Ile możecie przejść metrów?
Moderator: Beata:)
Ile możecie przejść metrów?
Do tej pory nie zwracałem na to uwagi ale obecnie charakter mojej pracy się zmienił i okazało się, że mogę przejść bez obaw około 500 - 700 metrów. Po tym dystansie jestem zmęczony, zaczynam włóczyć nogami i idę jak po paru piwach. Proszę piszcie jak wyglądały początki waszej choroby - ja choruję od roku.
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
To widzę, że ja chodzę prawie wyczynowo, bo jestem w stanie (zależy od dnia) przejść ok. 50-80 metrów, a potem zaczynają mi się nogi trząść, uginać i sylwetka chyli się do powoli poziomu. Gdy usiądę na kilka minut mogę znowu kilkadziesiąt metrów. Ale nie bez konsekwencji w postaci leżenia potem plackiem. Kiedyś postanowiłem kumpla odprowadzić do domu i w kilku turach udało mi się dojść do niego, lecz z powrotem on mnie musiał odprowadzić. Skończyło się na długim kontakcie z asfaltem i mokrych spodniach Od tamtej pory już nie eksperymentuję. Zaakceptowałem swoje ograniczenia. Skądś neurolodzy te moje 6,5 punktu EDSS wzięli.
Bez ruchu ustać za to potrafię nawet około pięciu minut potem objawy podobne do chodzenia, czyli trzęsionka i upadek
Bez ruchu ustać za to potrafię nawet około pięciu minut potem objawy podobne do chodzenia, czyli trzęsionka i upadek
Z moim chodzeniem było różnie. Ja na początku choroby 6 lat temu po przejściu ok.700 metrów dostawałam takiego bólu głowy, że trzymałam się napotykanych słupków znaków drogowych. Potem zaczęto mnie leczyć i było dobrze, chodziłam po 1 km tam i z powrotem szybkim tempem i na wysokich obcasach.
Jakieś dwa lata temu poczułam się super dobrze i zaczęłam chodzić do pracy na piechotkę (2 km).
Ale co dobre szybko się kończy. Teraz, po ostatnim rzucie chodzę tylko po domu, a do sklepu z mężem pod rączkę. Gdy zatrzymuję się to odczuwam jakbym weszła w mrowisko i dostaję takich drgawek, że aż szkoda na mnie patrzeć.
Mam nadzieję, że to minie....
Jakieś dwa lata temu poczułam się super dobrze i zaczęłam chodzić do pracy na piechotkę (2 km).
Ale co dobre szybko się kończy. Teraz, po ostatnim rzucie chodzę tylko po domu, a do sklepu z mężem pod rączkę. Gdy zatrzymuję się to odczuwam jakbym weszła w mrowisko i dostaję takich drgawek, że aż szkoda na mnie patrzeć.
Mam nadzieję, że to minie....
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
Ja choruję od 9 miesięcy i po przejściu może 500 metrów strasznie czuję się zmęczona a nogi to ważą chyba z tonę każda!!!Jeżeli nie odpocznę to zaczynam "sprężynować".Niestety tak jak kiedyś chodziłam tylko w obcasach tak teraz mogę nosić tylko niskie a wręcz płaskie butki...A mam 155 cm wzrostu....mam nadzieję,że jeszcze założę moje obcasy!!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
ja podobnie jak Pablo - mogę dreptać i dreptać [tylko bez kijeczków ] i pokonywać kilometrowe trasy.
chodzenie po płaskiej nawierzchni [parki, itp.], jak i średnio wysokich górach [np. takich jak w Wiśle czy Ustroniu] jest jak najbardziej ok
nie wspomnę tu o o łażeniu po sklepach... to dopiero są "spacery"
chodzenie po płaskiej nawierzchni [parki, itp.], jak i średnio wysokich górach [np. takich jak w Wiśle czy Ustroniu] jest jak najbardziej ok
nie wspomnę tu o o łażeniu po sklepach... to dopiero są "spacery"
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
Ja chodzę, a właściwie snuję sie pomalutku na dystansach ok 100 m, przy kuli i w człapakach, bo o szpilkach zapomniałam już dawno, fakt,że to tak od k 3-4 lat, a przedtem pracowałam, chodzilam bez odpoczynku2-3 km, no ale mam długvi 'ESEMOWY' staż i tak uważam,że choroba mnie chyba trochę jednak lubi.,Pozdrawiam
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 117 gości