Zmęczenie

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

promyczek
Posty: 119
Rejestracja: 2008-03-26, 19:50
Lokalizacja: Radom

Postautor: promyczek » 2008-04-11, 15:28

Skąd macie siłę na spacer?zazdroszczę!kiedyś,było to w dzieciństwie,bardzo lubiłam chodzić po lesie ale teraz mogę o tym zapomnieć :-(sama mogę przejść parę metrów i już bym usiadła i odpoczeła :roll: co do drzemek w ciągu dnia to mam tak samo jak bios czuje sie gorzej niż przed
Renata

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-04-15, 21:33

Promyczku, ja też nie połażę sobie, co najwyżej w promieniu 200 metrów i...dość!!A potem ból, ból....i jeszcze ból.Czasowo, to jakieś 30-40 minut, ale to razem z wdrapaniem sie na 2 pietro, do domku.Zaznaczam, że chodzę żółwim tempem, więc ten czas, to krótki odcinek drogi, zdrowy pewnie pokonałby 4 km.Pozdrawiam.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-04-15, 22:03

Fakt, 4 kilometry pokonuję w około godzinę, to jeśli dzień jest piękny, a ja rześki i radosny, co od kilku dni mi nie grozi... Chodziłem (obozy wędrowne w dzieciństwie i wczesnej młodości :) ) i chodzę bardzo dużo, takie przyzwyczajenie i warunki (małe miasteczko, znikoma komunikacja miejska i teoretycznie wszędzie blisko), wczoraj jednak zadziałała autosugestia (rejestrowałem się w przychodni do neurologa) i krótki spacer po mieście wojewódzkim rozłożył mnie aż do wieczora.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-04-16, 13:32

Promyczku ,nie warto się zadręczać . Początkowo ,też się nieustannie irytowałem ,oczy by poniosły hen w dal ,a ...
W ubiegłym roku będąc w lesie na grzybobraniu ,normalnie trafił mnie szl............. wszyscy uznali ,że najlepiej jak zostanę w pobliżu samochodów ,bo przecież grzyby rośną w głębi lasu ,miałem robić za samochodowego ciecia.
Nazbierałem więcej od nich ,a poruszałem się jedynie w promieniu 200 m, dalej się nie zapuszczałem tylko ,ze względu na grasujące wilki ;-) .

promyczek
Posty: 119
Rejestracja: 2008-03-26, 19:50
Lokalizacja: Radom

Postautor: promyczek » 2008-04-17, 11:58

ja to się nie zadręczam też już jakoś sobie radze z wyjściami z domu najczęściej jest to siostra zmotoryzowana umawiam sie z nią,ona przyjerzdza i jedziemy np.na zakupy,coś załatwić a najlepiej to do koleżanki na kawę :-D Muszę się tylko dostosować do jej czasu wolnego!
Renata

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-04-28, 18:10

Irytuje mnie to ni sta ni zowąd dopadające mnie zmęczenie , ręce nogi ,głowa ważą po tonie.

lina
Posty: 327
Rejestracja: 2007-08-30, 23:14
Lokalizacja: a gdzietam
Kontaktowanie:

Postautor: lina » 2008-04-28, 20:15

Wydaje mi się że wiosna robi swoje.. Ostatnio często chce mi się spać w dzień albo czuję się jakbym była na haju (może to od antydepresantów ;P).
Dzisiaj jak się obudziłam po drzemce to się zastanawiałam jaki dziś dzień. :->
Poza tym chyba mam lekkie uczulenie na jakieś pyłki :)

Krzyn trzymaj się :-) to tylko wiosna. Przejdzie.
eh :]

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-04-29, 18:30

Dzięki i nawzajem.
Mi też raczej dokuczają ,te chwilowe drzemki ,nasilają się zwłaszcza ,jak się przegrzeję .

Agnieszka
Posty: 67
Rejestracja: 2008-02-28, 11:39

Postautor: Agnieszka » 2008-05-23, 13:38

Juz dawno sie ni pokazywalam...mam problemy z oczami:-( Bardzo jednak chce Wam podziekowac za rady zmiany neurologa. Zrobilam tak jak sugerowaliscie, zmienilam. Efekt jest taki, ze dostalam Asertin na Zespol przewleklego zmeczenia, wyslano mnie na badania do okulisty, wykryto uszkodzenie nerwu wzrokowego:-( Za tydzien ide do szpitala na trzydniowy Solumedrol (moglam pomylic nazwe:-) ),potem mam rehabilitacje na wzmocnienie rak, a od czerwca mam zaczac kuracje interferonem. Jedna zmiana lekarza i tyle sie wydarzylo:-)
To by bylo tak w skrocie :oops: Zmeczenie nadal mi dokucza ale jest juz zdecydowanie lagodniejsze :-P Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje!

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-05-23, 13:57

Teraz jesteś pod lepszą opieką, sterydy i rehabilitacja powinny dużo doraźnie pomóc. Czekamy na Twój powrót na forum Agnieszko!
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-05-23, 19:37

Trzymaj się Agnieszko fajnie ,że się wszystko dobrze zaczyna układać .

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2008-05-23, 22:42

Czekamy Aga i trzymaj się :->
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-05-24, 21:00

Zmęczenie, nie wiem czy to mam zakwalifikować jako zmęczenie, czasami to mnie dopada . Takie cholerne spowolnienie ruchów –jak mucha w smole . Ruchy w okropnie spowolnione ,z boku pewnie wygląda to przekomicznie ,takie przemyślane zegarmistrzowskie ruchy. Najbardziej denerwuje mnie jednak , zmęczenie (spowolnienie) mowy .

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2008-05-24, 23:06

Krzyn- czy ty sam słyszysz ,że masz spowolniałą mowę?? Bo ja często nie zdaję sobie sprawy. Czasem usłyszę o tym od innych. Masz spowolniałą czy dyzartie ( skandowaną)?

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-05-25, 01:09

Ja w bardzo złych okresach mam mieszanie skandowanie (początek zdania)+powolność+niewyraźność, w pełni zdaję sobie sprawę z tego, że zaczyna mnie łapać, ale tylko gdy jest to nasilone, natomiast ostatnio częściej ktoś prosi o powtórzenie tego co mówię (chyba zacznę się kontrolnie nagrywać). Kidy czuję, że mnie chwyciło milknę i odpowiadam półsłówkami, szybko robię sobie mocną kawę (jeśli jest akurat taka możliwość) i to czasami pomaga...
Obrazek
Obrazek


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości