Czy ilość zmian ,plak świadczy od ilu lat chorujemy !!!

Indywidualne początki choroby chorych na SM

Moderator: Beata:)

violas4
Posty: 36
Rejestracja: 2008-09-05, 13:14

Czy ilość zmian ,plak świadczy od ilu lat chorujemy !!!

Postautor: violas4 » 2009-01-04, 12:52

Hej Wszystkim zastanawiam się od ilu lat choruje ?,mam osiem zmian ,czy mogą one odpowiadać ilości lat ? Diagnoza w sierpniu ubiegłego roku ! Jak myślicie ...?Pozdrawiam i oczekuje na odpowiedzi ..... :lol:

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2009-01-04, 13:07

Hej, nie ilość plag nie świadczy o tym ile lat chorujesz, takiej korelacji nie ma. Możesz chorować krótko i mieć wiele plag a możesz chorować bardzo długo i mieć ich mało. Ilość plag nie jest najważniejsza, najistotniejsze jest ich umiejscowienie czyli jaki układ ewentualnie zakłócają. Większość plag (na szczęście) nie daje objawów choroby czyli są nieme klinicznie. Plagi w rdzeniu kręgowym, nawet jedna dają już objawy ponieważ w rdzeniu kręgowym nie ma miejsca (jest mały) na „puste obszary” więc każda zmiana jest istotna.

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2009-01-04, 13:28

Hmm, zastanawia mnie na jakiej podstawie lekarze są w stanie określić "wiek" choroby-jest to wniosek wysnuwany tylko na podstawie wywiadu przeprowadzanego z pacjentem czy też badania obrazowe również mają znaczenie?
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

weella
Posty: 3
Rejestracja: 2009-01-04, 13:19
Lokalizacja: Kraków

Postautor: weella » 2009-01-04, 13:46

Witam,
u mnie zaczęło się wszystko gdy miałam 20 lat. Objawy były typowe, zdrętwienie nóg i rąk, podwójne widzenie. Po licznych badaniach szpitalnych nastąpiła diagnoza- SM. Jednak rzut bardzo szybko minął i tak żyłam sobie 8 lat bez zażywania leków, bez kolejnych rzutów, a nawet chyba zapomniałam że to kiedykolwiek się wydarzło. Jednak co dobre musi sie skończyć i tak tuż przed świętami SM dało o sobie znać, tym razem w inny sposób- bardzo silne zaburzenia równowagi i do tego "wirujący świat" masakra. Tym razem już się nie oszukuję, zaczynam poznawać tą chorobę i tym sposobem znalazłam Was i to forum. Czuję się już lepiej, nie wiem czy u Was też ale u mnie objawy bardzo szybko ustępują. Stosuję na chorobę medycynę naturalna narazie. Czytałam że bardzo pomaga w SM styl życia a mianowicie dieta niskotłuszczowa, chyba czas zmienić kulinarne przyzwyczajenia :-)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę Wam aby ten Rok był lepszy niż ten który się właśnie skończył :-D

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2009-01-04, 20:18

Pozdrawiam Wella i również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-01-04, 20:59

weella, Cześć a najlepiej będzie jak wejdziesz na forum ogólne zakładka przedstaw się Wtedy się wszystkim przedstawisz i wszystkich poznasz. A czemu tak bo po pierwsze nie każdy czyta wszystko a po drugie staramy się prowadzić porządek by łatwiej było nam wszystkiego szukać. Jeszcze raz witam
Bob budowniczy zawsze da rade.

weella
Posty: 3
Rejestracja: 2009-01-04, 13:19
Lokalizacja: Kraków

Postautor: weella » 2009-01-05, 13:26

[center]Hej, tak wiem :mrgreen: zamiast kliknąć na forum ogólne, weszłam sobie w ostatni post i stąd moja wypowiedź tutaj, następnym razem się poprawie :!: [/center]

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-01-05, 13:49

weella, przepraszam Cię że śmiałem zwrócić Ci uwagę ale sama wkrótce ogarniesz o co mi biega że tak sobie pozwolę powiedzieć.
Bob budowniczy zawsze da rade.

weella
Posty: 3
Rejestracja: 2009-01-04, 13:19
Lokalizacja: Kraków

Postautor: weella » 2009-01-06, 18:43

Spoko, sama sie kapłam że to w złym miejscu ale już nie było odwrotu :mrgreen: pozdrawiam

Elwi
Posty: 161
Rejestracja: 2013-02-13, 12:03
Lokalizacja: Krakow

Postautor: Elwi » 2013-03-01, 11:30

Hej

Ja mam mnogie ogniska prawie wszedzie oprocz mozdzku i pnia mozgu, a pierwszy rzut byl miesiac temu lagodny - zdretwienie nog. Nie pamietam zebym miala objawy choroby wczesniej.


rob mozesz powiedziec cos wiecej o co chodzi z tymi niemymi klinicznie ogniskami? :-) To zalezy od ich umiejscowienia?


Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Elwi, łącznie zmieniany 1 raz.

magdasz
Posty: 49
Rejestracja: 2013-01-16, 11:37
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: magdasz » 2013-03-01, 14:19

Ja mam 18 plak, z czego 2 w rdzeniu kręgowym, jedną ogromną u podstawy jąder (nie wiem co to znaczy), a mimo to mój stan neurologiczny określiłabym jako bardzo dobry. Czasami mrowią mnie ręce i cierpną, a poza tym nic. Podczas badania 13 było aktywnych, a ja nie czulam pogorszenia. Mam tylko problem przy zginaniu szyi - mrowi mnie w różnych miejscach ciała: rece, plecy.
Ostatnio zmieniony 2013-03-01, 15:02 przez magdasz, łącznie zmieniany 1 raz.

Nodrep
Posty: 28
Rejestracja: 2012-11-25, 12:05
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Nodrep » 2013-03-07, 16:44

witajcie
u mnie w listopadzie ubiegłego roku podczas badań wykryto liczne ogniska w mózgu, głównie w lewym placie oraz liczne w badaniu rezonansu kręgosłupa, w tym aktywne w rdzeniu kręgosłupa. zaczęło od przeczulicy od pasa w dół, a potem poszła seria rzutów- problemy z równowagą, niedowład lewej ręki i nogi, potem bóle rąk, zmęczenie, problem z chodzeniem nadal trwa. Pierwszy rzut miałam 10 lat wcześniej, ale nie wiedziałam, ze to rzut. kolejne dopiero teraz.
Beata

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-03-07, 18:53

Hej.Włącze się.Myślę ,że ilość plak i pojedyńczych ognisk nie muszą mieć wpływu na stan fizyczny.Te nieme ogniska to po prostu miejsca w których nastąpiła demielinizacja w przebiegu procesów zapalnych ,proces wygasł-mógł nawet pozostać niezauważalny ,zależnie od miejsca i wielkości.Takie miejsce może przez długi czas nie uaktywniać się ,lub na skutek jakiegoś nieznanego czynnika uaktywnić się-dając lub nie objawy.
Mój 1 rezonans wykazał dużo zmian które nie dają objawów ,mój stan fiz. nie był adekwatny do obrazu imr. Kolejne rezonanse też pokazywały nieme punkty. Nie znaczy to ,że przez czas od zachorowania nie miałam rzutów ,były ale nie zawsze związane z e starymi miejscami demielinizacji.
Blanka

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-03-08, 06:51

Hej !
Ja np mam dopiero podejrzenie demienielizacji...radiolog zauwazył kilka niewielkich ognisk bez istotnego wysycenia po kontrascie.Lekarze stwierdzili ze to tylko podejrzenie (obraz bez istotnych zmian) A mam prawie całe ciało zdretwiałe tzn bardziej mrowiace i bolace (róznie) do tego połowa twarzy i problemy ze wzrokiem...i tak od 4 miesiecy
Musi byc dobrze!!

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-03-08, 10:26

No a co neurolog na opis radiologiczny i objawy? 4 m-ce ,trochę długo.
;-)
Blanka


Wróć do „Początki choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 337 gości