witam
Od 2005 roku chorują na padaczkę skroniową.
SM podejrzewano u mnie od 2007 roku, lecz nie miałam żadnych objawów, bądź przypisywano je padaczce.
Kilka razy leżałam w szpitalu jako przypadek trudny do zdiagnozowania i nic nie ustalono.
Tego lata dość intensywnie się opalałam i pewnego dnia obudziłam się ze sztywną lewą stopą...podejrzewałam że to SM, bo przerabiałam neurologię w szkole medycznej, jednak nie chciałam w to uwierzyć, nawet śmiałam się z lekarzy, że wszystkim SM przypisują, bo tak im pasuje.
Dwa tygodnie później pojawiła się spastyczność nóg i prawej ręki (sztywność mięśni na kamień). Potem spastyczność częściowo minęła, stopa nadal boli...przy zbyt ciężkich zakupach mięśnie ręki mi sztywnieją (jakby ktoś na siłę chciał ją złamać), puszczam koszyk z zakupami na podłogę w hipermarkecie- sztywność ustępuje.
Nie obchodzi mnie, co mówią inni, nie ustępuję miejsca w autobusie jeśli się źle czuję, nie przebiegam całego skrzyżowania, by zdążyć na zielonym świetle.
Unikam osób pytających...jak tam zdrowie i wyniki?
Może jeszcze nie przetrawiłam tego wszystkiego...będzie mi się odbijać latami ;(
Pozdrawiam
Moja historia
Moderator: Beata:)
anya79 pisze:Nie obchodzi mnie, co mówią inni, nie ustępuję miejsca w autobusie jeśli się źle czuję, nie przebiegam całego skrzyżowania, by zdążyć na zielonym świetle.
Unikam osób pytających...jak tam zdrowie i wyniki?
Może jeszcze nie przetrawiłam tego wszystkiego...będzie mi się odbijać latami
dziewczyno ja po 20 latach z SM mogła bym brać przykład z Ciebie. Czytając takie wpisy uczę się czegoś nowego każdego dnia.
Tak trzymaj i nie zmieniaj się nigdy Aniu
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
-
- Posty: 389
- Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
- Lokalizacja: Warszawa
No cóż, z tym byciem twardym to ja powtarzam za taką bardzo mądrą stopką którą tutaj ktoś na forum miał, może nie powtórzę idealnie ale mniej więcej sens oddam.
Łatwo jest być twardym w dzień, jak zgaśnie światło to już co innego.
Oczywiście mówię tutaj z mojego punktu widzenia, może bardziej o sobie.
Łatwo jest być twardym w dzień, jak zgaśnie światło to już co innego.
Oczywiście mówię tutaj z mojego punktu widzenia, może bardziej o sobie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 298 gości