Szukałam i szukałam na forum , ale nic nie znalazłam na ten temat na forum
no i zaczyna się ! Pierwszy raz miałam to coś dokładnie rok temu. Na początku mrowienie uda , później brak czucia na skórze a na sam koniec pieczenie i uczucie gorąca - jakby ktoś przyłożył mi żelazko do lewego uda. Wtedy byłam u naczyniowego i leczyli mnie na zatorowe zapalenie żył dopiero teraz u neuro , który prowadzi moje "leczenie" dowiedziałam się , że to parestezja . Jakoś to minęło , ale teraz odzywa się się na nowo. Najgorzej jest w pracy jak stoję . Co jakiś czas muszę podnieść nogę do góry zgiętą w kolanie i jakoś przechodzi na chwilę .
Cy ktoś z Was miał tą dolegliwość. Jeśli tak to czy dostawaliście jakieś leki .
W związku z "leczeniem" Teriflunomidem 26 maja mam wizytę u swojego neurologa więc mu coś zasugeruję.
Pozdrawiam
Parestezje
Moderator: Beata:)
Parestezje
Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma.
agak dokladnie ten sam objaw "dopadl" mnie, tez udo i tez lewe w zimie rok temu, i tez minelo po ok. 1 mies. Mialo to jeden "plus" bylo mi cieplo na nartach w lewe udo . To zmusilo mnie wreszcie do konkretnej wizyty u neorologa i po czasie (badan)... diagnoza byla gotowa. Teraz pozostala mi niedoczulica.
Co do dostawania lekow to nie moge nic poradzic bo wtedy nie mialam jeszcze diagnozy i zatem nie bralam zadnych lekow na SM.
A ten objaw z pieczeniem i uczuciem goraca w udach juz przewijal sie na forum wielokrotnie, tez nie pamietam w ktorym temacie czytalam o nim.
Co do dostawania lekow to nie moge nic poradzic bo wtedy nie mialam jeszcze diagnozy i zatem nie bralam zadnych lekow na SM.
A ten objaw z pieczeniem i uczuciem goraca w udach juz przewijal sie na forum wielokrotnie, tez nie pamietam w ktorym temacie czytalam o nim.
Ostatnio zmieniony 2009-05-20, 18:13 przez Kasiulek, łącznie zmieniany 1 raz.
"rough road ahead"
Ja do neuro chodzę skarżąc się na wiele objawów i ciągle kazała mi czekać, ale ostatnio gdy opowiadałam jej o tych jak piszecie parestezjach (wtedy nie wiedziałam jak się to nazywa) , pokazałam nogi i opowiedziałam co się z nimi dzieje obadała mnie całą bardzo dokładnie, zainteresowała się dziwacznymi strzykaniami (bólami kłującymi?) uszu, powiedziała, że trzeba powtórzyć MRI (dała skierowanie) i że potem położy mnie do szpitala bo trzeba zrobić punkcję coby sprawdzić co to za choroba neurologiczna. Dała skierowanie do okulisty na konsultację na którym napisała coś o różnicowaniu SM . Mam zwyrodnienie barwnikowe siatkówki i mój okulista jakoś tak niezbyt chętnie odniósł się do wypowiedzenia się w tej kwestii (pole widzenia mam, że tak powiem znikome...) Ale to nic, wybieram się do niego prywatnie, zobaczymy.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Nie czuję "temperatur" w nogach, ale potrafię wyprostować lub podnieść nogę np. podczas masażu, kiedy leżę sobie spokojnie na plecach, noga żyje wtedy swoim życiem, na które nie mam wpływu. Jest z tym kłopot, bo np. siedząc prostuję nogę, którą później ciężko zgiąć, "ruszenie się" z pozycji "siedząc, nogi wyprostowane przed siebie", nie jest łatwe. Muszę pomóc sobie "ręcznie", jak już poprawię jedną, biorę się za drugą, a wtedy ta "poprawiona"...........ech. Ciężko mi "wyłapać" pigułki, po których jest lepiej. Eksperymentuję, żeby coś z tym zrobić, ale na razie bez większych sukcesów.
witam. nigdzie na forum nie moge znależć czegoś takiego jak drętwienie twarzy a dokładnie okolicy lewego oka mam to już tydzień i nie przechodzi byłem u okulisty i ponoć wszystko OK wizyte u neuro mam dopiero we wtorek, denerwuje się tym . może ktoś z was miał coś takiego????
Szczęśliwi, którzy potrafią śmiać się z siebie, albowiem nigdy nie przestaną mieć powodów do radości. )
hihi- wlasnie wyszlam po solu ze szpitala, mialam dretwienie twarzy- dyskutujemy o tym w temacie:
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... 8721#38721
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... 8721#38721
Tak się zastanawiam, czy parestesje mogą być widoczne dla ludzkiego oka? Pytam, bowiem mój neurolog stwierdził, że nie widzi by mi coś drętwiało i dowiedziałam się, że jestem symulantem.
"Posiej czyn, a zbierzesz przyzwyczajenie; posiej przyzwyczajenie, a zbierzesz charakter; posiej charakter, a zbierzesz swój los."
kilka razy podawalem >zrodlo< ale nie zaszkodzi ponowic (tymbardziej w tym temacie ).zwroccie uwage na ostatnie zdanie - pewnie wlasnie dlatego tak czesto neurolodzy bagatelizuja zglaszane dolegliwosci parestezje sa raczej subiektywnym odczuciem i stad tyle nieporozumien.nie raz mialem uczucie np konkretnej goraczki a na termometrze - norma
Liriel,to predzej spstyka bylaby tym dretwieniem a wtedy mozna ja zauwazyc/zbadac.lekarz mogl zle zrozumiec ,co masz na mysli albo po prostu nie chcial zrozumiec (bywa i tak-niestety).bylo odp mu,ze 'na oko' jest ignorantem,hehe. albo 'pojsc po bandzie' i stwierdzic,ze idiota jezeli to 'dretwienie' jest czyms w rodzaju mrowienia,to tez mozna w pewien sposob zbadac. nie wiem,jaka ma nazwe to badanie ale najprosciej 'dotyk-uklucie' i wtedy wychodzi,czy masz zaburzone czucie powierzchniowe.trzeba tylko chciec poswiecic minutke,spinacz biurowy i np chusteczke.cala filozofia dla lekarza,eh
Liriel,to predzej spstyka bylaby tym dretwieniem a wtedy mozna ja zauwazyc/zbadac.lekarz mogl zle zrozumiec ,co masz na mysli albo po prostu nie chcial zrozumiec (bywa i tak-niestety).bylo odp mu,ze 'na oko' jest ignorantem,hehe. albo 'pojsc po bandzie' i stwierdzic,ze idiota jezeli to 'dretwienie' jest czyms w rodzaju mrowienia,to tez mozna w pewien sposob zbadac. nie wiem,jaka ma nazwe to badanie ale najprosciej 'dotyk-uklucie' i wtedy wychodzi,czy masz zaburzone czucie powierzchniowe.trzeba tylko chciec poswiecic minutke,spinacz biurowy i np chusteczke.cala filozofia dla lekarza,eh
primosz, spastyka dotyczyła "tylko" mojej ręki- do której lekarz nie miał zastrzeżeń, natomiast drętwiała mi noga i tego już neuro nie mógł jakoś się doszukać
W gabinecie była też moja mama i lekarz zapytał jej (z dosyć sugestywnym wyrazem twarzy) czy widzi u córki, że drętwieje jej noga. Moja mama ze wzrokiem błądzącego dziecka we mgle przytaknęła neuro, że nic nie widzi.
Ja rozumiem, że można brać pacjenta za hipochondryka ale żeby wciągać w to rodzinę?
Dzięki za pokrzepiające odpowiedzi.
W gabinecie była też moja mama i lekarz zapytał jej (z dosyć sugestywnym wyrazem twarzy) czy widzi u córki, że drętwieje jej noga. Moja mama ze wzrokiem błądzącego dziecka we mgle przytaknęła neuro, że nic nie widzi.
Ja rozumiem, że można brać pacjenta za hipochondryka ale żeby wciągać w to rodzinę?
Dzięki za pokrzepiające odpowiedzi.
"Posiej czyn, a zbierzesz przyzwyczajenie; posiej przyzwyczajenie, a zbierzesz charakter; posiej charakter, a zbierzesz swój los."
czyli to 'dretwienie' w nodze,to cos podobnego do uczucia,np po trzymaniu nogi zalozonej na noge a pozniej nie mozna nawet dotknac tego,tak roznica polega na tym,ze mozesz ruszac ta noga ale czucie (dretwienie) jest dokuczliwe i ciagle jezeli to cos takiego,to wiadomo,ze nie da sie zobaczyc,bo niby jak.lekarz szuka dretwienia-spastyki a w tym wypadku,to przeciez cos zupelnie innego
no chyba,ze cos zle zrozumialem
no chyba,ze cos zle zrozumialem
napisalem poprzedniego posta ale juz nie mialem sily siedziec i padlem do snu oplacalo sie,bo funkcja tlumacza rozbawila mnie na maxa,hehe w sumie niezbyt daleko od siebie mieszkamy,wiec kto wie,kto wie wlasnie przyszlo mi do glowy,zebys nazwala to 'mrowienie' ale wtedy tez moga nie zauwazyc tych 'mrowek' i znow wyjdziesz na symulantke,hehehe
p.s.: albo wydrukuj im nasze posty i niech sie ucza o co chodzi
p.s.: albo wydrukuj im nasze posty i niech sie ucza o co chodzi
primosz pisze:czyli to 'dretwienie' w nodze,to cos podobnego do uczucia,np po trzymaniu nogi zalozonej na noge a pozniej nie mozna nawet dotknac tego,tak roznica polega na tym,ze mozesz ruszac ta noga ale czucie (dretwienie) jest dokuczliwe i ciagle jezeli to cos takiego,to wiadomo,ze nie da sie zobaczyc,bo niby jak.lekarz szuka dretwienia-spastyki a w tym wypadku,to przeciez cos zupelnie innego
no chyba,ze cos zle zrozumialem
Znaczy: konieczne tłumaczenie z ludzkiego na Medyczne . Bez tego ani rusz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości