![n :)](./images/smilies/001.gif)
![:20:](./images/smilies/uglylol_662.gif)
a ogolnie co do przeeziebien - na ogol nie choruje (pierwszy raz sie zaniedbalam) bo pije pylki pszczele (wieczorem lyzeczke pylkow zalac przegotowana zimna/letnia woda - rano, przed sniadaniem, zamieszac lyzeczka i wypic), pylki to bomba witaminowa - polecam kazdemu
![n :)](./images/smilies/001.gif)
polecam tez sok z aloesu i Isoprinosine - tylko to wszystko najlepiej zaczac wczesniej - zanim sie zaziebimy