Pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

darkravenn
Posty: 6
Rejestracja: 2013-09-23, 12:44
Lokalizacja: polska

Postautor: darkravenn » 2013-09-23, 15:25

dziękuję za odpowiedź:) trochę pewniej sie czuje. pozostało mi czekać na poprawę.

mamma
Posty: 115
Rejestracja: 2013-06-04, 00:06
Lokalizacja: okolice W-wy

Postautor: mamma » 2013-09-23, 19:11

jaszczurka pisze:Jest szansa,że poprawi sie samo-ja przeszłam dwukrotnie pznw z całkowita slepotą jednostronną bez żadnego leczenia-czyli jest mozliwe,że i Ty tez będziesz miała to szczescie.Trzymaj się,bedzie dobrze!

Po jakim czasie wracał wzrok? Moja córka aktualnie ma pznw, ale jest w szpitalu. Na razie nie podali solu.

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2013-09-24, 11:12

mamma za kazdym razem to było około miesiaca do pierwszych zwiastunów poprawy,tj.powolnego powrotu widzenia swiatła,a do powrotu wzroku jeszcze z tydzień czy dwa,czyli w sumie ok.półtora miesiaca -nie pamietam dokładnie,bo to dawno bylo.A córa ma jedno oko załatwione?

mamma
Posty: 115
Rejestracja: 2013-06-04, 00:06
Lokalizacja: okolice W-wy

Postautor: mamma » 2013-09-24, 19:46

Jedno, ale 2 raz od maja. Dziś podali solu...

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2013-09-24, 20:30

mamma pisze:Po jakim czasie wracał wzrok? Moja córka aktualnie ma pznw, ale jest w szpitalu. Na razie nie podali solu.
u mnie rzuty są praktycznie tylko na oczy ostatnio doszły inne sprawy ale mówimy o oczach ;) moje pierwsze PZNW minęło samo bez leków bo zwyczajnie "olałam" sprawę i przez miesiąc chodziłam z podwójnym widzeniem bez leków itp. Samo przeszło :D kolejny rzut także na oczy plus mały paraliż twarzy trochę cięższy i już z dużą ilością sterydów, leków, zastrzyków i tutaj wszystko ustąpiło po ok 2,5 mc :) tak więc Mamma spokojnie :) każdy przypadek jest inny ale grunt to wierzyć, że będzie dobrze :) a będzie napewno :D
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2013-09-25, 08:32

malina pisze:będzie dobrze
Amen! Mamma trzymaj się!

mamma
Posty: 115
Rejestracja: 2013-06-04, 00:06
Lokalizacja: okolice W-wy

Postautor: mamma » 2013-09-28, 22:26

Po 3 wlewach nastąpiła minimalna poprawa (zamiast czerni jest szarość i zamazane kształty, bez kolorów). Od czwartku nie poprawia się dalej. Córka podłamana.

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-09-29, 14:49

moim zdaniem skoro jest poprawa - nawet minimalna - leczenie podąża w dobrym kierunku.
u mnie czerń na szarość przy 1szym PZWN zmieniła się dopiero po 5 zastrzykach z Dexavenu (o ile dobrze pamiętam nazwę) a widzenie wróciło po 2 tygodniach. po ostatnim PZNW - za długo przełażonym - pierwsza poprawa nastąpiła po 5 wlewach solu ( ponieważ za długo nie szłam do lekarza) dostałam końską dawkę, widzenie w miarę przyzwoite wróciło po 2 tygodniach , kolory w oku nie wróciły do normalności do dzisiaj. także spokojnie, w obecnej sytuacji stres tylko może opóźnić poprawę.
czasami poprawa następuje skokowo a nie stopniowo. nie wolno tracić nadziei . 3mam kciuki
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zosiako, łącznie zmieniany 1 raz.

mamma
Posty: 115
Rejestracja: 2013-06-04, 00:06
Lokalizacja: okolice W-wy

Postautor: mamma » 2013-09-29, 15:11

zosiako pisze: za długo przełazonym

To znaczy ile dni? Córka "łaziła" z niewielkim zaburzeniem ok. tygodnia. Przy poprzednim pobycie w szpitalu pani od potencjałów powiedziała, że mogą być chwilowe pogorszenia i nie ma się co przejmować, bo samo przejdzie. Po tygodniu, w nocy zrobiła się czerń. Potem jeszcze 2 dni w szpitalu czekali nie wiem na co.
No dobra, trzymam za słowo. Przejdzie, tak?

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-09-29, 15:21

ja łaziłam dwa tygodnie aż zrobiła się całkowita ciemność, potem jeszcze dwa dni bo czekałam aż małż z delegacji wróci no bo kto się szkodnikami zajmie.
będę trzymac kciuki, żeby przeszło.
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

nada
Posty: 207
Rejestracja: 2013-03-07, 17:45
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: nada » 2013-09-29, 17:00

Mamma mam nadzieję, ze wzrok u córki wróci. Miałam 2x PZNW:

- pierwszy raz objawił się nagłym zaniewidzeniem - ze szpitala wyszłam na żądanie, bez - jakiegokolwiek leczenia wzrok wrócił po 2-3 miesiącach.

- drugi był zupełnie inny, powoli jakby mgła nachodziła na oko. Chodziłam tak z miesiąc bez wizyty u lekarza (wiem, wiem powinnam wcześniej zareagować), po 2 wlewie z Solumedrolu wzrok wrócił niemal całkowicie.

Obecnie, po imprezie, po alkoholu, lub przy większym zmęczeniu odczuwam lekką różnice w widzeniu (leciutka mgła), ale zazwyczaj wszystko jest idealnie.

Trzeba mocno wierzyć, że wszystko wróci do normy, unikać stresu, dużo spać i akumulować pozytywną energię :)) Trzymam kciuki :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez nada, łącznie zmieniany 1 raz.

mamma
Posty: 115
Rejestracja: 2013-06-04, 00:06
Lokalizacja: okolice W-wy

Postautor: mamma » 2013-09-29, 18:04

Ja wierzę. Tutaj szukam słów dla córki. Nie chce się tu zalogować. Mówi, że jeszcze nie dojrzała. To oko bardzo jej utrudnia życie, a szkoła czeka. Czy Wam pomagało może zakrywanie tego oka? Córka wtedy może chodzić swobodnie i czytać. Wcześniej traciła równowagę.

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-09-29, 18:53

Wszystko ,co pomaga jest dobre .Córka znalazła sposób aby polepszyć sobie funkcjonowanie i jest to jest świetne .Całe życie z chorobą polega na szukaniu najlepszych dla siebie rozwiązań :-) -co nie oznacza oczywiście ,że myślę iż córce się nie poprawi .A co do uczestnictwa na forum ,sama będzie wiedziała kiedy będzie jej to potrzebne .Dłuuugo dojrzewałam do tego ,aby umieć rozmawiać o sm z kimś innym niż doktorem .Był rzut ,potem po rzucie i koniec . To przyjdzie samo ;-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez blanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Blanka

mamma
Posty: 115
Rejestracja: 2013-06-04, 00:06
Lokalizacja: okolice W-wy

Postautor: mamma » 2013-09-29, 18:55

Kupiłyśmy plastry specjalnie do zasłaniania oka (dla dzieci z zezem) i tak sobie chodzi. W poniedziałek wybiera się do szkoły.
:-)

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-10-01, 18:35

Mamma - jak Was ? jak oczko?
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości