Moje sm:(czemu nie leczą?
Moderator: Beata:)
Moje sm:(czemu nie leczą?
Witam. Mam 25 lat. od grudnia czekałam na diagnoze w sprawie sm....to nie były latwe miesiace:( do szpitala trafilam poniewaz stanely mi galki oczne...dziwne no ale.zrobiona mi punkcje, potencjaly. wszystko wyszlo dobrze....w rezonansie mam trzy place....no i brak witaminy D3...wiec uslyszalam ze to sm.....pierwszego dnia nie bylo latwo....byl straszny placz....ale teraz staram sie myslec pozytywnie....chociaz i tak czasami lzy same staja w oczach:(mianowicie poki co dostalam sama witamine D3 w tabletkach(2 dziennie). czemu nie dano mi konkretnych lekarstw na sm?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez AniaPawel, łącznie zmieniany 2 razy.
Ania:)
Witaj Aniu
Lekarze zapewne stwierdzili, że w tej chwili najważniejsze jest u Ciebie uzupełnienie niedoborów. Nie podaje się leków w Sm tak na już, jeśli nie ma ku temu wskazań. Poza tym nie ma żadnych konkretnych medykamentów, które dostaje zawsze każdy chory. To jest bardzo indywidualne. Stosuje się raczej leczenie objawowe i ewentualnie interferony itp. Nie powinnaś się tym martwić i oby na tej witaminie się skończyło.
Pozdrawiam
Lekarze zapewne stwierdzili, że w tej chwili najważniejsze jest u Ciebie uzupełnienie niedoborów. Nie podaje się leków w Sm tak na już, jeśli nie ma ku temu wskazań. Poza tym nie ma żadnych konkretnych medykamentów, które dostaje zawsze każdy chory. To jest bardzo indywidualne. Stosuje się raczej leczenie objawowe i ewentualnie interferony itp. Nie powinnaś się tym martwić i oby na tej witaminie się skończyło.
Pozdrawiam
Tak jak napisałam wyżej. Stosuje się leczenie objawowe. Jeśli Twój stan neurologiczny jest dobry, nie będziesz miała rzutów, choroba nie będzie postępować, to nie dostaniesz żadnych leków, bo po co? Może jakieś suplementy czy zalecenia o zdrowej diecie. Zapewne na wypisie masz notkę typu: zdrowy i higieniczny tryb życia, unikanie infekcji, przegrzania organizmu, stresu itp. Poczytaj też forum. Dział Leczenie, Leczenie alternatywne, Rehabilitacja. Sm jest chorobą przewlekłą i nieprzewidywalną, ale i mamy rodziny i pracujemy, uczymy się, więc nie ma sensu się zadręczać, bo zwyczajnie szkoda czasu.
Jeśli Twoje samopoczucie jest OK, to nie rozumiem, czym się martwisz. Jak pojawią się jakieś niepokojące symptomy, lekarz z pewnością Ci coś zleci.
Żyj normalnie, bo psychika Cię wykończy.
Jeśli Twoje samopoczucie jest OK, to nie rozumiem, czym się martwisz. Jak pojawią się jakieś niepokojące symptomy, lekarz z pewnością Ci coś zleci.
Żyj normalnie, bo psychika Cię wykończy.
Witaj Aniu
Aniu mam nadzieję, że lekarz Ci powiedział , żeby zjadać ją z czymś tłustym i brać razem magnez(najlepiej chela mag B6), inaczej słabo się wchłania albo wcale
A po co? masz jakieś objawy, bo te mrowienia itp mogą być z niedoboru elektrolitów w tym D3. Badałaś inne, np potas żelazo?
Staraj się nie myśleć tyle o chorobie, bo nerwy Cię wykończą, nie SM.
Pozdrawiam
AniaPawel pisze:dostalam sama witamine D3 w tabletkach(2 dziennie)
Aniu mam nadzieję, że lekarz Ci powiedział , żeby zjadać ją z czymś tłustym i brać razem magnez(najlepiej chela mag B6), inaczej słabo się wchłania albo wcale
AniaPawel pisze:czemu nie dano mi konkretnych lekarstw na sm?
A po co? masz jakieś objawy, bo te mrowienia itp mogą być z niedoboru elektrolitów w tym D3. Badałaś inne, np potas żelazo?
Staraj się nie myśleć tyle o chorobie, bo nerwy Cię wykończą, nie SM.
Pozdrawiam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Witam ponownie:) Mam kolejne pytanie związane z sm.....mianowicie....każdy pisze żeby np. nie przegrzewac organizmu.....mozecie mi to konkretnie opisać....tzn. co mam w ogole nie wychodzic na slonce, przerywac prace gdy zaczynam sie pocic czy co? Czym dokladnie jest to przegrzanie? Czy chodzi tylko o fakt zeby nie byc na sloncu np. kilka godzin, nie opalic sie az do poparzenia itp? Wyjasnicie mi to? Z gory dziekuje:)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez AniaPawel, łącznie zmieniany 1 raz.
Ania:)
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Zachęcam do zapoznania się z << T Y M >> wątkiem.AniaPawel pisze:każdy pisze żeby np. nie przegrzewac organizmu.....mozecie mi to konkretnie opisać....
.........jest coś, co Nas łączy.......
przegrzewanie organizmu to też chyba indywidualna sprawa. ja czuje się wyśmienicie i pełna energii w bardzo wysokich temperaturach. Bardzo wilgotny i upalny klimat też mi sluzy. czuję się dużo gorzej przy nagłych zmianach pogody..
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez mariposa, łącznie zmieniany 1 raz.
AniaPawel pisze:czy mi moze te gorsze samopoczucie "wyrazac sie" pogarszaniem sie wzroku?
Tak Aniu może. Jednym z przemęczenia drżą/słabną/bolą np. nogi, inni muszą odpocząć, bo opadają z sił , inni szybko coś zjeść a Tobie bolą oczy. Wiesz pogadaj o tym z neurologiem, może być że to niedoleczony rzyt zostawił ślad, może leki potrzebne.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Aniu - u mnie sm to powracające PZNW i faktem jest , że jak jestem zmęczona to gorzej widzę i zaczynają boleć mnie oczy, a czasami jak "przegnę" to sztywnieją mi ręce i nogi lub drżą palce, do tej pory korzystałam z sauny bardzo ostrożnie acz systematycznie ale ostatnio niestety zdaje się, że pobytami w saunie wywołałam u siebie rzut , nie lubię gorąca i nie lubię się wystawiać bezpośrednio na słońce ( i nie mówię tu o opalaniu) bo z automatu boli mnie głowa i mam nudnosci , także jak widzisz, trzeba zwrócić uwagę na reakcję swojego organizmu bo każdy może reagować inaczej
dużo zdrówka Ci życzę
dużo zdrówka Ci życzę
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 328 gości