Postautor: motylek » 2014-09-11, 21:46
Kochani, to nie takie proste.
Miałam 3 razy badanie potencjałów (w ciągu 1 roku). Wynik ok.
Miałam tomograf tylnego odcinka oka, czy jak to się tam zwie. Wynik ok.
Badanie pola widzenia teź ok. Badanie okulistyczne, dna oka, nw, również w normie.
W maju, kiedy pojawił się ból po wieloletniej przerwie, byłam u okulisty kilka razy. Byłam nawet na dyżurze w klinice okulistycznej. Zostałam tam nawet delikatnie wyśmiana, bo sam ból, bez zaburzeń widzenia widzenia "nic nie znaczy". Kazano mi wtedy odczytać z tablicy litery i ponieważ zrobiłam to bezbłędnie, uznano, że problemu nie ma.
Od tamtej pory nie miałam tylko badania potencjałów, a z racji tego, że wyśmiano mnie w klinice, nie zdecydowałam się płacić z własnej kieszeni za MRI oczodołów.
Zawsze wydawało mi sie, że prawe oko widzi lekko ciemniej, ale dzisiaj miałam przez krótki czas taki problem z lewym okiem, które widziało jakby lekko blady obraz i właśnie ciemniejszy. Teraz już różnicy w kolorach nie widzę. Ponieważ problemy, oomijając te bólowe są dość subtelne, boję się, że znowu nie znajdę zrozumienia u okulisty. Co prawda jedna pani doktor stwierdziła, że należy połączyć problem bólowy ze zmianami demielinizacyjnymi w mózgu i poleciła kontrolowanie i obserwację problemu, to jednak potem żaden lekarz nie uznał mojego problemu (w tym i neurolog).
Dlatego nie wiem co robić, w jakim iść kierunku, do kogo się zgłosić. Bo ból oka trwa już (z przerwami) 4 miesiące.
Jak to jest więc z tym bólem, któremu nie towarzyszy wystarczająco wyraźnie inny problem okulistyczny ?
Miałam w ciągu ostatniego miesiąca jeszcze 2 epizody trwające ok 2h - falowanie obrazu z błyskami świetlnymi w obu oczach jednocześnie. Nie mogłam czytać, chodzić... Ale to trwało zbyt krótko chyba jak na poważny problem związany z demielinizacją, czy nerwem wzrokowym...
Dziękuję i pozdrawiam ciepło.