Strona 2 z 5

: 2009-11-27, 09:17
autor: primosz
koczi230 - nie rob scen,hehe ;-) tu chyba chodzilo o takie dokrecane np do Reksia.jak 'podrosnie',to odkreci :-D

a myslal ktos o asekuracji pt laska/kula :?: stosuje 'objawowo',bo czasem spastyka+meczliwosc nie daje zalatwic czegos waznego.jesienia moze to byc solidniejsza parasolka :-D u kazdego wszystko zalezy od nasilenia objawow,wiadomo

: 2009-11-27, 10:39
autor: koczi230
nietasiama.odpuść mi winę.Te "kółka..."to pierwsze skojarzenie jakie weszło do mego czerepa,zwracam honor.
pimoszek rację ma. ;-)

: 2009-11-27, 10:59
autor: primosz
no i zlales dziewczynke z dokreconymi koleczkami ;-) a ja dopiero teraz zauwazylem,ze jest juz wyjasnione (nietasama27 - pisalismy mniej wiecej w tym samym czasie i przeoczylem twoj post,hehe)

: 2009-11-27, 11:51
autor: J.B.
Ja sobie okresowo używam laseczki trekkingowej, sprawdza sie rewelacyjnie, szczegolnie jak musze isc dalej, a mina ludzi jak mnie widza na obcasach w krotkiej spodnicy z laska.....-bezcenna<rotfl> caly czas ja woze w autku, tak na wszelki wypadek

: 2009-11-27, 12:32
autor: primosz
pewnie mysla sobie 'fiu fiuuu! ale laski!' ;-) chcialem kupic 'teleskopowa' (skladana w taki sposob),to wszyscy wciskali mi wlasnie trekkingowa :roll: mam zwykla skladana i jest w plecaku ale moze uda mi sie przerobic i zmiesci sie do malej torby na ramie

: 2009-11-27, 15:08
autor: nietasama27
Ja nie mysle jeszcze o lasece , mi by bardziej przydały sie ochraniacze ostatnio poleciał w pracy na reagł tak mnie zachiwało i mam obite dwa zeberka:(ale czasem sa z tego miłe wspomnienia :-) wszystko zalerzy od tego na co lub na kogo sie leci ( Bo SM trzedba brać na wesoło )

: 2009-11-27, 16:05
autor: primosz
przyzwyczailem sie do swojej i ciezko bylo mi odzwyczaic sie od niej-psychika swoje robila.to najwieksza wada,jesli ktos jest w stanie samodzielnie brykac.teraz wczesniej oceniam sytuacje i mierze sily na zamiary = decyzja :-)

: 2009-11-27, 23:41
autor: ksu
również mam zmiany w móżdżku i mam zaburzenia równowagi,nic nie biorę bo nic nie pomaga na sm nie ma lekarstwa,a ten betaferon to gówno-dobrze że już za 2 msc. to kończe

: 2009-11-28, 00:32
autor: primosz
zdecydowana wiekszosc bierze jakies lekarstwa ale nie na sm (bo nie ma,racja),tylko wszelkie dolegliwosci zwiazane z choroba :roll: ich skutecznosc to indywidualna sprawa,wiadomo.skoro Betaferon jest gownem,to po co bierzesz tyle czasu :?: mozna bylo zrezygnowac w kazdej chwili i moze dostalby ktos,komu akurat pomaga choc troche.poszukaj/poczytaj o leku.tobie nie pomogl-naprawde szkoda ale nie uogolniaj tak,prosze.pozdrawiam :-)

: 2009-11-28, 22:13
autor: ksu
dobra sory,wczoraj byłem wk...,nie wiadomo co by było gdybym tego nie brał :2:
u mnie pomaga to znaczy likwiduje objawy do zera

: 2009-11-28, 23:25
autor: primosz
spoko :-) u kazdego bywaja takie dni w miesiacu,wiadomo ;-) nastepnym razem polecam odpowiednie miejsce na tym forum :-D fakt,nie wiesz i czasami lepiej nie wiedziec. musisz zreflektowac definicje,hyhy.np 'pomaga' zn 'pomaga' a 'likwiduje objawy do zera' = 'leczy'

: 2009-11-29, 11:31
autor: ksu
w lutym tego roku miałem robiony rezonans-i neurolog mówi że jest ok ,i przedłużyli mi betaferon jeszcze na rok.
chyba za dużo wymagam od obecnej medycyny.
pzdr forumowiczów :->

: 2009-11-29, 12:18
autor: primosz
popytaj lekarza,co zmienilo sie w obrazie MRI.niech wyjasni ewentualne zmiany a moze powie,ze nie zaistnialy.byloby super :-) trzeba wymagac,bo inaczej siada na laurach ;-)

: 2010-02-18, 01:06
autor: Anutka
Witajcie!
To mój pierwszy post i odrazu trafiłam na problem który mnie bardzo dotyczy.mam zaburzenia równowagi.Od 2,5 roku-narzie mam w MRI zdiagnozowany zzespól móżdzkowy ale obraz jest bardzo dziwny.Nikt mi nie proponował pójscia do szpitala dopero moja nowa neurolog wypisała skierowanie do szpitala celem dokladnej diagnozy.Takze nie wiem czy nie mam nic wspólnego z SM.Objawy sa podobne.Ja pomagam sobie kula gdy ide sama,działa to na mnie glównie psycicznie ale też pomaga szczególnie gdy jest zmiana ciśnienia,mam zawroty głowy.
Jednak kula jest niewygodna,czasami czuje się bardziej chora z nia niz bez niej.Spodobał mi sie pomysł z laska trakingowa.Pytanie tylko czy jest stabilna?
Ogromny stres gdy mnie zabuja ..boje sie,że wygladam jakbym była pijana.
Pozdrawiam serdecznie:)

: 2010-02-24, 23:42
autor: koczi230
Anutko.Witej w esemkowym świecie,nawet jak turlam sie furką i zagadam z kimś,z racji że esemek zabiera się za moją wymowę,często słyszałem "tak rano a już ciepły..."
kule mają to do siebie jak w przysłowiu:"jak kula u nogi"kijki trekkingowe,czy są stabilne?
jak normalna podpórka jest Ci zawadą...,ja też wolałem ściennie do łazienki pójść niżli kulą stukać... ;-)