Pamięć

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Pamięć

Postautor: Ann » 2016-02-27, 09:07

Neuro poleciła mi ginkofar, chyba trochę pomaga na koncentrację. Biorę co rano 2 piguły w wersji forte, wcześniej brałam notropil - one wspomagają dotlenienie mózgu. Też mi się zdarzają krępujące wpadki z zapominaniem tudzież mylenien imion a pracuję z dziećmi i mam sporo imion i nazwisk do pamiętania :girlwestchnienie: . Roztargnienie typu zaginiona maselniczka zdarza mi się w okresach wzmożonej nerwowości i przemęczenia i wybaczam sobie jeśli zdarzy mi się np. zapomnieć posolić zupę :girlhaha:
Anka

Awatar użytkownika
rybka
Posty: 1974
Rejestracja: 2011-05-20, 18:58
Wiek: 52
Lokalizacja: OMC Kraków

Pamięć

Postautor: rybka » 2016-02-27, 09:34

A ja idiocieję coraz bardziej - jeśli nie dzielę się swoimi przemyśleniami z otoczeniem - może być, ale jak już coś wypalę w towarzystwie - to wstyd...przykład: oglądałam film Cristiada (rzecz się dzieje w Meksyku) a ja na forum że Corrida... :blush: .....
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC

Awatar użytkownika
Zgredzia
Posty: 378
Rejestracja: 2016-01-18, 15:36
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Pamięć

Postautor: Zgredzia » 2016-02-27, 09:37

Ann pisze: Też mi się zdarzają krępujące wpadki z zapominaniem tudzież mylenien imion a pracuję z dziećmi i mam sporo imion i nazwisk do pamiętania

Skąd to znam? Praca z dziećmi to bardzo wyczerpujące zajęcie, jak fizycznie wytrzymujesz Ann?

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Pamięć

Postautor: Ann » 2016-02-27, 11:24

Zmniejszyłam ilość godzin pracy choć nadal mam ich dużo. Kiedy kończę wcześniej pracę to obowiązkowo drzemka ok. pół godzny. Mieszkamy sami z mężem więc odpada mi dużo domowych obowiązków rodzinnych, no i coraz więcej zwalam na niego, żyjemy sobie po kawalersku. Rano wmawiam sobie że skoro wybrałam niedopłacany zawód to muszę więcej pracować żeby wyrównać różnicę finansową między moją pensją a średnią krajową :girlhaha:. Poza tym konieczność pójścia do pracy motywuje mnie do wstania z lóżka. Wiem, że przez to nie mam już siły bardziej o siebie zadbać, nie ćwiczę a nogi słabną, ale póki pracuję to mam motywację, a pracuję w królestwie schodów i to jest moja rehab :girlhaha:. Spycham chorobę na boczny tor, na razie mi się udaje od rzutu do rzutu. Wychodzę z założenia że skoro i tak lepiej nie będzie to żyję tu i teraz. Mam szczęście, że sm traktuje mnie ulgowo i postępuje powoli i łudzę się że to się nie zmieni :). Ale się rozpisałam, sorki
Anka

Awatar użytkownika
Zgredzia
Posty: 378
Rejestracja: 2016-01-18, 15:36
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Pamięć

Postautor: Zgredzia » 2016-02-27, 15:34

Mam jeszcze takie pytanie odnośnie pamięci: Czy ktoś z Was przypomina sobie, kiedy zaczęły się Wasze problemy z pamięcią? Czy mógł być to pierwszy objaw SM? Czy raczej to niemożliwe?

Awatar użytkownika
Uszak
Posty: 75
Rejestracja: 2016-02-23, 22:17
Wiek: 48
Lokalizacja: Zielona Góra

Pamięć

Postautor: Uszak » 2016-02-27, 17:24

Chyba możliwe, tylko zależy czy chodzi o pamięć czy też roztargnienie, niemożność skupienia. U mnie się zaczęło w tym samym czasie, ale był to tez bardzo nerwowy okres i byłam przepracowana, więc trudno określić. Prawda jest też taka, że jak się coś złego z człowiekiem dzieje i nie umie sobie z tym poradzić, to i umiejętność skupienia szwankuje.
Ja mam za to inny ciekawy objaw, ciekawe czy ktoś z Was też tak ma. Jestem człowiekiem słowa, dużo czytam, mówię, w ogóle słowa sa dla mnie ważne. W związku z tym z ortografią nigdy nie miałam żadnych problemów. A tu nagle zaczęłam walić byki nie do zaakceptowania... Nie w trudnych wyrazach, ale typu żeka, muzg itd. Dobrze, że komputer podkreśla na czerwono, bo wstydziłabym się bardzo ;)
Kiedy powiedziałam o tym neurologowi opowiadając wstępnie o moich różnych objawach, co prawda nic nie odpowiedział, tylko pokiwał głową i zapisał, więc chyba jest jakiś związek...
Obrazek
Czasem siła to nie ten wielki buchający ogień, który wszyscy widzą. Czasem to maleńka iskierka, która szepcze: "Jeszcze trochę, dasz radę".

Awatar użytkownika
rybka
Posty: 1974
Rejestracja: 2011-05-20, 18:58
Wiek: 52
Lokalizacja: OMC Kraków

Pamięć

Postautor: rybka » 2016-02-27, 17:30

Też zauważyłam że sadzę byki coraz częściej, komputer fakt - podkreśla na czerwono, ale myśląc jak napisać jakiś wyraz to mam pustkę w głowie - dawniej nie do pomyślenia :łowca:
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC

Awatar użytkownika
Uszak
Posty: 75
Rejestracja: 2016-02-23, 22:17
Wiek: 48
Lokalizacja: Zielona Góra

Pamięć

Postautor: Uszak » 2016-02-27, 18:02

to chyba takie nietypowe forum, na którym jeśli ktoś ma problem, to się człowiek cieszy ;)
oczywiście w takim sensie, że "o, czyli to może być objaw, czyli jeszcze nie czas do psychiatryka" ;)
łączę się z Tobą w bólu intelektualnym
Obrazek
Czasem siła to nie ten wielki buchający ogień, który wszyscy widzą. Czasem to maleńka iskierka, która szepcze: "Jeszcze trochę, dasz radę".

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Pamięć

Postautor: Ann » 2016-02-27, 19:07

Wiecie co, u mnie błędy ortograficzne zaczęły się pojawiać odkąd zaczęłam więcej pisać na kompie a nie odrecznie. Z moich nauczycielskich szkoleń wiem że pisanie odręczne pomaga w poprawności, bo "ręka też pamięta", nie tylko mózg. To są jakieś neurolingwiatyczne zależności, kiedyś się tym bardziej interesowałam, ale powoli tracę zainteresowania i to przypisuję sm :obrażony:, taki tumiwisizm
Anka

Awatar użytkownika
Zgredzia
Posty: 378
Rejestracja: 2016-01-18, 15:36
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Pamięć

Postautor: Zgredzia » 2016-02-27, 19:44

Uszak pisze:Source of the post Chyba możliwe, tylko zależy czy chodzi o pamięć czy też roztargnienie, niemożność skupienia.

Jak najbardziej chodzi o pamięć np. nazwiska koleżanek/kolegów ze szkoły, pewne zdarzenia, które gdzieś wyparowały, choć inni o nich dobrze pamiętają, o wiedzę, którą przyswajałam przez lata, a która niestety "poszła w las". :shok:
Uszak pisze:
A tu nagle zaczęłam walić byki nie do zaakceptowania...

Ja też nigdy nie miałam problemów z ortografią. Teraz też niby nie mam, ale często zastanawiam się jak napisać dane słowo.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Pamięć

Postautor: Jukka » 2016-02-27, 20:22

Za to ja zawsze miałam problemy z ortografią. Jeśli pisłam szybko (np. notatki na wykładach) to potem z przerażeniem czytałam takie kwiatki jak "ktury" czy "tche power". Więc moje ręce od zawsze miały problemy z pamięcią ;-) Wcześniej, w podstawówce jak polonistka robiła sprawdzian ortograficzno-gramatyczny to moje oceny wyglądały: gramatyka - 6, dyktando - 1. Więc doceniam komputer i korektę. I chyba nawet mniej oczywistych byków robię, bo jaki piszę 10 palcami to moje palce każdy z osobna mają chyba lepszą pamięć niż moje ręce :girlhaha:

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Pamięć

Postautor: Jukka » 2016-02-27, 20:22

...

Awatar użytkownika
Uszak
Posty: 75
Rejestracja: 2016-02-23, 22:17
Wiek: 48
Lokalizacja: Zielona Góra

Pamięć

Postautor: Uszak » 2016-02-27, 21:30

Ann pisze:Source of the post Wiecie co, u mnie błędy ortograficzne zaczęły się pojawiać odkąd zaczęłam więcej pisać na kompie a nie odrecznie. Z moich nauczycielskich szkoleń wiem że pisanie odręczne pomaga w poprawności, bo "ręka też pamięta", nie tylko mózg. To są jakieś neurolingwiatyczne zależności, kiedyś się tym bardziej interesowałam, ale powoli tracę zainteresowania i to przypisuję sm :obrażony:, taki tumiwisizm

genialne, nie wiedziałam o tym :)
Obrazek
Czasem siła to nie ten wielki buchający ogień, który wszyscy widzą. Czasem to maleńka iskierka, która szepcze: "Jeszcze trochę, dasz radę".

Awatar użytkownika
Zgredzia
Posty: 378
Rejestracja: 2016-01-18, 15:36
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Pamięć

Postautor: Zgredzia » 2016-02-27, 21:43

Jukka pisze: Za to ja zawsze miałam problemy z ortografią. Jeśli pisłam szybko (np. notatki na wykładach) to potem z przerażeniem czytałam takie kwiatki jak "ktury" czy "tche power".

Jukka - Ja bym obstawiała u Ciebie dysortografię. Nigdy nie byłaś badana w szkole pod tym kątem?

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Pamięć

Postautor: Jukka » 2016-02-27, 23:53

Kiedy ja chodziłam do szkoły, to to nie było powszechne. Zazwyczaj takich traktowano jako tych, co to sobie "załatwili zaświadczenie". Poza tym jak znam moich rodziców, to gdybym wówczas miała wiedzę, że takie coś jak dysortografia istnieje, to oni by to uznali za zwykłe lenistwo i fanaberię. Ale ja się o czymś takim dowiedziałam jak byłam w LO. Więc ratowałam się w ten sposób:
"Jukka, jak się pisze chuligan?"
"Napisz wandal"
Dlatego na wypracowaniach ortów nie robiłam :girloczko:


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości