Moje sm:(czemu nie leczą?

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-08-28, 23:28

AniaPawel pisze:powiedzcie mi czy moge na weselu cos wypic?
Aniu polecam zgłębić nasz forumowy temat :arrow: >>Alkohol<<
Może nieco przydługawy, ale do wesela powinnaś zdążyć ;-)

A z racji ślubu polecam uśmiech, a nie łzy ;-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zosiasamosia, łącznie zmieniany 2 razy.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-08-29, 15:18

Aniu, wit.D3 można łączyć z alkoholem,oczywiście te % z umiarem :-D

A z okazji ślubu wszystkiego najlepszego :21:

AniaPawel
Posty: 42
Rejestracja: 2013-05-17, 18:03
Lokalizacja: Płońsk

Postautor: AniaPawel » 2013-08-29, 15:28

Dziekuje :588: :588: :588:
Ania:)

AniaPawel
Posty: 42
Rejestracja: 2013-05-17, 18:03
Lokalizacja: Płońsk

Postautor: AniaPawel » 2013-12-14, 16:06

witam ponownie...mam znowu pytanie....ostatnio robiłam rezonans...jest kilka nowych ognisk(nie wiem czy 2 czy 10 wiem ze kilka)...czułam się na szczescie dobrze no ale fakt faktem choroba postepuje, jest aktywna:( czy to znaczy ze mam jakas niedobra odmiane?tzn jakas taka zlosliwa ktora szybko mnie pokona....?:(próbuje byc silna ale to trudne....
Ania:)

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-12-14, 16:28

AniaPawel pisze:czy to znaczy ze mam jakas niedobra odmiane?tzn jakas taka zlosliwa ktora szybko mnie pokona....?
AniaPaweł ilość zmian o niczym nie świadczy, niektórzy mają ich sporo, a czują się dobrze, natomiast są i tacy, którzy mają dosłownie jedno ognisko, ale niestety tak umiejscowione, że ich stan bywa poważny. Wydaje mi się, że ważniejsze od ilości jest umiejscowienie, dlatego nie martw się tak bardzo pojawieniem kilku nowych ognisk, zwłaszcza, że Twoje samopoczucie nie uległo zmianie :-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-12-15, 20:15

Dodam tylko do tego co napisała Zosia -że ilosc zmian widocznych w IMR-jest zupełnie nieadekwatna do stanu funkcjonalnego . Chodze ,widzę , zajmuję się domem ,ogródkiem..Poczytaj Aniu więcej postów .Ludzie pracują ,wychowują dzieci ,robią mnóstwo rzeczy których zdrowym niekiedy zupełnie się nie chce . Po prostu ŻYJĄ .
Blanka


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 89 gości