Halina pisze:Ech Renia, może to nasz problem, że jesteśmy za bardzo cierpliwi: Solu-Medrol x 5 i po miesiącu albo dwóch
może sie poprawi; i tak sobie plyną i płyną te nasze miesiące
Powoli akceptuje się kolejne niedogodności, na początku u mnie było lekkie zewnętrzne zapalenie nerwu wzrokowego, które w sumie zignorowałem. Potem zawroty głowy, którymi też się nie przejąłem. Dopiero jak zdrętwiał mi prawy bok, i to też nie od razu, poszedłem do lekarza. Okazało się że to może być SM...
Przeszkadzał mi ten bok jak cholera, teraz to już nie jest problem, prawie nie zwracam na to uwagi bo zaczęły się inne dolegliwości.
Szlag mnie już na to trafia że człowiek powoli akceptuje kolejne takie defekty.