Początki stwardnienia a wypadek.

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

bozena_b
Posty: 3
Rejestracja: 2014-01-09, 13:12
Lokalizacja: Kraków

Początki stwardnienia a wypadek.

Postautor: bozena_b » 2014-01-09, 13:29

Witam,
Jestem nowa na forum, to mój pierwszy post. Mam na imię Bożena, mam 51 lat. Pod koniec stycznia 2013 roku miałam wypadek, uderzyłam się w pracy w tył karku. W lutym zaczęła mi drętwieć lewa dłoń. Na początku nie zwracałam na to uwagi, jednak z czasem zaczęła drętwieć cała ręka. W tym czasie podnosiłam w pracy ciężkie przedmioty. Następnie zajęło mi lewą nogę i pogorszył mi się wzrok. Wkrótce pojawił się niedowład prawej nogi i obecnie powoli zajmuje mi prawą rękę. Czasem mam też uczucie, jakby prąd przechodził mi po całym ciele. W maju 2013 znalazłam się w szpitalu w Krakowie i tam po wykonaniu mi rezonansu magnetycznego głowy, odcinka szyjnego i punkcji zdiagnozowano stwardnienie rozsiane. W rezonansie głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa wykryto liczne, różnej wielkości ogniska demielinizacji, a badanie płynu mózgowo-rdzeniowego wykazało obecność prążków oligoklionalnych. Oprócz tego rezonans odcinka szyjnego kręgosłupa wykazał szerokołukowe wypukliny pierścieni włóknistych do kanału kręgowego typu bulging na 2mm. W szpitalu podano mi 5 wlewów solumedrolu.

Czy jest może na forum ktoś, u kogo objawy sm rozpoczęły się właśnie po wypadku? Czy może istnieć związek między wypadkiem a SM (żaden neurolog po tym jak informuję, że objawy wystąpiły po wypadku, nie widzi związku między wypadkiem a wystąpieniem objawów).

pozdrawiam wszystkich forumowiczów ;)
Bożena
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bozena_b, łącznie zmieniany 1 raz.

ivette
Posty: 37
Rejestracja: 2013-12-23, 16:30
Lokalizacja: Wwa

Postautor: ivette » 2014-01-09, 16:29

Witaj Bożenko :)
nie sądzę, żeby wypadek mógł w jakikolwiek sposób wywołać SM (no ale nie jestem lekarzem, mogę się mylić), z tego co mi mówiła pani dr, to rzut moze być wywołany przez zmęczenie, stres, chorobę zakaźną z gorączką itd.
Bardziej prawdopodobne mi się wydaje, że to uraz był wywołany jakimiś subtelnymi objawami SM- np. straciłaś równowagę i się uderzyłaś w głowę, czy coś takiego. Z tego co piszesz, to badania wykazały SM i chorobę kręgosłupa szyjnego, (dyskopatię?), to dwie różne rzeczy, których objawy pewnie u Ciebie się nakładają.
BoReLioza, nie BoLeRioza :D Bolerko to sweterek ;)

elka
Posty: 170
Rejestracja: 2010-08-18, 19:15
Lokalizacja: Polska

Postautor: elka » 2014-01-10, 08:48

Bożenko, u mnie najgorszy rzut w życiu wywołany był dwoma upadkami na plecy w niewielkich odstępach czasu ( raz na gołoledzi, drugi raz niefortunnie w domu ). Czytałam, że upadki w sm nie są wskazane właśnie ze względu na to, że mogą wywołać rzut. Podobnież dźwiganie - czyli zbyt duży wysiłek fizyczny. Jednak zgadzam się z Ivette, że sm mógł podstępnie się w Tobie rozwijać, a uderzenie w kark i dźwiganie wywołały pierwszy rzut. Trzymaj się cieplutko i poczytaj, czego unikać, by jak najdłużej pozostać w okresie remisji.


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 155 gości