U męża zdiagnozowano SM w czerwcu 2009roku, także niedługo miną 4 lata.
1 rzut - dretwienie barku - solumedrol
2 rzut - drętwienie nowi i barku
Od wrzesnia 2009 roku przez trochę ponad 2 lata brał interferon. Jednak było tylko gorzej.
potem stopniowe, stopniowe pogarszanie. neurolodzy mówili, taka uroda SM, widocznie ten gorszy przypadek sie Panu trafił.
Październik 2012 - 3 dawka sterydów (rzut - pogorszenie chodzenia)
W grudniu 2011r było na tyle źle że przejście 10m bez potknięcia i powłóczania nie wchodziło w grę.
tak więc w
Grudzień 2011 - 4 dawka sterydów
i decyzja o odstawieniu interferonu, a jednocześnie o przejsciu na diete bezlutenową.
Od tego czasu jest tylko lepiej, w grę wchodzą spacery (nawet 3km), krótka jazda na rowerze, nie musze się martwic czy będzie miał kto dzieci zawieźć do szkoły
Oczywiście są 3 możliwe powody polepszenia:
- remisja choroby
- dieta bezglutenowa
- odstawienie interferonu.
Marzę o tym by to dieta bezglutenowa była powodem polepszenia, przynajmniej jest to cos na co mamy wpływ
Zeby nie było tak różowo wspomnę że często mąż ma bóle mięśni, stawów. Próbował tez antybiotyków (teoria borelki imitującej SM - w jego przypadku niestety nie zdała egzaminu, choć znam takich którym antybiotyki pomogły)