Witam;)
: 2014-01-23, 13:06
Troche mnie tu nie było, wiec zacznę od tego że jestem bardzo szczesliwy;) Nadal brak diagnozy SM!!! Przepracowałem pół roku i czuję sie super (prawie) Zacznę od momentu gdzie zakończyłem;Z badaniami reumatologicznymi udałem sie do lekrza,który widząc moje dodatnie p Anca i C Anka natychmiast wypisal mi skierowanie do szpitala na ul Szwajcarską w Poznaniu . Gdy zjawiłem sie w sierpniu 2013 dostałem łózko na 15 listopada ale prośba o tel czyli norma. Dzwonię a tu niespodzianka brak funduszy na 2013. Nasz kochany NFZ;) Brak przyjecia. 7 stycznia br miałem wyzaczoną wizytę na Przybyszewskiego celem diagnostyki SM. ciąg dalszy. Z drżącym sercem bez potwierdzenia telefonicznego(strach przed brakiem miejsca) spakowałem walizkę i pojechałem. Udało się rezonans głowy bz. a nawet lepiej dwie zmiany 16 i 14 milimetrów zmniejszyły sie o 2 milimetry,potencjalna regresja. Płyn mr. czysty bez zmian ,żadnych prązków .Oczywiście po niedowładzie prawostronnym pozostały jakieś zmiany troche poczłapię prawą nogą, trzesąca sie prawa ręka też daje znać o sobie ale nie ma co narzekać. Zrobiono mi też bAdanie na przeciwciała przeciwjądrowe (ANA) dodatni;miano1/320 i znów walka ze szpitalem na Szwajcarskiej celem wyjasniania tego wyniku Ana choć zapomniałem zaytać czy to moze mieć coś wspólnego ze zmianami demielizacyjnymi w mózgu i moim częsciowym niedowładem . Piaty luty br wizyta u neurologa wiec moze mi to trochę wyjaśni, ponadto czekam jeszcze na łóżko na Szwajcarskiej ale z wiekim WIELKIM spokojem. Pozdrawiam Wszystkich forumowiczów!!!