Pamięć

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-07-12, 19:18

:mrgreen:
Należę do mężczyzn, którzy wolą objadać się zapasami niż je przygotowywać... w ogóle jeśli chodzi o gotowanie to jestem zdrętwiała noga. Jak żona przygotowała stos słoików to pomoc ograniczyłem do wyniesienia tego do piwnicy.
Trzymaj się Wiesia, niech Ci zakwasy znikną a zmęczenie minie jak najszybciej.

Jakub
Posty: 192
Rejestracja: 2008-05-31, 18:31
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Jakub » 2008-07-12, 21:06

Ja podobnie jak Calhir ograniczam się do gotowania... wody i to i tak nie zawsze mi wyjdzie tak jak powinno :mrgreen: .
Skype: kzakk87

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-07-13, 06:21

panowie,panowie.Dobrze chociaż,że pomagasz wynieść słoiki Calhir,a ty Jakub chyba czajnika nie przypalasz gotując wodę?Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemności w wyjadaniu gotowych słoikowych bardzo smacznych,domowej roboty zapasów.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-07-13, 11:16

Ja spaliłem dwa czajniki podczas gotowania wody. Za drugim razem było nie wesoło, bo mało chałupa nie poszła z dymem - godzinę bidulek gotował powietrze, ale że był twardziel to przetrzymał... :mrgreen: ja byłem w pokoju obok przy kompie :-o

Jakub
Posty: 192
Rejestracja: 2008-05-31, 18:31
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Jakub » 2008-07-13, 11:17

:mrgreen:
Skype: kzakk87

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-07-14, 14:51

My robimy przetwory z mężem razemMój mąż swietnie gotuje nawet zaczął piec ciasta, wprawdzie tylko jedno, "leniwca;, ale zawsze to coś!!
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-07-15, 16:59

cie choroba, pamięciowa luczka spłatała mi figla,aż pewnie się zarumieniłem bo pani w rejestracji tak dziwnie na mnie spojrzała. zacząłem ładnie zwracając się do pani rejestratorki " czy sprawi mi pani tę ............ i tu się kurde zaciąłem ,jakie to słowo chciałem powiedzieć ?ba nawet zastępcze nie przychodziło do głowy. Więc położyłem skierowanie i wydukałem ,że chcę by mnie zapisała na wyznaczony termin. A miałem powiedzieć tak , czy sprawi mi pani tę grzeczność ,no i to grzeczność wyparowało z głowy. :lol:

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-07-15, 17:57

Ty niegrzeczny, Ty! :), ja ostatnio mam jakąś złą passę z freudowskimi pomyłkami, mieszam słowa i potem muszę się ostro tłumaczyć z tego :(, taaa... np. zamiast powiedzieć "pod gołym niebem, na świeżym powietrzu" powiedziałem coś o "nagim powietrzu" i pani z dużym dekoltem, z którą rozmawiałem jakoś dziwnie się na mnie popatrzyła... :D
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-07-15, 17:58

Ach te słówka, czasem chodzą własnymi drogami ;-)
Ja mam także niezły teraz trud poprzypominać sobie dokładnie kiedy jaki miałem rzut i co było nie tak... A o nazwach leków nie wspomnę :mrgreen:

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2008-07-15, 18:49

No Bios, wcale bym się nie dziwiła tej pani z dużym dekoltem, pomyślałabym pewnie na jej miejscu...facetom to tylko jedno w głowie :lol: widać nieźle ci namieszała w głowie tym dekoltem.

Mnie również to strasznie wkurza, bo mam już słowo na myśli i to takie proste a nie mogę go w żaden sposób skojarzyć / przypomnieć. Nie raz ktoś za mnie dopowie :-P
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2008-07-15, 19:10

ło bosze :) myslałam zem jedna tylko- stara sklerotyczka :-D

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2008-07-15, 20:49

uff, jak dobrze wiedzieć,że jest nas więcej ;-)
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-07-15, 23:01

Od razu raźniej co heniutek?

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2008-07-16, 06:54

Czy raźniej,hmm nie określiłabym tego w ten sposób.
Do niedawna sądziłam ,że zapominam w takim zakresie jak i pozostali ludzie dzisiejszych czasów. Podczas jednego z pobytów na oddziale zaproponowano badania neuropsychologiczne, które potwierdziły zaburzenia pamięci krótkotrwałej. Pocieszające jest to,że można nad tym popracować.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

neola
Posty: 1064
Rejestracja: 2007-05-20, 19:32
Lokalizacja: Cieszyn

Postautor: neola » 2008-07-16, 09:07

haniutek, że tak zapytam, na czym polegają badania neuropsychologiczne??


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 254 gości