Jest diagnoza Sm- moje początki.

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

Karolci1990
Posty: 802
Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Postautor: Karolci1990 » 2014-05-24, 22:56

pawel_wlkp,
Masz ode mnie kciuki. :D
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Karolci1990, łącznie zmieniany 1 raz.

Joanna.28
Posty: 282
Rejestracja: 2012-12-21, 14:09
Lokalizacja: Pomorze

Postautor: Joanna.28 » 2014-05-25, 17:26

Paweł również trzymam kciuki :-) Oby się udało.

Pozdrawiam
Joasia
Joasia

pawel_wlkp
Posty: 1826
Rejestracja: 2013-05-09, 09:51
Wiek: 50
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: pawel_wlkp » 2014-06-17, 21:37

Dzięki za kciuki :-) Będę ich pewnie potrzebował nadal :-|
Byłem dziś na kontroli, prywatnie u pani doktor z oddziału w którym się leczę.
Podstawowe badania , okazało sie że prawa noga słabsza niż była niecały miesiąc temu.
Jutro 9.00 sterydy niby 3 strzały ale zobaczymy , jak sie to potoczy.
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2014-06-17, 21:41

Paweł - oby się poprawiło, 3maj się
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2014-06-17, 22:16

Paweł, przeczytałam tam ;-) , więc wpadłam i tu - żeby zobaczyć, co u Ciebie.
pawel_wlkp pisze:3 strzały

Szybko zlecą i przyniosą poprawę. Za to właśnie będę trzymała kciuki.
Obrazek

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2014-06-18, 00:59

Paweł, dobrych fluidów nigdy za wiele, więc wysyłam Ci duży zapas. Powodzenia :!:
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2014-06-19, 16:50

Paweł - jak samopoczucie :?: mam nadzieję, że lepiej, 3mam kciuki
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

pawel_wlkp
Posty: 1826
Rejestracja: 2013-05-09, 09:51
Wiek: 50
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: pawel_wlkp » 2014-06-21, 05:24

Witam po steroidowej kuracji. Wlewy jak wlewy,u mnie jak zwykle czkawka, silne osłabienie,
Głowa jak po walce z Tysonem :evil: . Ale wreście w domu. Spanie nawet z tabletką nasenną to tylko
kilka godzin , ale nie jest żle , mam wielką nadzieją że noga wróci do formy i opuchlizna zejdzie,
dość szybko w połowie lipca weselicho kuzyna się szykuje, muszę jakoś wyglądać :-) .
W poniedziałek jadę do szpitala na klasyfikację na program (najwyższy czas)
Zobaczymy co mądrego powiedzą. Dzięki za miłe słowa, i wspacie, :588:
Witam ponownie forum ;-)
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....

aanaa
Posty: 86
Rejestracja: 2014-02-22, 15:08
Lokalizacja: wlkp

Postautor: aanaa » 2014-06-21, 09:05

Też przerabiałam nie-spanie, polecam zolpic - po tym spałam aż 6 godzin ;-)
Kuruj się chłopak bo wesele to nie żarty :lol:
Daj znać jak przebiegła kwalifikacja. Pozdrawiam :-)

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2014-06-22, 00:22

regeneruj się zatem szybciutko bo wypadałoby zatańczyć na weselu kuzyna :)))))

Karolci1990
Posty: 802
Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Postautor: Karolci1990 » 2014-06-22, 19:29

ana1212, Trzymam Kciuki za Twoją regeneracje aby się mogła świetnie bawić na weselu :lol:

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2014-06-23, 14:19

Karola to nie ja, to Paweł będzie mistrzem parkietu :)

Karolci1990
Posty: 802
Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Postautor: Karolci1990 » 2014-06-23, 19:05

ana1212, Przepraszam za pomyłkę. Chyba źle przeczytałam Twój post. Co zmęczenie robi człowiekowi. Że nie można normalnie funkcjonować :-(

pawel_wlkp
Posty: 1826
Rejestracja: 2013-05-09, 09:51
Wiek: 50
Lokalizacja: okolice Poznania
Kontaktowanie:

Postautor: pawel_wlkp » 2014-06-26, 19:46

Kwalifikację przeszedlem ,w miarę ok, były jakieś aleeeeee,ale w końcu dostałem 16 punktów chyba :13: słabo widziałkem przez biały rękaw :4: i dostałem się na Copaxone. Interferon podobno nie wchodzi u mnie w rachubę, z powodu choroby
Gravesa-Basedowa , ale o tym mial decydować mój endo, który wyjechał gdzieś na sympozjum.
W sumie mnie ucieszyło że copaxone, (nie mam objawów grypo popodobnych)itp.itd. Na razie po 3 strzałach żadnych nie mam :-) , i niech tak już pozostanie 8-)
Dostałem taki aplikator, koniec świata :-D , sam robi zastrzyki :-)
Karolinko popraw mi się ;-)
Pozdrawiam :-)
Do następnego postu :-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez pawel_wlkp, łącznie zmieniany 1 raz.
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2014-06-26, 21:00

Czyli co Pawle? jesteś już po pierwszej dawce Copaxone ?
Mi też mówili, że interferon może być odrzucony z powodu Hashimoto.
Ostatnio zmieniony 2014-06-27, 00:48 przez ana1212, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości