Zmęczenie
Moderator: Beata:)
Promyczku, ja też nie połażę sobie, co najwyżej w promieniu 200 metrów i...dość!!A potem ból, ból....i jeszcze ból.Czasowo, to jakieś 30-40 minut, ale to razem z wdrapaniem sie na 2 pietro, do domku.Zaznaczam, że chodzę żółwim tempem, więc ten czas, to krótki odcinek drogi, zdrowy pewnie pokonałby 4 km.Pozdrawiam.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
Fakt, 4 kilometry pokonuję w około godzinę, to jeśli dzień jest piękny, a ja rześki i radosny, co od kilku dni mi nie grozi... Chodziłem (obozy wędrowne w dzieciństwie i wczesnej młodości ) i chodzę bardzo dużo, takie przyzwyczajenie i warunki (małe miasteczko, znikoma komunikacja miejska i teoretycznie wszędzie blisko), wczoraj jednak zadziałała autosugestia (rejestrowałem się w przychodni do neurologa) i krótki spacer po mieście wojewódzkim rozłożył mnie aż do wieczora.
Promyczku ,nie warto się zadręczać . Początkowo ,też się nieustannie irytowałem ,oczy by poniosły hen w dal ,a ...
W ubiegłym roku będąc w lesie na grzybobraniu ,normalnie trafił mnie szl............. wszyscy uznali ,że najlepiej jak zostanę w pobliżu samochodów ,bo przecież grzyby rośną w głębi lasu ,miałem robić za samochodowego ciecia.
Nazbierałem więcej od nich ,a poruszałem się jedynie w promieniu 200 m, dalej się nie zapuszczałem tylko ,ze względu na grasujące wilki .
W ubiegłym roku będąc w lesie na grzybobraniu ,normalnie trafił mnie szl............. wszyscy uznali ,że najlepiej jak zostanę w pobliżu samochodów ,bo przecież grzyby rośną w głębi lasu ,miałem robić za samochodowego ciecia.
Nazbierałem więcej od nich ,a poruszałem się jedynie w promieniu 200 m, dalej się nie zapuszczałem tylko ,ze względu na grasujące wilki .
Wydaje mi się że wiosna robi swoje.. Ostatnio często chce mi się spać w dzień albo czuję się jakbym była na haju (może to od antydepresantów ;P).
Dzisiaj jak się obudziłam po drzemce to się zastanawiałam jaki dziś dzień.
Poza tym chyba mam lekkie uczulenie na jakieś pyłki
Krzyn trzymaj się to tylko wiosna. Przejdzie.
Dzisiaj jak się obudziłam po drzemce to się zastanawiałam jaki dziś dzień.
Poza tym chyba mam lekkie uczulenie na jakieś pyłki
Krzyn trzymaj się to tylko wiosna. Przejdzie.
eh :]
Juz dawno sie ni pokazywalam...mam problemy z oczami:-( Bardzo jednak chce Wam podziekowac za rady zmiany neurologa. Zrobilam tak jak sugerowaliscie, zmienilam. Efekt jest taki, ze dostalam Asertin na Zespol przewleklego zmeczenia, wyslano mnie na badania do okulisty, wykryto uszkodzenie nerwu wzrokowego:-( Za tydzien ide do szpitala na trzydniowy Solumedrol (moglam pomylic nazwe:-) ),potem mam rehabilitacje na wzmocnienie rak, a od czerwca mam zaczac kuracje interferonem. Jedna zmiana lekarza i tyle sie wydarzylo:-)
To by bylo tak w skrocie Zmeczenie nadal mi dokucza ale jest juz zdecydowanie lagodniejsze Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje!
To by bylo tak w skrocie Zmeczenie nadal mi dokucza ale jest juz zdecydowanie lagodniejsze Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje!
Zmęczenie, nie wiem czy to mam zakwalifikować jako zmęczenie, czasami to mnie dopada . Takie cholerne spowolnienie ruchów –jak mucha w smole . Ruchy w okropnie spowolnione ,z boku pewnie wygląda to przekomicznie ,takie przemyślane zegarmistrzowskie ruchy. Najbardziej denerwuje mnie jednak , zmęczenie (spowolnienie) mowy .
Ja w bardzo złych okresach mam mieszanie skandowanie (początek zdania)+powolność+niewyraźność, w pełni zdaję sobie sprawę z tego, że zaczyna mnie łapać, ale tylko gdy jest to nasilone, natomiast ostatnio częściej ktoś prosi o powtórzenie tego co mówię (chyba zacznę się kontrolnie nagrywać). Kidy czuję, że mnie chwyciło milknę i odpowiadam półsłówkami, szybko robię sobie mocną kawę (jeśli jest akurat taka możliwość) i to czasami pomaga...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości