Początki

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

osz
Posty: 38
Rejestracja: 2016-02-08, 13:21

Początki

Postautor: osz » 2016-03-13, 19:02

Witam wszystkich Forumowiczów ;-)

Jestem tutaj od niedawna i chciałabym się Was poradzić w kilku kwestiach. Na początku pozwolę sobie opisać krótko to co działo się ze mną w ostatnich miesiącach.

Listopad 2015 - pierwsze mrowienia, drętwienia całych dwóch rąk z okresowymi przerwami.
Grudzień 2015 - dwa tyg. bardzo mocnych drętwień rąk uniemożliwiające zasypianie i spokojny sen (wybudzanie się po 10 razy z powodu bólu).
Styczeń 2015 - w związku z tym, że wszyscy sugerowali mi nerwicę, zaczęłam pić zioła uspokajające. Piłam je kilka dni po czym je odstawiłam. Od następnego dnia przez dwa tygodnie działy się ze mną następujące rzeczy: 0 snu (w drugim tyg. zaczęłam sypiać po 2 h na dobę), zamazany obraz, pogorszenie się słuchu, otępienie, zmęczenie. Na SOR badanie odruchów i krwi - ok. Lekarz odesłał mnie do poradni neuro. W czasie oczekiwania na wizytę zrobiłam prywatnie rezonans głowy - czysto.
Luty 2016 - wizyta w poradni. Neuro powiedział, że nie będziemy obciążać nerek i kolejne MRI (wraz z szyją i kręgosłupem) zrobimy pod koniec roku.
Obecnie - brak ostrości, zmęczenie, skaczące mięśnie, stały ból rąk przy ich chociażby lekkim podnoszeniu, jeden dzień kłucie i ból oka.

Na badania oczywiście mogę poczekać tylko boję się o wzrok... Raz widzę trochę lepiej, a raz gorzej, ale stale niewyraźnie. Czy osoby bez diagnozy SM nie mogą dostać solu? Jeżeli w styczniu miałam rzut a nie został on wygaszony to czy mogę mieć jego pozostałości (jak wyżej)? Czy powinnam jeszcze raz pojechać do poradni i poprosić o jakieś leczenie? Nie chcę sobie wmawiać na tym etapie SM, ale czy lekarze nie powinni brać zawsze tej opcji pod uwagę i zaproponować leczenia? Czy może takie stałe pogorszenie się wzroku to "normalne"?

Będę wdzięczna za odp. ;-)

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Początki

Postautor: blanka » 2016-03-13, 19:26

Cześć :)
osz pisze:Source of the post Czy powinnam jeszcze raz pojechać do poradni i poprosić o jakieś leczenie?
-to napiszę na wstępie - oczywiście ,że tak !Z tego co piszesz miałaś robiony rezonans i badanie neurologiczne (podstawowe czyli takie "nic") .Masz objawy , jeżeli okulistyka jest w porządku okiem powinien zając się neuro (potencjały wywołane ,OTC ) .Wiem ,na to się czeka ,trudno to "wysępić" od lekarza ale
osz pisze:Source of the post Raz widzę trochę lepiej, a raz gorzej, ale stale niewyraźnie.
czyli coś może dziać się na nerwie ,nie należy tego lekceważyć ! Jeszcze :
osz pisze:Source of the post Neuro powiedział, że nie będziemy obciążać nerek
- jeżeli nerki i wątrobę masz w porządku ,to nie ma (moim zdaniem) przeciwwskazania do podania kontrastu ,co było by wskazane przy robieniu IMR . Podkreślam jednak - to moje zdanie . No i sterydy ,czy to doustnie,czy dożylnie podaje się nie tylko w SM . Nie odpuszczaj diagnostyki , przyczyna Twojegozłego samooczucia może być rózna ,nie tylko neurologiczna (jakies niedobory ,sprawy metaboliczne ,itd. ) No i bądź dobrej myśli ,bo nerwicę to tu medycy stwierdzają permanentnie :girloczko:
Blanka

osz
Posty: 38
Rejestracja: 2016-02-08, 13:21

Początki

Postautor: osz » 2016-03-13, 20:00

blanka, jutro dzwonię do poradni i spróbuje się wbić na jakąś wizytę! Mnie to bardzo zdziwiło, że zarówno z SOR jak i poradni odesłali mnie z kwitkiem przy takich dolegliwościach!!! W poradni lekarz jedynie przepisał mi Neurolipon-MIP 600, po którym powinny przejść bóle rąk. Kończę opakowanie i nic. Niestety moją wadą w takich sytuacjach jest to, że nie lubię się prosić nikogo i o nic ;(
U okulisty byłam, wzrok bez zmian.
Nerki i wątroba jest ok, więc drugi kontrast w krótkim czasie powinny wytrzymać ;)
Nerwicę to ja mogę mieć z tego wszystkiego, ale na pewno nie do tego stopnia.
Kręgosłup, witaminy, pasożyty etc. sprawdziłam - jest ok.

Jakie mogą być przyczyny metaboliczne? Opiszę może co działo się ze mną przed pierwszymi dolegliwościami: przyjęłam z 3 czy 4 antybiotyki (jak się później okazało bez potrzeby [!!?!!]), zaczęłam mieć zaparcia (toaleta raz na tydzień], w czasie tych trzech miesięcy towarzyszył mi olbrzymi stres. W listopadzie wraz z pierwszymi drętwieniami zaczęłam się regularnie wypróżniać, ale kał nie wyglądał już tak samo. Z brązowego i ciężkiego zrobił się żółty i lekki, taki jakby watowaty. Po ok. miesiącu zaczął wracać do normy, ale ostatnio jak zaczęłam się znowu gorzej czuć, przez jeden dzień znowu był żółty. Do tej pory przelewa mi się w jelitach...

A w styczniu pierwszy raz w życiu wyszła mi opryszczka, co mnie ogromnie zmartwiło, po internetowej lekturze dot. prawdopodobnej wirusowej przyczyny w SM.

Andrew
Posty: 73
Rejestracja: 2015-09-01, 12:45

Początki

Postautor: Andrew » 2016-03-13, 20:09

osz pisze:Source of the post
Listopad 2015 - pierwsze mrowienia, drętwienia całych dwóch rąk z okresowymi przerwami.
Grudzień 2015 - dwa tyg. bardzo mocnych drętwień rąk uniemożliwiające zasypianie i spokojny sen (wybudzanie się po 10 razy z powodu bólu).

Troszkę może nie na temat odpowiem, ale zasugerowałbym badanie EMG rąk sprawdzające stan obwodowego układu nerwowego tamże.
Ot tak, żeby wykluczyć choćby zespół cieśni nagarstka, który także daje opisane objawy.
A w drugiej kolejności: rezonanse kręgosłupa, od odcinka szyjnego poczynając. To już bez kontrastu, więc nerek nie obciąży.

Oczywiście problemów ze wzrokiem i słuchem to nie wyjaśni.

osz
Posty: 38
Rejestracja: 2016-02-08, 13:21

Początki

Postautor: osz » 2016-03-13, 20:22

Andrew, dostałam skierowanie na WPW i EMG (Cel na skierowaniu: Przewodzenie w n pośrodkowym prawym) - termin wraz z rezonansem w październiku. Tak jak napisałam powyżej zrobię wszystko, żeby dostać się w przyszłym tygodniu na diagnostykę!
Dodam jeszcze, że towarzyszy mi lekkie trzęsienie dłoni i coś podobnego do bólu głowy, ale to chyba z braku pełnej ostrości w oczkach.

Andrew
Posty: 73
Rejestracja: 2015-09-01, 12:45

Początki

Postautor: Andrew » 2016-03-13, 20:49

Aha. Te badania powinny coś pokazać albo sporo ewentualnych schorzeń wykluczyć. Do października faktycznie trudno się męczyć w niepewności, więc jeśli nie uda się dostać wcześniej oraz jeśli budżet pozwala, to chyba warto rozważyć badania odpłatne.

osz
Posty: 38
Rejestracja: 2016-02-08, 13:21

Początki

Postautor: osz » 2016-03-15, 15:20

Kolejna wizyta w poradni zaliczona - podejście numer 3. Jednak ze wzrokiem zrobić się nic nie da, żadnego leku. Neuro powiedział, że musi mieć wyniki potencjałów wzrokowych i dopiero z tym możemy działać dalej... Czekam na badanie.


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości