Strona 12 z 18

: 2012-11-01, 20:20
autor: sylseb
Myosotis pisze:Nawet myślę o przekwalifikowaniu się na zawód, który nie wymaga intensywnego wysiłku intelektualnego. Czy są sposoby, by z tym walczyć? Czy może poddać się tej sytuacji?

No pewnie, można się przekwalifikować, ale nie rozwiąże to problemu, a tylko zamieciesz go pod dywan. Pomijając fakt, że nie wiem, czy będzie jakaś praca, w której będziesz mogła być roztargniona.
Poza tym pamięć to nie tylko praca, nie wszędzie będzie można po prostu się poddać. renia1286 ma rację - trzeba szukać sposobu.
Mnie często brakuje słów, więc zaczynam szukać synonimów (rozwijam słownictwo, a co :-) ), denerwuję się, jak zapominam jakiegoś imienia, czy nazwiska, ale próbuję na siłę sobie przypominać. Móżdżę, móżdżę, aż wymóżdżę (albo nie). Notatnik i długopis, to mój przyjaciel. Trzeba nauczyć się z tym żyć.

: 2012-11-02, 09:45
autor: Myosotis
Bardzo dziękuję Wam za ciepłe słowa :)

Nie poddaję się, mam tylko dołek z tego powodu. I nie zamiatam niczego pod dywan. Chcę być odpowiedzialna.

Czy są metody, by ograniczyć zapominanie w maksymalnym stopniu?
Memotropil – mój neuro nie jest za tym, abym go brała… Lecytyna? Biorę. Miłorząb? Biorę. Notuję, a i tak na nic to wszystko...

: 2012-11-02, 10:10
autor: Halina
A wyjaśnił ci dlaczego nie powinnas brać memotroopilu?

: 2012-11-02, 10:30
autor: Myosotis
Tak. Podobno jestem w zbyt dobrej formie i za młoda, aby brać takie leki.

: 2012-11-02, 13:40
autor: Aśka
Myosotis, to chyba zależy od lekarza,bo ja biorę z przerwami od kilku lat takie leki i żaden lekarz (ani neurolog,ani rodzinny) nie robił mi przeszkód,aby mi je wypisać.
Poza tym takie leki biorą uczniowie przed maturą,studenci,a oni są raczej młodzi :-D
Więc tłumaczenie lekarza,że ktoś jest za młody lub w zbyt dobrej formie jest dziwne :-/

: 2012-11-02, 15:25
autor: Myosotis
Przyszło mi do głowy, że może chodzi o to, że jestem w bad. klinicznym, ale nie wydaje mi się.
Dodam, że kiedyś w początkach mojej choroby też prosiłam o memotropil i inna pani doktor również powiedziała, że to niewskazane...

: 2012-11-02, 15:55
autor: Aśka
Myosotis, myślę,że chodzi o to,że Memotropil zawiera piracetam - substancję dość silnie działającą i czasem lekarze wolą zalecić łagodniejsze środki typu miłorząb,lecytyna.Dostępne są one bez recepty,w sumie są bezpieczne i ciężko jest "przedawkować".

: 2012-11-02, 16:19
autor: Myosotis
Asiu, w tym problem, że ja je biorę od bardzo dawna i nie dostrzegam żadnej poprawy (lecytyna i gingko). Kiedyś jeszcze w trakcie diagnozowania dostałam receptę na memotropil. Miałam wtedy wrażenie, że wydajność mózgu wzrosła o jakieś 20% :)

Poza tym wczytałam się trochę w badania nt. miłorzębu. Wg. najnowszych miłorząb nie pomaga w problemach z pamięcią.

: 2012-11-02, 17:37
autor: Aśka
Mnie miłorząb także nic nie pomógł na pamięć,dopiero po Memotropilu było lepiej ;-)

Naprawdę nie wiem czemu lekarze tak zalecaja miłorząb,skoro on praktycznie nie działa na pamięć :-(
Jedyny pozytyw jaki zauważyłam po braniu miłorząbu,to nieco cieplejsze dłonie (poprawia on krążenie).Ale tylko to...na pamięć pomógł dopiero Memotropil.

Może wybierz się do swojego lekarza rodzinnego,może on zapisze Ci Memotropil,skoro neurolg nie chce :roll:

: 2012-11-02, 23:12
autor: Myosotis
chyba tak zrobię - poproszę rodzinnego:)
dziękuję!

w związku z tym mam jeszcze pytanie: jak długo mogę stosować Memotropil? Czy powinnam robić jakieś przerwy czy coś w tym stylu?

: 2012-11-02, 23:54
autor: Aśka
Myosotis, jeśli dobrze reagujesz na Memotropil, to przerw nie trzeba robić,ale czasem warto zrobić sobie przerwę w braniu,aby organizm odpoczął od leku :-)

Np.pobierz 2 opakowania potem zrób sobie z 2 - 3 tygodnie przerwy.

Wszystko zależy od tego, jak Twój organizm znosi lek.

: 2012-11-03, 08:38
autor: Myosotis
super!
Bardzo dziękuję, Asiu! :-D
Mam nadzieję, że to pomoże choć odrobinę, bo mam ostatnio ustawicznego doła przez te dziury w głowie ;-)

: 2014-09-03, 20:43
autor: Katee
Widzę, że temat pamięci już trochę zapomniany ;)
Trochę mnie niepokoi fakt, że nie pamiętam, nie mogę skojarzyć prostych rzeczy, typu nazwy przedmiotów, warzyw, owoców. Na co dzień w pracy używam języka angielskiego- czuję, że straciłam płynność i wyrazy, których powinnam użyć zastępuję tymi prostymi i wszystko w całości brzmi trochę żałośnie... Zdarzyło mi się nawet zapomnieć imion osób, z którymi rozmawiam- nie nowo poznanych, ale znajomych! Boję się, że to będzie się pogłębiać. Pisałam już nie raz, że mam zmiany demielinizacyjne ale prawie żadnych objawów fizycznych, może u mnie choroba objawia się otępieniem. Jak u was z pamięcią, widzicie jakieś różnice, coś wam szkodzi, pomaga?

: 2014-09-03, 21:25
autor: Jukka
Ostatnio czytałam powieść o kobiecie z alzheimerem. I tam były testy, jakie ona przechodziła... i tak mi wyszło, że ja w tych testach też bym kiepsko wypadła.
Jednym z częściej używanych przeze mnie słów jest "ten jakmutam". Pamięci do nazw własnych i dat nigdy nie miałam, więc tu nie ma mowy o pogarszaniu się. Ale często odnoszę wrażenie, że jestem bardziej roztargniona niż dawniej... tylko dawniej nie miałam dwójki małych dzieci czyli miałam trochę mniej na głowie i nie miałam tylu czynników rozpraszających...
Na pytanie: "czy już ci mówiłam czy tylko miałam zamiar...?" równie często słyszę: "Tak, jakieś 5 razy", co "Tylko miałaś zamiar".
Wciąż jeszcze jednak nie muszę zapisywać nigdzie swoich pinów i haseł, więc te problemy z pamięcią/koncentracją wciąż jakby selektywne.

: 2014-09-04, 10:48
autor: blanka
Pamięć - jej zaburzenia stanowią także mój problem .Notesik ,dobra rzecz do momentu kiedy nie zapomnę gdzie jest .Biorę leki poprawiajace ,ale to zalecono mi po dokładnej diagnozie w tym kierunku .Dlatego radziłabym stosować suplementy pomocne w pracy mózgu odpowiedzialnej za ta funkcję ,okresową terapie lekami typu Memotropil (pochodne)-pod kierunkiem lekarza .Często tez natłok informacji,zycie w pospiechu sprzyja zapominaniu ,jest nawet jego przyczyna ,wiec róznicujmy :-) .Stosując leki leki "cieższego "kalibru ,miejmy swiadomosc ,że sa one juz na stałe i trzeba podnosic dawki (zaleznie od potrzeb organizmu ).