Moje początki/Wopa

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-10-04, 19:08

Wojtku - cieszę się, że u Ciebie się poprawiło, tylko niepokoi mnie, że sam, bez konsultacji z lekarzem, bierzesz takie silne leki jak sterydy. uważaj na siebie proszę
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-10-04, 20:11

podobno co nas nie zabije,to nas wzmocni ;-)
lekarze sami w przypadku naszej choroby błądzą po omacku-wszak co pacjent to inny przebieg ...
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-10-04, 20:30

joanka pisze:podobno co nas nie zabije,to nas wzmocni ;-)
lekarze sami w przypadku naszej choroby błądzą po omacku-wszak co pacjent to inny przebieg ...


joanko, żeby oni chociaz błądzi chcieli, co niektórzy siedzą z opaska na oczach i rączkami na uszach. :roll:

wiem, że masz rację, ale te sterydy to strasznie silne leki i naprawdę nie wzięłabym ich sama, dlatego martwię sie o Wojtka, a on ostatnio bardzo często z nich korzysta .

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-10-04, 20:42

joanka pisze:podobno co nas nie zabije,to nas wzmocni ;-)

Z akcentem na "podobno" ;-)
Co do lekarzy, trudno mi się wypowiadać... Jak czytam to forum, to naprawdę widzę, jakie ja mam szczęście do nich. Przynajmniej od kiedy mnie już zdiagnozowano.
Ale zgadzam się z Zośką - też bym się bała brać sterydy bez konsultacji z lekarzem. No, ale dobrze, że pomogło :21:

Awatar użytkownika
Wopa
Posty: 627
Rejestracja: 2011-01-09, 11:10
Wiek: 66
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Wopa » 2013-10-04, 23:14

Piszecie, ze sterydy biore bez konsultacji. Tak jest w przypadku nagłych silnych objawów SM. Właśnie uzgodniłem z neurologiem, że mogę tak robic. Jest to więc uzgodnione. Kilkakrotnie taka procedura to mi już pomogła. Uważamy z lekarzem, że nie ma sensu zgłaszać się do poradni tylko po to aby on przepisywał to co zawsze zażywam w takich przypadkach. Dlatego też mam te środki w domu. Zresztą jakby wystąpiły jakieś nieoczekiwane sensacje to mam tel kom do neurologa i zwsze mogę się skonsultować. Poza tym (to już moje prywatne zdanie) jeżeli dzienna dawka Solumedrolu [ silniejszy steryd niż Metypred ] w szpitalu wynosi 1000 mg/dobe i bierze się ją od 3 do 5 dni i w moim przypasdku dobrze to znaszę, to dawka Metypredu nawet 32 mg na dobe to nic strasznego a może nie dopuscic do rozwoju rzutu. Obecne sterydy to zupełnie inne leki niż przed laty, a u większości ludzi pokutuje jeszcze pogląd sprzed lat gdzie te leki miały szereg skutków ubocznych wiekszych niż dzisiejsze i dlatego trzeba było sie z nimi bardzo ostrożnie obchodzić. Pozdrawiam
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-10-04, 23:40

plus dla wojtka za kontakt z neurologiem
Wopa pisze:a może nie dopuscic do rozwoju rzutu.

o ile dobrze pamiętam zosia _wawa bierze raz w miesiącu 1g solu i bardzo to sobie chwali-jej słowa
swojego czsu tez to rozważałam,ale chyba przeważyła damska próżność-po ostatniej kuracji solu w czerwcu-włosy mi do tej pory wyłażą garściami-chyba niedługo łysa zostanę :506:
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-10-05, 14:02

Wojtku - dobrze, że leki bierzesz w konsultacji z lekarzem. Ja generalnie leków unikam jak ognia, a czego już naprawdę nie lubie to ich połykanie, chyba się nigdy nie nauczę.
Nasze pisanie wynika z obawy przed "samodzielnym" leczeniem się mocnymi lekami ale skoro masz już to opracowane ,to pozostaje życzyć duuuuuużo zdrówka i spokoju.
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-10-05, 14:40

Wojtek - chociaż ja od czasów zdiagnozowania nie mam powodu do narzekań na swoich neuro, to i tak uważam, że układu z Twoim lekarzem można Ci tylko pozazdrościć. Oby więcej takich lekarzy... No i takich pacjentów jak Ty, którzy wiedzą jak nie nadużyć zaufania lekarza.

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-10-11, 23:38

ja też mam super neurologa -komórka+ kiedy trzeba oddział -czasami zdarzają się fajni lekarze :-D ,więc Wojtka jak najbardziej rozumiem
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez joanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

Awatar użytkownika
Wopa
Posty: 627
Rejestracja: 2011-01-09, 11:10
Wiek: 66
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Wopa » 2013-10-20, 12:06

Wszystko ok. Czyli kuracja Metypredem pomogła. Wróciłem do normalności. Czekam na zime.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować

Awatar użytkownika
Wopa
Posty: 627
Rejestracja: 2011-01-09, 11:10
Wiek: 66
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Wopa » 2013-11-21, 23:59

Minął miesiąc od ostatniego postu. Nic się nie dzieje. Stan stabilny. Oby tak przetrzymało całą zimę.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować

Awatar użytkownika
Wopa
Posty: 627
Rejestracja: 2011-01-09, 11:10
Wiek: 66
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Wopa » 2013-12-01, 22:56

Kolejny ogromny stres. Wczoraj pochowałem swojego kota /białaczka/ który jest obok na zdjeciu. Zobaczymy jak to się ma do mojego SM. Czuje ze może być nieciekawie.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować

Jolcia
Posty: 3827
Rejestracja: 2010-03-28, 13:56
Wiek: 63
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: Jolcia » 2013-12-02, 15:52

WOJTKU przykro mi z powodu kotka ,,,był piekny

Awatar użytkownika
Wopa
Posty: 627
Rejestracja: 2011-01-09, 11:10
Wiek: 66
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Wopa » 2013-12-26, 18:37

Od kilku dni mam bóle w plecach po prawej poniżej ramienia, promieniuje aż przez szyje do prawego ucha. W nocy nie moge spać - wtedy ból się nasila. Ból jest bardzo ostry w momencie jakichś ruchów (nie potrafię dojść jakich) Kilka lat wcześniej - jeszcze przed SMem mialem podobnie i skończyło sie to tzw. blokadą. Przeszło błyskawicznie. Teraz sobie pomogłem zażywająć Ketonal. Jutro do lekarza i pewnie znowu blokada. Mam nadzieję, że to to samo co kiedyś a nie jakiś nowy poczatek rzutu.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować

Awatar użytkownika
Wopa
Posty: 627
Rejestracja: 2011-01-09, 11:10
Wiek: 66
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Wopa » 2013-12-29, 08:14

To samo. Była wczoraj blokada (Lignocaina+ Steryd). Jest lepiej ale chyba w poniedziałek znowu zastrzyk w mięsień.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 118 gości