Puchnące stopy

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Puchnące stopy

Postautor: koczi230 » 2009-08-05, 09:51

Cześć.Jestem świerzutki w tym serwisie.Bliskie spotkanie III stopnia z S.M.nastąpiło w 1992 r.od paru tygodni mam problem z powracającą opuchlizną stóp.FUREROSEMID-krótki efekt.Turlam się na furce.jeszcze trochę chodzę,o ile to można nazwać chodzeniem.Może zna ktoś sposób na obrzęk stóp.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2011-08-19, 16:21 przez koczi230, łącznie zmieniany 1 raz.

tereniaa
Posty: 224
Rejestracja: 2009-02-18, 13:27
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: tereniaa » 2009-08-05, 10:46

Witaj koczi ja na opuchliznę nóg biorę Cyclo 3 Fort czy pomaga może tak ale w upalne dni raczej słabo.

Karusiap
Posty: 270
Rejestracja: 2009-07-22, 23:42
Lokalizacja: z tąd

Postautor: Karusiap » 2009-08-05, 10:57

Czy puchnięcie stóp jest związane z SM? Przypominam sobie, ze maz "walczyl" w zeszłym roku z okropnie puchnącymi nogami i stopami. Badanie przepływu w żyłach wyszło wtedy dobrze, a opuchlizna po jakimś miesiącu zeszła.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-08-05, 13:32

I ja mam ten sam problem "opuchniętych nóg" :-(, a w szczególności lewej nogi.
Zauważyłam, że puchnie mi jak robi się gorąco. Zaczęło mnie to bardzo martwić, bo nie mogę chodzić i jeszcze bardzo boli.
Przez lato stosowałam altacet, owijając stopę. Taka "kuracja" pomagałam mi tylko na jeden dzień.

Zaczęłam się tym martwić.... Jadę za tydzień do Kliniki w Bydgoszczy, może coś zaradzą. :roll:

Acroprincess
Posty: 487
Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
Lokalizacja: Frankfurt am main

Postautor: Acroprincess » 2009-08-05, 13:43

Moja mama od ponad roku ma podobny problem..wyniki niby dobre ale stopy opuchniete wrecz sine!pomaga jej troche sandamin jesli dobrze napisalam nazwe :oops: kapiele nog specjalnymi srodkami do ochladzania,pozatym nogi w gore !Wyzej niz glowa kilka razy dziennie i masaz,aha i odpowiednie skarpetki bawelniane,zapomnialabym o diecie ograniczajaca sol,kofeine.(wysokie cisnienie ma mama)a tak pozatym lekarze nie potrafia niestety nic innego poradzic :evil: pozdrawiam :mrgreen:
Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonowac.

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2009-08-05, 14:43

Spuichnięte stopy przy każdym spadku ciśnienia atmosferycznego to dla mnie codzienność; w poruszaniiu sie na nogach przeszkadza bardzo :-/ ale przy zestawie: niewydolność wątroby + niedomykalność zastawki dwudzielnej zdaje się nie do opanowania bez odpowiedniego leczenia kardiologicznego i gastrologicznego. Furosemid i Spironol w użytku na codzień :-/ ; niestety.

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-08-05, 16:11

Mi też puchną nogi, ale głównie przy upałach, dłuższym chodzeniu lub nasileniu problemów z pęcherzem. Staram się ograniczać sól (nie mam nadciśnienia, wręcz przeciwnie), a przy każdej nadarzającej się okazji, chociaż klika minut potrzymać nogi wyżej. Leków żadnych nie biorę.
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2009-08-05, 17:00

Cześć:) też miałem podobny problem, miałem opuchnięte stopy i były jeszcze takie jakby zdrętwiałe :-( kiepsko się w takim stanie chodziło bez butów ale na moje szczęście to samo minęło po paru tygodniach (2lub3) i to bez leków :-)

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-08-05, 20:02

Cześć!

Odnośnie opuchniętych stóp, to miałam jeszcze do tego marmurkowatość(plamki na łydkach), ale to ponoć było po amantandynie, prof przepisał mi Polifilin i...jest ok.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

sreberko
Posty: 98
Rejestracja: 2009-01-14, 21:20
Lokalizacja: Puławy

Postautor: sreberko » 2009-08-05, 21:42

piszecie o stpopach a jak z rękami bo ja po kilku godzinach mam kłopot z rozpięciem zegarka ....mam tak spuchnięta lewadłoń nogi też mi puchną...

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2009-08-06, 08:58

sreberko pisze:piszecie o stpopach a jak z rękami bo ja po kilku godzinach mam kłopot z rozpięciem zegarka ....mam tak spuchnięta lewadłoń nogi też mi puchną...
- a zajęłaś się swoim krążeniem? czy tylko przejmujesz się sm? może jednak warto zwrócić się do dobrego (nie panikującego na hasło SM) internisty?

sreberko
Posty: 98
Rejestracja: 2009-01-14, 21:20
Lokalizacja: Puławy

Postautor: sreberko » 2009-08-06, 10:22

Po pierwsze nie przejmuje sie SM zyje z tym i tylko tyle...internista powiedzał że to normalne w ciepłe dni...

tereniaa
Posty: 224
Rejestracja: 2009-02-18, 13:27
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: tereniaa » 2009-08-06, 13:10

David ja mam tak samo tylko coś nie bardzo chce mi przechodzić i trwa to już baaaaaaaardzo długo i kombinuje co by jeszcze z tym zrobić :-| :-|

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2009-08-06, 18:07

gdy zaczęłam puchnąć w ubiegłym roku wystraszyłam się. Byłam u internisty -wyniki ok, neurolog kazał się nie martwić. Przyszedł wrzesień,chłodniejsze dni i opuchlizna zeszła. W tym roku powtórka,spuchnięte ręce i nogi, trochę to nieprzyjemne,ale zaraz kończy się lato i jest nadzieja,że opuchlizna zejdzie.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości