Moje początki- proszę o radę/Renia 7474

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-06-26, 11:22

renia7474 pisze:Reniu Ty myslisz ,ze biegunki sa naprawde przez nerwice?

Reniu nie wiem czy na pewno przez nerwice czy to przez któryś lek ale to nie rak, tyle ci powiem :-) Bierzesz leki ale pamiętaj żeby przy tym dbać o jelita, żołądek, wątrobę. Leki osłonowe, siemię lniane, jogurty, nie jedz tego po czym gorzej się czujesz i sama dojdziesz po czym .
renia7474 pisze:chodze do pracy raz wczas ,dzieci dostalam przyjezdzaja w niedziele ciesze sie bardzo .Pozdrawiam Was goraco

A nie mówiłam, że się poukłada, :-) Cieszę się razem z Tobą, , tylko spokojnie a wszystko powolutku się poukłada. :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-06-27, 12:00

Czesc Reniu i Witam wszystkich .sorry ze odbiegam od tematu ale boje sie tych biegunek -dlaczego one sa?

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-06-29, 11:09

Reniu - bo sie ich boisz i się denerwujesz . może te wizyty u psychologa są potrzebne :588: nie doszukuj się u siebie żadnych chorób i Renia ma rację, trzeba samemu dopasować do siebie dietę i znaleźć produkty, które Ci szkodzą. a robiłaś testy alergiczne takie szczegółowe :?:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-06-29, 16:07

Zosiako tak sie boje, w poniedzialek mam kolonoskopie, nie wiem jak to bedzie, boje sie jak cholera chociaz pocieszam sie, ze bedzie dobrze. Mialam kolonoskopie 6 lat temu i bylo dobrze, ale wiesz stres mnie zjada.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez renia7474, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-06-29, 16:33

Reniu - jak to- jak będzie :?: :569: będzie dobrze bo musi być dobrze.
będę trzymać mocno kciuki za Ciebie , no i nie martw się proszę na zapas :arrow: bo to nic nie zmieni.... wiem , wiem, że to się łatwo pisze (chociaż mi wcale nie tak łatwo bo palce mi się dzisiaj mylą :mrgreen: ) ale jakoś musisz sobie to poukładać. pomyśl ile tracisz siedząc i martwiąc się na zapas :13: może warto byłoby na jakiś spacer :10: , na lody :10: , do kina :10: lub na co innego :14: :10: :10:
albo poklikać w pogaduszkach :?: :10:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-06-29, 17:00

Jakbym miała mieć kolonoskopię to też bym się bała... samego zabiegu, więc pewnie nawet nie miałabym siły myśleć o wynikach.
Twoje wyniki, mam nadzieję, że będą takie, jak być powinny. Takie, że rozczarują firmy farmaceutyczne, że na Tobie to akurat nie zarobią :11: :11: :11:

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-06-29, 17:27

Dzieki dziewczyny ale ja po diagnozie SM wszystkiego sie boje .

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-06-29, 18:42

Reniu :588: musisz wziąć się w garść :588:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-06-30, 21:37

biore sie w garsc ale i tak boje sie jutrzejszego badania

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-06-30, 21:41

No to my też bierzemy się w garść i chwytamy się za kciuki. I mocno, mocno je 3mamy, żeby wynik był negatywny... czyli pokazywał NIEOBECNOŚć jakichkolwiek zmian patologicznych :588: :588: :588:

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-07-01, 19:21

Reniu - jak się czujesz po badaniu :?: wszytsko dobrze :?:

trzymałyśmy kciuki mocno więc wierzę że wszystko OK :588:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-07-01, 20:23

Wszystko dobrze ciesze sie ,ze trzymalyscie za mnie kciuki -dziekuje

renia7474
Posty: 347
Rejestracja: 2013-01-30, 00:54
Lokalizacja: szwajcaria

Postautor: renia7474 » 2013-07-02, 11:47

Lekarz kazali mi codziennie przez miesiac prowadzic dzinnik-co jem, jaki mam stan psychiczny, jakie lekarstwa przyjmuje itp. Wczoraj mialam te badania w klinice prywatnej, ktora prowadzi Niemiec, przez 6 lat byl neurologiem, a potem zrobil gastrologie. Opowiedzialam mu moj przypadek i powiedzial, ze nie wierzy w 100 % w moje SM - ma mnie umowic ze specjalista w Niemczech - Jak myslicie sprobowac?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez renia7474, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-07-02, 17:00

Jeszcze pytasz? Skoro masz wątpliwości czy się leczyć na SM, to co prędzej sprawdzaj wszelkie możliwości, by się dowiedzieć, czy to SM masz na pewno. I do uzyskania 100% pewności po prostu prowadź zdrowy tryb życia. I może po lekturze tego dziennika, co Ci lekarz kazał prowadzić, wskaże Ci co robić, żeby ustabilizować swój stan psychofizyczny. A tymczasem zalecam (cały czas) Pogaduszki jako lekarstwo na chandrę. Nie wymaga recepty i nie ma skutków ubocznych. Dawkowanie ustala się indywidualnie wedle własnych potrzeb.

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-07-02, 18:22

Reniu - jeżeli masz tylko taką możliwość to badania pod pachę i marsz na konsultację :-D
prowadzenie dziennika to świetny pomysł, no i terapia zaproponowana przez Jukkę - bezbolesna, bezkosztowa, no sama przyjemność :mrgreen: a i wyżalić się jest gdzie, wysłuchają, pocieszą , do pionu postawią kiedy trzeba :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zosiako, łącznie zmieniany 1 raz.
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 112 gości