Problem z nerkami?!

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Problem z nerkami?!

Postautor: Iwona333 » 2010-05-11, 19:58

Witam wszystkich!
Mam takie pytanie czy ktoś z was ma problem z nerkami?!Byłam dzisiaj na badaniach bo mam problem z oddawaniem moczu.Z badań wynikło że mam 8-9 leukocytów w moczu oprócz tego tsh od dnia 19 kwietnia skoczyło mi o 2.5 i teraz mam już 6.5.Z neurologicznych obajawów mam problem z chodzeniem.Lekarka postraszyła mnie,że nerka nie pracuje i czy wiem jak boli cewnikowanie?!Dała skierowanie na neurologie i teraz czy widzicie sens podawania kolejnych sterydów czy należy leczyć się na to co jest moim aktualnym problemem?!Czy jest szansa że po wyleczeniu tych dwóch rzeczy objawy neurologiczne mogą ustapić?Na sterydach byłam miesiac temu i nie widzę po nich poprawy więc zastanawiam sie czy jest sens leżenia na oddziale?Z resztą pojechałam do szpitala zapytac neurologa.Kazał przyjechać jutro jak będzie ordynatorka ale dał do zrozumienia że zatrzymanie moczu można leczyć w poradni...Jestem skołowana i już sama nie wiem co robic.Poza tym bardzo nie uśmiecha mi się ten szpital po miesiącu od wyjścia.Prosze o poradę.Pozdrawiam

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2010-05-11, 20:26

Ja bym się zajęła tymi innymi, a nuż jakieś objawy "neurologiczne" znikną?
Bo wiesz, na SM się nie umiera ale na np. nerki to sie zdarza :-/

malgog
Posty: 122
Rejestracja: 2009-12-14, 11:03
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: malgog » 2010-05-11, 21:08

mam leukocyty w moczu ale zero neurologicznych dolegliwości
ból nerki od dłuższego czasu...neurolog zbagatelizował a internista zapisał cipronex, podobno świetny antybiotyk przy problemach z nerkami, którego nie powinno się brać przy problemach neurologicznych (nawet przy podejrzeniu sm jak u mnie)

nie pomogę ale łączę się w bólu...wiem jak boli nerka
daj znać co powie jutro lekarz
pozdrawiam

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2010-05-11, 21:16

malgog pisze:nie powinno się brać przy problemach neurologicznych


Jestem w szoku,bop ja za każdym razem kiedy miałam wysokie OB neurolog przepisywał mi właśnie ten antybiotyk.


Często borelioza atakuje nerki.Badałaś się w tym kierunku??
Nadzieja umiera ostatnia ...

malgog
Posty: 122
Rejestracja: 2009-12-14, 11:03
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: malgog » 2010-05-11, 21:31

nati - czekam na wynik w kierunku boreliozy

w kwestii cipronexu - internista wiedzący o moich problemach zapisał a kardiolog kazała natychmiast odstawić i przeczytać ulotkę ...pisałam na atypowych, że lek zaostrzył (prawdopodobnie) dolegliwości bólowe stawów...wg teorii mojego m. najbardziej cierpiałam podczas pełni co sugeruje .....robaki :-> (ale on ma skrzywienie na punkcie robaków i odrobaczania)
przy stanie zapalnym (na co wskazywało 6,7 leukocytów w moczu tylko i wyłącznie) miałam ob 8 więc nie podwyższone, crp też b. niskie

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2010-05-11, 21:39

Iwona333, przy problemach z oddawaniem moczu infekcje to częsta przypadłość i zwykle lekarz zleca antybiotyk (tak było u mnie, brałam właśnie Ciprinol). Moim zdaniem, jeśli to infekcja, nie powinnaś dostawać sterydów :!:
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2010-05-11, 22:05

Dziekuje Wasm za odpowiedzi.W styczniu tez miałam problem z infekcją układu moczowego i dostałam tez własśnie Cipronex.Niestety przed ukończeniem leczenia wylądowałam na oddziale, skończyłam antybiotyk i dostałam 5 kroplówek.Mam wrażenie,że od tego czasu ciągle żle się czuje,a kolejne sterydy nie pomagają.Jeśli nie trafie na oddział mam zrobić dodatkowe badania,zgłosić się do stacji dializ i tak jak poprzednio mam zapisany właśnie Cipronex.Co lekarz to inne zdanie więc nic dziwnego że jestem zdezorientowana.Przy tarczycy serce też zaczęło szybciej bić dlatego dotałam coś jeszcze na tarczyce i serce.Mnie tez wydaje się,że sterydy nic w tej sytuacji nie dadza a w końcu jak naprawdę mnie chlasnie to przestaną działać:(

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-05-11, 22:12

Mi na nerce znaleźli guza,nawet o tym fakcie nie informowałam neurologa. Nerką ma się zająć urolog i kropka! Niech każdy robi co do niego należy. ;-)
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2010-05-11, 22:17

Problem w tym,że mam duze problemy z chodzeniem i dlatego dostałam skierowanie.Poza tym mama była ze mną na wizycie lekarka ją strasznie nastraszyła,więc ze łzami w oczach prosiła mnie zebym pojechała do tego szpitala-i co tu robić-choć ja osobiście też uważam,że każdy niech nas leczy w swojej dziedzinie.

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-05-11, 22:20

Reasumując: neurolog niech zajmie się chodzeniem.
Urolog,nerkami. Niestety lekarze muszą jakoś współgrać ze sobą.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2010-05-11, 22:24

Podsumuwując neurolog i tak nic nie zrobi bez urologa wiec na neurologii nie ma co leżeć, bo skoro jest stan zapalny to i tak sterydów nie podadza.Więc mam nadzieje,że mnie jutro nie zostawią bo całkiem sie załamie

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2010-05-12, 16:44

Na szczeście w szpitalu oddelegowali mnie do domu:)Kazali zrobić te dodatkowe badania,zgłosić się do poradni a jakby sie cos działo to w przyszłym tygodniu sie zgłosić.W piątek mam wizyte u neuro od interferonów.Póki co stwierdziła,że nie ma powodu żebym leżała na oddziale tymbardziej ze jest infekcja i tak sterydów nie podadzą.Na moje pytanie czy jest szansa ze po zniknięciu infekcji nogi wrócą do normy stwierdziła,ze jest taka możliwość.Najlepsze jest to,ze rodzinny kazał mi brać Ditropan,neurolog kategorycznie zabronił go w tym przypadku używać-i bądż tu potem mądry :shock: Jeszcze takie pytanie czy ktos z Was odczuwa ból kregosłupa w okolicy kosci ogonowej?!Bo mnie od paru dni boli,do bólu odcinka lędzwiowego się już przyzwyczaiłam,ale to jest jakaś nowość.Poza tym po raz pierwszy bolą mnie mięśnie ud i tak się zastanawiam czy to naprwde nie jest powiązane z zaburzeniami oddawania moczu?!Pozdrawiam

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-05-12, 17:11

Iwonko , tak jak czytam co piszesz ,ze mną było tak samo, odsyłali bagatelizowali ,obwiniali za ból albo kręgosłup [mam wypukliny] albo sm,aż doszło do wodonercza i nerkę szlag trafił .....została jedna.
Najlepsze że jak neurolog dowiedział się o tym to zadowolony stwierdził....a widzisz mówiłem Ci kręgosłup masz zdrowy , to nerka ciebie bolała, więc pytam go czemu dale boli...a on..no bo masz sm.
Nie zaniedbuj nerki , walcz o nią póki czas - pamiętaj -reszta może poczekać, pozdrawiam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2010-05-12, 17:23

Reniu a jej nie zaniedbuje narazie zaczęłam brac te antybiotyki i leki moczopędne.Zaraz zrobie badania i lece do tej stacji dializ lub poradni nefrologicznej tylko ja poprostu nienawidze szpitali,po szpitalu mam takiego doła ze sie podnieśc nie mogę,wolę wszystko robić ambulatoryjnie.Poza tym z doświadczenia wiem że na neurologii lepszej diagnostyki nie zrobią.Ostatnio przy tej infekcji styczniowej miałam mieć konsultacje ginekologiczna bo było podejrzenie zapalenia przydatków i oczywiście jej nie bylo :-( Ps ja skarżąć się na ból kregosłupa słyszałam że to od lezenia a przecież nie lezałam bo pracowałam i przestałam się pytac bo i tak nie uzyskam interesującej odpowiedzi...

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2010-05-12, 22:29

Nati nie mialam testów na borelioze pobrano mi tylko płyn mózgowo-rdzeniowy


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 122 gości