Kobiety przed/po porodzie z SM

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-09-14, 12:14

Patti gratulacje :-) tylko pozazdrościć entuzjazmu
ale zapytaj swoje teoretycznie zdrowe koleżanki z dziećmi w podobnym wieku, czy mają tyle samo energii :-D założę się, że nie :lol:

Anisia mówisz, że neurolog zabroniła Ci karmić? czytałam kiedyś, że kobiety, które po porodzie karmiły dużo rzadziej miały rzuty w ciągu kilku pierwszych miesięcy po porodzie od niekarmiących
ale ja oczywiście do niczego nie namawiam ;-) ja po prostu z tych niewierzących w interferon ;-)
i oczywiście, że zdrowo przebiegające sm ;-) nie jest wskazaniem do cesarki
poród naturalny to sama przyjemność :mrgreen: do końca życia zapada w pamięć :lol:

joasssia
Posty: 276
Rejestracja: 2009-09-19, 22:43
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joasssia » 2010-09-15, 21:08

Anisiu, interferon aż do ciąży??? Trochę dziwnie mi to brzmi. A już tym bardziej branie go do momentu zorientowania się o ciąży - ten moment jest już W TRAKCIE ciąży (termin kolejnej miesiączki jest ok 2 tygodnie po zapłodnieniu!). Mój neuro mówił, że interferon wyklucza nawet myślenie o ciąży, a co dopiero bycie w niej...
Nie chcę straszyć, ale nie myślałaś, żeby to jeszcze z kimś skonsultować? Wybacz, jeśli sieję zamieszanie...

Jestem za porodem naturalnym, choć to oczywiście kwestia indywidualno-medyczna, ale zdecydowanie jestem ZA karmieniem piersią! i byciem wspieraną przez rodzinę w zajmowaniu się dzieckiem, żeby nie paść z rzutem ;)
"Nie ma zdrowych, Szerszeń,
są tylko nieprzebadani."
www.fotoinblanco.pl

JustGirl
Posty: 95
Rejestracja: 2007-07-27, 17:27
Lokalizacja: Lubin
Kontaktowanie:

Postautor: JustGirl » 2010-09-16, 08:05

mnie także zastanowił wpis Anusi, ale.. coś w tym chyba jest, bo już kiedyś czytałam artykuł, w którym były najnowsze badania nad interferonami i okazało się, że przyjmowany przez ciężarną nie powoduje większych szkód płodu niż u zdrowej kobiety również będącej w ciąży i nie przyjmującej interferonu, a przecież także narażonej na powikłania.. zastanowiło mnie to, bo nawet ulotka od mojego betaferonu zakazywała przyjmowania przez ciężarną.. mimo to - spotkałam się z tym, że dziewczyna przyjmowała interferon i zaszła w ciążę - lekarz kazał odstawić i tyle.. ciążę donosiła, urodziła..

z karmieniem piersią to kolejna historia.. w sieci można znaleźć piękne artykuły o tym, że karmienie chroni przez rzutami w czasie połogu.. i tu się okazuje, że nie do końca zostało to zbadane.. nie ma na pewno przeciwwskazań do karmienia piersią i tyle (oczywiście pod warunkiem, że nie bierze się leków, które do mleka matki przenikają).. itd.

a w ogóle to Pij mleko! link o mleku

joasssia
Posty: 276
Rejestracja: 2009-09-19, 22:43
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joasssia » 2010-09-16, 17:21

Historie indywidualne niestety nie mogą ani podważyć, ani zaprzeczyć żadnej teorii, bo wszystko może się zdarzyć. Np. miałam rzut karmiąc piersią, ale miałam go, bo sypiałam w upał na plaży, więc nawet laktacja mnie nie uchroniła.
Lekarze pewnie wiedzą lepiej, ale gdybym ja stała przed takim wyborem, to nie ryzykowałabym. Jeśli dziecku coś się stanie, to nikt mi nie udowodni, że stałoby się nawet bez interferonu, i tak miałabym do siebie żal... No chyba że interferon jest jak witamina C i w ogóle nie szkodzi ;)
Ale wredna jestem, sieję panikę... 8-)
"Nie ma zdrowych, Szerszeń,
są tylko nieprzebadani."
www.fotoinblanco.pl

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-09-16, 20:32

joasssia faktycznie wredna :lol: i kto śpi w upał na plaży? ;-)
jak mi chcieli dać interferon, to powiedzieli, że mam podpisać oświadczenie, że zobowiązuję się przez dwa lata stosować antykoncepcję i nie zajść w ciążę
aż mną wstrząsnęło po tych słowach
no i nie minęło parę miesięcy i bach :lol:
nikt tu na pewno nie może nic napisać, ile chorych, tyle odmiennych przypadków
Anisia sama musi zdecydować

Anisia
Posty: 39
Rejestracja: 2010-09-11, 20:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Postautor: Anisia » 2010-09-17, 23:37

Dziewczeta, sytuacja jest taka, ze lecze sie w Niemczech i to powiedziala mi neurolog niemiecka, poszlam potem do niemieckiego ginekologa i tez potwierdzil, ze nie musze odstawiac interferonu. Ogolnie zauwazylam, ze tu troche inaczej podchodza ogolnie do tematu SM. Jak leczylam sie w Polsce to zapytalam mojego neurologa co jezeli zajde w ciaze? odpowiedzial, ze nic - odstawie interferon. Czytalam ulotke - pisze, ze jak zaciaze to odstawic.

A tak wogole - zorientowalam sie, ze npisalam rzulte zamiast zolte - ale byk. Ciekawe skad sie wzial... Przecie wiem, ze pisze sie inaczej....

joasssia
Posty: 276
Rejestracja: 2009-09-19, 22:43
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joasssia » 2010-09-20, 17:18

[quote="antea"]joasssia faktycznie wredna :lol: i kto śpi w upał na plaży? ;-)
Czyli nie dość, że wredna, to jeszcze nieodpowiedzialna :-P
Już na plaży nie sypiam, poprawiłam się :)

Powodzenia z ciążą i odstawianiem - będzie dobrze! :)
"Nie ma zdrowych, Szerszeń,
są tylko nieprzebadani."
www.fotoinblanco.pl

Anisia
Posty: 39
Rejestracja: 2010-09-11, 20:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

cysta

Postautor: Anisia » 2010-09-27, 08:54

wiecie co dziewczyny? mam teraz okres i mam takie bole jajnika, z ktore miala byc owulacja (nie byla, pecherzyk zamienil sie w cyste) - nie wiem czy boli bo pekla, czy boli bo nie pekla. Boje sie isc do lekarza i uslyszec, ze cysta dalej siedzi :( mam dosyc chorob. Nie mam juz sil...

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2010-09-29, 11:09

Anisia pisze:Boje sie isc do lekarza

Nie kombinuj tylko zabieraj się do lekarza, bo może tam właśnie jest twój problem.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-29, 16:22

Anisia ja też jakoś nie przepadam za wizytami u lekarzy, ale jak mus to mus. Nie ma co gdybać tylko szoruj do ginekologa.
Trzymam kciuki, będzie dobrze. :-)

Agnes
Posty: 3
Rejestracja: 2010-10-01, 10:34
Lokalizacja: rybnik

Postautor: Agnes » 2010-10-02, 08:35

Witam, choruję na sm od 3 lat. Teraz mam 4 miesięczna córeczkę. Jestem zdrowa, czuje się dobrze, w ciąży też było w miarę dobrze. Mnie lekarz zapewnia , że ciaża i karmienie piersią zabezpiecza mnie przed rzutem. Miałam wprawdzie i w ciąży i teraz drętwienia nóg rąk oraz problemy z błędnikiem - jakos mi obraz skacze. Jednak to ustępuje. Mam pytanko, lekarz przepisał mi leki lexapro, alfadiol, vita care jednak mam wątpliwości czy to brać. raz że karmię i piszą że przenika do pokarmu a dwa że nie czuje sie po nich najlepiej. poradźcie cos...

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-10-02, 19:23

Agnes, witaj na forum :-)
Agnes pisze:raz że karmię i piszą że przenika do pokarmu a dwa że nie czuje sie po nich najlepiej.

Czy nie uważasz, że jak najszybciej powinnaś zgłosić to lekarzowi, który przepisał te leki? Twoje obawy są już wystarczającym powodem.Może po prostu zadzwoń i zapytaj?
Pozdrawiam i całusek dla córuni :-)
Obrazek

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2010-10-03, 19:47

Agnes,
Lexapro to silny lek o działaniu przeciwdepresyjnym. Nie stosować w okresie karmienia piersią jak podaje producent.
Alfadiol zwiększa wchłanianie wapnia. Nie stosować w okresie karmienia piersią jak podaje producent.
Vita care to Koenzym Q10. Brak danych potwierdzających bezpieczeństwo stosowania w ciąży i okresie karmienia piersią jak podaje producent. Więc pewne ryzyko istnieje.
Więc odstaw te leki jak najszybciej a właściwie natychmiast i powiadom o tym lekarza. Złe samopoczucie na pewno powoduje Lexapro. A swoją drogą lekarz mógłby czytać ulotki ;-).

Agnes
Posty: 3
Rejestracja: 2010-10-01, 10:34
Lokalizacja: rybnik

Postautor: Agnes » 2010-10-03, 20:56

też tak uważam. mówiłam o tym lekarzowi ale on twierdzi ze wie lepiej. ja również wiem. nie chce miec dziecka na sumieniu wiec nie biore tego. z drugiej strony firmy farmaceutyczne zawsze tak piszą - muszą się kryć wieć na to też trzeba brać poprawkę.
dzięki za radę

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2010-10-03, 22:27

Zgadza się, ale wiedzą co robią i bez potrzeby się nie kryją :). A lekarzowi wiedzącemu lepiej to bym zbytnio nie ufał.


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 114 gości