SM a kłopoty z gospodarką tłuszczową...

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2009-10-28, 15:27

ewa m, moja doktorowa mi kazala, poprostu ostatnio schudlem pare kg bez logicznej przyczyny,boli mnie brzuch, Pani doktor postukała pobadała bebecha i kazała nie pokazywać siębez wyników.

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2009-10-28, 16:10

To do dzieła. Otwieraj paszcze i łykaj rurę. Czym szybciej to lepiej. Do tego USG jamy brzusznej i badanie z krwi- próby wątrobowe, diastaza , HBS i HCV. oraz morfologia , OB i badanie moczu.

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2009-10-28, 19:14

ewa m, badanie moczu, ob morfologia u dużo dużo inych badań krwi mam co miesiąc są wporządku. USG świeżutkie z wczoraj robiłem jest rownież wporządku.

łykam pantoprazolum jest lepiej.
a doktorowa dostanie wałka że rurki nie łykonołem.(jak kolwiek to sie pisze) :-P

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2009-10-29, 10:10

A to nadkwasotę pan miałeś :mrgreen: No to radziłabym jednak rurę. Zobaczą czy nie ma wrzodów , czy są zaczerwienienia błony śluzowej ,popatrzą na odźwiernik i sprawdza ten nieszczęsny Helikobacter ( bakteria mogąca wywoływać wrzody) i jak trzeba będzie to i wycinek pobiorą. Ale niekoniecznie.
A może ty młody nerwowy jesteś? :mrgreen: Albo się sie martwisz? To może chudniesz z nerwów.Ale wszystko trzeba sprawdzić. To kiedy ta rura?

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-10-29, 10:24

Gastroskopia jest spoko nic to nie boli sekundowa nieprzyjemność jest tylko przy przejściu przez przełyk, później leżysz i nic się nie czuje. Jestem już po dwóch ostatnią miałem dwa miesiące temu. :-)
Bob budowniczy zawsze da rade.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-10-29, 10:34

No wiesz co? rurke łyknac problem? dziecko urodzic to ból ,gastoskopia to pikuś ;-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2009-10-29, 10:43

Bardziej nieprzyjemne jest wyjmowanie tej "rurki", niż wkładanie :-D upsss :-P ;-)
Obrazek

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2009-10-29, 10:54

Nie wyobrażaj sobie licho wie jakich przykrości, tylko zób tę gastroskopię. Da się przeżyć i za godzine zapomnieć; to Ci Gwarantję. To taki malutki kroczek do przodu ale moze dużo wnieść .

Lenka3
Posty: 193
Rejestracja: 2009-02-17, 17:16
Lokalizacja: Jaworzno

Postautor: Lenka3 » 2009-10-29, 11:39

Witam
ewa m tak wiem , że przemiany tłuszczowe to wiele procesów , skojarzyło mi się to w SM , pół biedy gdy ktoś ma cholesterol za duży , gorzej odwrotnie :-(
"Człowiek jest człowiekiem wtedy.......Gdy potrafi wywołać na twarzy drugiego człowieka nawet krótki szczery uśmiech "

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2009-10-29, 15:59

wiecie co ? ja teraz tak sobie myśle ze ja bardziej leń jestem a nie że boje się badania :-P

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-10-29, 16:22

Gobio pisze:wiecie co ? ja teraz tak sobie myśle ze ja bardziej leń jestem a nie że boje się badania :-P


Chyba tak. :mrgreen: badanie nie jest bolesne, tylko nie przyjemne.
Najbardziej utkwiło mi w pamięci wyciąganie sondy z żołądka.
Wszystko jednak można przeżyć. :lol:

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2009-10-29, 16:46

A miał ktoś biopsję wątroby? :-( Pewnie nie,tylko ja taka pechowa :-(
becia

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2009-10-29, 18:54

becia- jeśli musisz to i tak robią to w znieczuleniu miejscowym. Głowa do góry.

Gobio- to pisz kiedy startujesz, my potrzymamy kciuki i będzie ok. Potem tylko powiedz jaki wynik, bo wszyscy będziemy ciekawi.

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2009-10-29, 19:04

Ja to się bardziej boję wyniku,niż samej biopsji :-(
becia

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2009-10-29, 20:21

okej chyba mnie namówiliscie ;-) teraz tylko czas musze znaleźć.


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 195 gości