Interferony a ciąża

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

flower
Posty: 120
Rejestracja: 2009-06-25, 13:38
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Interferony a ciąża

Postautor: flower » 2009-11-15, 10:11

jak to jest z przyjmowaniem interferonów a ewentualną ciążą? wiem, że na okres ciąży należy przerwać podawanie leków. ale co w sytuacji, kiedy kobieta nie wie jeszcze, że jest w ciąży i przez jakiś czas przyjmuje zastrzyki? jaki mogą mieć one wpływ na dziecko? czy ktoś coś wie na ten temat?
Ostatnio zmieniony 2011-08-19, 15:54 przez flower, łącznie zmieniany 1 raz.

J.B.
Posty: 220
Rejestracja: 2009-08-12, 21:59
Lokalizacja:

Postautor: J.B. » 2009-11-15, 10:53

Tą samą kwestię poruszyłam kiedyś jakimś z doktorkiem, po ostrej wymianie zdań, wreszcie wydukał, nie wolno zajść w ciążę podczas przyjmowania interferonu, bo .... tak naprawdę nie wiadomo co się może, stać. nie jest znany wpływ na kobietę i płód. Aczkolwiek tu na forum czytałam, że takie przypadki się zdarzały i bylo wszystko w jak najlepszym porządku.
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.

flower
Posty: 120
Rejestracja: 2009-06-25, 13:38
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: flower » 2009-11-16, 13:00

ja z kolei czytalam, ze w zwiazku z obniżaniem przez interferony funkcji ochronnnych układu odpornościowego, przyjmowanie zatrzyków zwiększa ryzyko poronienia. ale masz rację, to sa przypuszczenia, przecież nikt tego nie badał

nietasama27
Posty: 98
Rejestracja: 2009-10-26, 14:05
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: nietasama27 » 2009-11-16, 15:39

Ja napisze coś dla niektórych bardzo brutalnego, taką ciąże mozna usnąć. Opniuje to neurolog i ginekolog położnik.
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca."

Paulo Coelho

exlibris
Posty: 16
Rejestracja: 2009-11-02, 08:52
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Postautor: exlibris » 2009-11-16, 20:41

Witam;].tez zastanawialam sie co by bylo gdyby..... biore betaferon i zakazano mi zajsc w ciaze;p ale fekt ze ktos juz pisal ze przerwal kuracje bo dzidzius byl w drodze i wszystko jest ok. Poza tym w ulotce z betaferonu pisze ze nalezy skonsultowac sie z lekarzem a w innym miejscu ze nie wolno brac w czasie ciazy... maslo maslane

ossa
Posty: 1
Rejestracja: 2011-08-29, 00:17
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Postautor: ossa » 2011-08-29, 00:26

Czy ktoś ma może informacje n/t brania Interferonów 1-a/avonex przez meżczyznę i przeciwskazan do zapłodnienia? Są jakieś grupy leków które wymuszają nawet półroczną przerwę, ale nigdzie nie znalazlam nic o avonexie. Co do kobiety zawsze są obawy przy braniu jakichkolwiek leków, bo w końcu to ona nosi ciążę, ale co z mężczyzną? Czy znacie przypadki takich ciąż?od lekarza mozna dowiedziec sie ze "nie nalezy zapładniac". Moze wiecie w takim razie jaka minimalna przerwa w braniu zastrzyków wystarczy?

firefly
Posty: 22
Rejestracja: 2012-04-17, 15:19
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Interferony a ciąża

Postautor: firefly » 2012-04-17, 19:33

flower pisze:jak to jest z przyjmowaniem interferonów a ewentualną ciążą? wiem, że na okres ciąży należy przerwać podawanie leków. ale co w sytuacji, kiedy kobieta nie wie jeszcze, że jest w ciąży i przez jakiś czas przyjmuje zastrzyki? jaki mogą mieć one wpływ na dziecko? czy ktoś coś wie na ten temat?


Byłam w takiej sytuacji. Brałam rebif w momencie zajścia w pierwszą ciążę i potem jeszcze 6 tygodni zanim się o tej ciąży dowiedziałam. I urodziłam zdrowego synka. Słyszałam od lekarza, że branie interferonów nie upośledza rozwoju dziecka ALE w niektórych przypadkach może powodować poronienie. Jeśli jednak to nie nastąpi, to maluszek w brzuchu jest bezpieczny.

cel12
Posty: 33
Rejestracja: 2012-01-21, 16:07
Lokalizacja: pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: cel12 » 2012-04-17, 22:38

Przed rozpoczęciem kuracji interferonem, pielęgniarka prowadząca program nastraszyła mnie, że nawet nie mam myśleć przez ten czas o ciąży, bo będzie trzeba usunąć.
Po kuracji musiałam odczekać jeszcze pół roku, a teraz już jestem mamą.

firefly
Posty: 22
Rejestracja: 2012-04-17, 15:19
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Postautor: firefly » 2012-04-18, 11:48

Usunąć? Jejku, ale mądra babka;) Gdybym tak zrobiła nie miałabym teraz rocznego synka (zdrowego:)

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Interferony a ciąża

Postautor: malina :/ » 2016-08-02, 22:05

Hmm trochę stary temat ale może jest tu ktoś kto wie coś na temat sytuacji, która można powiedzieć mnie dotyczy... Och jak byłoby dobrze gdyby ktoś znał to z autopsji ;-) od 2009 roku biorę interferon beta 1b i jak zaczynałam ciągle słyszałam broń boże ciąża podczas brania leków...i tak biorę te leki tyle lat, a czas ucieka i myślę o dzidziusiu... Byłam dziś u mojego neurologa i zepsuł on moje dotychczasowe postrzeganie ciąży a przyjmowania leków... Obecne standardy mówią że spokojnie można zajść w ciążę i przez całą ciaze i okres karmienia można stosować i interferon.... I mówił mi to na przykładach kilku pacjentek, które urodziły zdrowe dzieci itp... Oczywiście jest ryzyko na początku poronienia ale jest ono nie wielkie.... Z resztą mam mnóstwo zdrowych koleżanek, które nie utrzymały pierwszej ciąży. I niby ufam mojemu lekarzowi, wiem, że jest dobry itp ale leki i ciąża przeraża mnie to.... Ale jeszcze bardziej boję się odstawić leki i próbować zajść w ciążę, wiadomo może to potrwać i co się wydarzy w tym czasie po odstawieniu lekow itp... Jejku gdyby był tu ktoś kto przyjmował leki zszedł w ciążę, a najlepiej brał interferon przez całą ciążę i może okres karmienia to prosze o odezwanie się i rozmowę ze mna :-* czas ucieka, a strach mimo wszystko jest w każdej z opcji...
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Interferony a ciąża

Postautor: Jukka » 2016-08-02, 22:22

Zaszłam w pierwszą ciążę, kiedy brałam betaferon. Przerwałam branie leku, gdy zobaczyłam na teście ||. Neuro prowadząca terapię interferonami nie sugerowała dalszego brania leku. Wówczas na ulotce informacyjnej było napisane, że odstawić lek najpóźniej 3 mies. przed planowaną ciążą.
Dzieć urodził się zdrowy. Nie wróciłam do interferonów bo na mnie nie działały. Tak przynajmniej orzekła prowadząca mnie neuro (nie ta od betaferonu, ta z którą kontaktowałam się na co dzień).

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Interferony a ciąża

Postautor: Jukka » 2016-08-02, 22:22

[...]

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Interferony a ciąża

Postautor: malina :/ » 2016-08-03, 07:32

Jak zaczynałam program to właśnie było napisane że nie wolno zajść w ciążę, nie było nic o okresie karencji organizmu przed cisza, a aktualnie jest napisane żeby skonsultować z lekarzem... Lekarz mówi że pacjenki zachodzą w ciążę i są w ciąży biorąc leki i jest ok... Ale mimo wszystko przeraża mnie ciąża i branie leków....
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Interferony a ciąża

Postautor: Jukka » 2016-08-03, 22:03

Wiem, że jeśli mamy do czynienia z typowym przebiegiem, to nie oznacza, że każdy ów "typowy" musi mieć. Jednak zasadniczo ciąża u SMek przebiega bez zaostrzeń choroby czyli ja bym sugerowała jednak na czas ciąży odstawić leki, chwilę pokarmić Dziecia piersią i w miarę jak najszybciej wrócić do interferonów. Oczywiście, najlepiej skonsultować to jeszcze z neuro albo i dwoma i to koniecznie takimi, którzy nie są zaangażowani w żaden program - ich opinia będzie bardziej bezstronna.

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Interferony a ciąża

Postautor: malina :/ » 2016-08-07, 13:17

I tak też myślałam-ta opcja jest bliższa moim przekonaniom...
Dlatego daję sobie jeszcze mc na "przegryzienie i oswojenie" się z tematem SM-leki-ciąża.
Chcę być pewna swojej decyzji bo nie chcę żałować albo bać się potem każdego dnia, że może powinnam zrobić inaczej itp :-)
Dziękuję Jukka za wsparcie :-*
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości