze, że mam niewielkie mieszkanie i zawsze jest jakas ściana niedaleko ;) (kurczę, moja 90-letnia babcia tak samo o sobie mówiła... Mawiała też, że jest przewrotną kobietą ;)) )
"Nie ma zdrowych, Szerszeń,
są tylko nieprzebadani."
www.fotoinblanco.pl

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2010-06-20, 11:29

Dominiko masz rację, życie z zawrotami jest dość męczące, a wiem coś na ten temat bo mam je nieustannie od 4 lat. Nauczyłem się z tym żyć tym bardziej iż wiem że nie ma na to (w moim przypadku) rady ani żadnego lekarstwa lub sposobu.
Pozdrawiam.

Zupa
Posty: 29
Rejestracja: 2008-07-10, 13:37
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: Zupa » 2010-08-07, 11:24

Witam wszystkich! Zupelnie nie wiedzialam gdzie to napisac więc pisze tutaj.
Moje doświadczenie z SM jest niewielkie. Wlaściwie żadne. Stwierdzili TO u mnie rok temu, i chyba jak w każdym przypadku kazali na siebie uważać i obserwować. W każdym razie niedoświadczone dziecko...potrzebuje rady :)

Od jakiegoś czasu odczuwam drętwienie dloni, tak już się przyzwyczailam do tego że przestalam zwracac uwage :-P Mialam male problemy z czuciem w nogach, trzymaniem moczu, oczywiście jestem zmęczona caly czas...

Ale wczoraj dostalam zawrotów glowy, które mogę porównać z wypiciem znacznej ilości alkoholu albo chorobą morską :evil: Skończylo się to niestety tak jak zatrucie alkoholowe, przynosząc mi duuużooo wstydu :-/ Jeszcze teraz mną "rzuca" i mam znaczne problemy z równowagą i przebieraniem nogami...

Plepleple w kazdym razie, moje pytanie jest takie...czy wlaśnie z takimi objawiami jak drętwienie, czy zawroty glowy itp mam lecieć do lekarza? Bo to niby takie nic...i troche mi glupio :oops:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-08-07, 13:15

Zupa pisze:Ale wczoraj dostalam zawrotów glowy, które mogę porównać z wypiciem znacznej ilości alkoholu albo chorobą morską Skończylo się to niestety tak jak zatrucie alkoholowe


zupo jak najbardziej potrzebny Ci lekarz, objawy wskazują na rzut.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-08-07, 20:31

poprę Renię.Po weekedzie,kerunek medyceusz marsz :-/
co w duszy,to i w oczach

milenka
Posty: 195
Rejestracja: 2009-08-28, 23:13
Lokalizacja: olsztyn

Postautor: milenka » 2010-08-08, 17:27

powiedzcie mi kochani jak wiecie nie jestem zdiagnozowana ale drecza mnie nudnosci i zawroty glowy, tesz jak wczesniej pisalam zle reaguje na cieplo: suszarka, cieplo na dworzu, ogolnie przegraznie organizmu.mam pytanie mam mnostwo objawow a rezonans ktory mialam juz trzy razy ciagle wykazuje te same zmiany, zadnej progresji zmian, czy przy tak roznych objawach m.in tych nudnosciach i zawrotach cos by sie ruszylo w rezonansie czy nie musi pomimo objawow??? dziekuje za odpowiedzi.
mila


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości