Problemy z chodzeniem
Moderator: Beata:)
Problemy z chodzeniem
Jakieś 2-3 miesiące temu zauważyłem, że gorzej mi się chodzi - tak bez powodu. Gdy objawy zaczęły się nasilać, chwyciłem za telefon i spędzilem tydzień w szpitalu (Międzyleski Szpital Specjalistyczny w Warszawie) - dostałem sterydy. Wydawało mi się, że jest lepiej, ale po powrocie do domu doszedłem do wniosku, że jest dokładnie tak samo. W rezonansie nic nie wyszło. O co tu chodzi?! Dodam tylko, że biorę udział w badaniu klinicznym leku Laquinimod.
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
słabe nogi :(
no hej...
ja mam problemy z chodzeniem od początku roku.. niby chodzę, ale męczy mnie to bardzo.. ale jeszcze gorsze jest to, ze je zawsze baaardzo dużo chodziłam.. jakiś miesiąc temu dostałam doustnie medrol i było lepiej, ale na krótko.. zwariować można acha a zaczęło sie od infekcji tzn. tak zdiagnozował neurolog... po infekcji chyba już śladu nie ma, ale dobrze nie jest i tak... nawet jeżdż na rowerku stacjonarnym... sama nie wiem
ja mam problemy z chodzeniem od początku roku.. niby chodzę, ale męczy mnie to bardzo.. ale jeszcze gorsze jest to, ze je zawsze baaardzo dużo chodziłam.. jakiś miesiąc temu dostałam doustnie medrol i było lepiej, ale na krótko.. zwariować można acha a zaczęło sie od infekcji tzn. tak zdiagnozował neurolog... po infekcji chyba już śladu nie ma, ale dobrze nie jest i tak... nawet jeżdż na rowerku stacjonarnym... sama nie wiem
A ja mam problemy z chodzeniem od czterech lat. i niestety z każdym rokiem jest coraz gorzej. Szczególnie jak się waha tak pogoda. Na dalsze spacery niestety muszę korzystać z wózka. http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/im ... es/015.gif Rzutów już nie mam od 1,6, z tego się cieszę, bo biorę mitoxantron. to i tak dużo. Ale czy poprawi się moje życie i odprowadzę córkę do szkoły?...
Bardzo chciałabym. Najgorsza spastyka i przewracanie się na wszystkie strony.....
Bardzo chciałabym. Najgorsza spastyka i przewracanie się na wszystkie strony.....
A u mnie wysiadła winda, musiałam 4x przespacerowac się na (i z) 1. piętro. Do tego bardzo krótki kurs po Intermarche (z chodzikiem) i nogi zdecydowanie odmówiły współpracy. Miałam coś jeszcze do załatwienia po południu, ale już się nie dowlokę do samochodu. A pogoda dodatkowo nie ułatwia życia. Ta wilgoć i padający co chwilę deszcz ...
Witam w klubie!Też słabo chodzę, z 1 kulą, ale CHODZę.Kochani nie pisalam, ale moje chodzenie przed pobytem w klinice ,leglo w gruzach, mialam ogromne problemy, snulam się po ścianach.Teraz jest lepiej,utro wracam na Mazury, wybiorę się na spacer,Boże spraw, aby bylo ok.Czuję się taka silna, może to już tak będzie,raczej sorry, tak MUSI być.Pozdr
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości