Moje początki/Wopa
Moderator: Beata:)
Od kilku dni biorę zmniejszoną dawkę Metypredu. Nie wraca się poprzedni stan. Czyli chyba przygasiłem w zarodku rzut. Zejdę ze sterydu do zera i wtedy się okaże na 100%.
Co zauważyłem jeszcze o czym nie wiedziałem. Metypred zwiększa ciśnienie. W związku, ze mam problemy z ciśnieniem codziennie je mierzę. Jest dobrze nie ma co psuć.
Co zauważyłem jeszcze o czym nie wiedziałem. Metypred zwiększa ciśnienie. W związku, ze mam problemy z ciśnieniem codziennie je mierzę. Jest dobrze nie ma co psuć.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Moje początki/Wopa
Wreszcie tutaj się dostałem po przerwie technicznej. U mnie bez zmian. Wszystko ok. Bez objawów rzutowych. 29 lipca br byłem pierwszy raz w życiu na Komisji ds Orzekania o Niepełnosprawności. Oczywiście z powodu Karty Parkingowej. Bo to, ze mam rentę na trwałe z dawną 2 grupą (obecnie "całkowita niezdolność do pracy") to musieli mnie przegonić po lekarzach po idiotyczne nowe papierki. Uważam,że to skandal, aby ludzie np. z I lub II grupą w ZUS-ie z chorobami neurologicznymi lub narządu ruchu, muszą chodzić po lekarzach i stawać na komisję aby otrzymać kartę parkingową i to tylko maksymalnie na 5 lat (pomimo np. że się ma taka rentę na trwale). Co do mnie to dostałem umiarkowany stopień z 10-N i 05-R na trwale. Na kartę czekam.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Moje początki/Wopa
Znowu paranoja. Otrzymałem zawiadomienie listem poleconym w trybie administracyjnym o.... odbiorze karty parkingowej. Nic u nas chyba mnie już nie zadziwi. W jakim kraju my żyjemy?
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Moje początki/Wopa
Prawdopodobnie zahamowałem rzut sm. Zaczęło się stanem grypopodobnym i totalne osłabienie, tak jak z reguły się u mnie zaczyna. Problem w tym, ze nigdy nie wiadomo co to jest: czy rzeczywiście jakaś infekcja czy gwałtowny spadek odporności organizmu związany z początkiem rzutu. Po tygodniu leczenia infekcyjnego - wynik leczenia zerowy a dodatkowo zacząłem mieś typowe dolegliwości czuciowe. W związku z tym zmiana: odstawienie wszystkich medykamentów i 32 mg Metypredu na dobę. Po 4 dniach radykalna poprawa: kłopoty czuciowe na dłoniach i stopach zniknęły, zmęczenie ustąpiło. Teraz już 16 mg Metypredu i stan mój codziennie ulega poprawie. Jeżeli nagle nie wróci zmęczenie, ciepłota i pieczenie stóp i dłoni, to sukces. Jeżeli wróci, to neurologia, bo zwiększać dawki Metypredu nie wolno. Na razie wszystko idzie ku dobremu. Pozdrawiam
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Moje początki/Wopa
Wszystko przeszło. Obecnie schodzę z Metypredu (4mg) i potrwa to jeszcze przez tydzień. Pozdrawiam
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Moje początki/Wopa
Dawno tu nie zaglądałem. Przyczyna? Nic mi nie jest. Ostatni rzut gdzie byłem na w szpitalu Solumedrolu był we wrześniu 2014 roku. Super. Prawdopodobnie jest to skutek brania codziennie po kapsułe suplementu Urydynox. Polecam.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Moje początki/Wopa
Wopa miło jest czytać radosne wieści
Moje początki/Wopa
Wojtek, Twój wątek stanowczo powinny czytać osoby świeżo zdiagnozowane. Oczywiście nie jako jedyny, ale jako ten, który pokazuje, że SM to nie musi być wyrok :-) Cieszę się, że dalej wszystko w porządku... i oby tak dalej
Moje początki/Wopa
Znowu mnie dopadło. Od 30.05 Metypred 32mg/dobę. 14.06 po zmniejszaniu dawki koniec Metypredu. Ale cząstkowe objawy pozostały: osłabienie czucia, lekko piekąca twarz i stopy oraz lekka niezborność nóg (za wiotkie, ale poza tym wszystko ok). Być może dodatkowo przyczynił się stres. 13.06 uśpiłem i pochowałem swoja ukochaną 16letnią kotkę (nowotwór złośliwy - włókniako-mięsak). Za kilka dni ide do swojej neurolog i wszystko na to wskazuje, że nie ma co czekać tylko w weekend Solumerol na Neurologii.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Moje początki/Wopa
Trzymaj się. Wyrazy współczucia z powodu kotki.
Moje początki/Wopa
Wopa, szybkiego powrotu do formy
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
-
- Posty: 3827
- Rejestracja: 2010-03-28, 13:56 Wiek: 63
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Moje początki/Wopa
wopa zdrowia życzę
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości