Kobiety przed/po porodzie z SM

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

cel12
Posty: 33
Rejestracja: 2012-01-21, 16:07
Lokalizacja: pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: cel12 » 2014-01-29, 16:32

No i wreszcie się odzywam :23: Moja mała Iga ma dzisiaj 3 tygodnie i urodziłam ją drogami natury. Planowana cesarka nie doszła do skutku bo moja ginekolog złamała rękę a inni lekarze nie chcieli się tego podjąć. Wróciłam więc do domu i poczekałam aż Igusia sama postanowi, że to już.
I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że 2 dni po porodzie dostałam ropnego zapalenia otrzewnej i konieczna była operacja brzucha. Stres ogólnie niesamowity, jeszcze nie mogę dojść po tym wszystkim do siebie. Chociaż czasami jest ciężko, staram się być dobrej myśli. Najważniejsze że Iga jest zdrowa i jest już z nami.

kolekcjonerka
Posty: 449
Rejestracja: 2013-08-12, 14:17
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:

Postautor: kolekcjonerka » 2014-01-29, 20:45

Ja też podczytywałam wątek i niecierpliwie czekałam na ten wpis! Ogromne GRATULACJE!!! Dobrze że już masz to za sobą ;-) Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło. Dużo siły i zdrówka dla Ciebie a dla małej kobietki samych dobrych chwil, szczęśliwego dzieciństwa, no i co tu więcej dodać - witamy na świecie :524: :524: :524:

Obrazek
„Nie trzeba odwagi, kiedy i tak nie ma wyboru.”

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2014-01-29, 22:00

cel12 pisze:Moja mała Iga ma dzisiaj 3 tygodnie
Cel :-) , to wspaniała wiadomość :10:, serdecznie gratuluję :-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2014-01-30, 09:17

cel12, gratulacje dla Ciebie i Igi, która zechciała właśnie tak a nie inaczej przyjść sobie na ten świat. Kolejny mały obywatel urodzony na forum.
cel12 pisze:Najważniejsze że Iga jest zdrowa i jest już z nami.

Najważniejsze.
Wojtek

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2014-01-30, 12:03

GRatulacje!!!! Najwaźniejsze, że jesteście juz w domu całe i zdrowe. Pozdrawiam Mamusie i Córusie :)

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2014-01-30, 18:03

Cel - moje gratulacje :21:

dużo zdrówka dla Was obu :588:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2014-01-30, 19:08

cel12, ogromne gratulacje :21:
Życzę zdrówka dla Ciebie i Iguni :588:

Mira
Posty: 233
Rejestracja: 2009-03-24, 20:08
Lokalizacja: śląsk

Postautor: Mira » 2014-01-30, 20:09

cel12, przyjmij gratulacje również ode mnie. I zdrowia życzę Tobie i córeczce.
Mira

Myosotis
Posty: 23
Rejestracja: 2012-10-23, 14:39
Lokalizacja: Znikąd

Postautor: Myosotis » 2014-01-31, 22:34

Cześć Dziewczyny :-)
Jestem przed, ale mimo choroby jestem zdecydowana na ciążę. Boję się ogromnie, że SM mnie dopadnie, ale nie chcę rezygnować z posiadania dzidziusia. Jest inna rzecz, której na tym etapie boję się znacznie bardziej. To poród. Mam strasznie niski próg bólu i sama myśl o porodzie naturalnym mnie paraliżuje. Dlatego chciałam zapytać Was, jaki poród jest wskazany dla kobiet z SM i czy cc niesie za sobą jakieś dalej idące negatywne skutki dla zdrowia. Z góry dziękuję! :)

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2014-02-01, 02:16

Ja u gina z pierwszą wizytą z pierwszej ciąży:
- Mam SM. Jak będę rodzić?
- Obecnie uważa się, że SM nie jest przeciwwskazaniem dla porodu naturalnego. Ale o tym, zadecyduje neurolog.

Zadecydowała: cc (z uwagi na staż chorobowy)

Wypis ze szpitala po II dziecku, konsultacja neurologiczna (bo nie wystarczyło ginekologom, że miałam skierowanie na cc od neuro, bo neuro był skąd inąd i nie wystarczyło, że już z powodu SM miałam jedną cesarkę, "swój" musiał się wypowiedzieć): SM nie jest przeciwwskazaniem dla porodu naturalnego jednak w tym przypadku objawy nadnamiotowe, podnamiotowe i pniowe wskazują, że dla dobra matki i płodu wskazana jest cesarka. (cytat z pamięci, sens zachowany)

A gin od drugiej ciąży zapytał czy może jednak zdecydowałabym się na poród naturalny. Z tych samych powodów co Ty - nie zdecydowałabym się.

Czyli o Twoim przypadku powinien zadecydować neuro.

cel12
Posty: 33
Rejestracja: 2012-01-21, 16:07
Lokalizacja: pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: cel12 » 2014-02-01, 15:05

W imieniu swoim i Igi bardzo Wam dziękuję za gratulacje i miłe słowa. W zaistniałej sytuacji każdy "doping" jest teraz dla mnie na wagę złota.

Do Myosotis: pojechałam do szpitala z kwitkiem od mojej neurolog na umówioną cesarkę ale ginekolodzy zaczęli kręcić nosem, że s.m. nie jest wskazaniem do cc. Tłumaczyli to tym, że po porodzie fizjologicznym szybciej dojdę do siebie i że warto przynajmniej spróbować urodzić samemu.
Zawołali innego neurologa na konsultację a ten stwierdził, że jak nie ma objawów świeżego rzutu to nie ma podstaw do cesarki.
No i urodziłam sama. A teraz oprócz tego że ciężko mi usiąść (bo takie są ciemne strony porodu naturalnego) to jeszcze mam ranę od pępka w dół po operacji otrzewnej.
Może powinnaś porozmawiać z kimś o możliwościach uśmierzenia bólu porodowego. W moim szpitalu dużo kobiet chwali sobie możliwość skorzystania z gazu rozweselającego.

Myosotis
Posty: 23
Rejestracja: 2012-10-23, 14:39
Lokalizacja: Znikąd

Postautor: Myosotis » 2014-02-01, 18:49

Super! Bardzo dziękuję Dziewczyny! Ciekawa opcja z gazem rozweselającym. Muszę się dowiedzieć czegoś więcej.
Jestem taka panikara, że wolałabym rodzić w znieczuleniu ogólnym, ale wiem, że nie jest to zdrowe i rozsądne.
Ciekawe jest to, że u mnie ani neuro ani gin nie namawiają do rodzenia. Gdy wywołałam temat u neuro to bardzo ostrożnie wyraziła się, że to musi być moja decyzja. Jedynie mój urolog mówi, bym nie czekała i zachodziła :)
Trzymam kciuki za wszystkie Mamusie! :-D
U mnie jeszcze trochę czasu do tego momentu, ale zaczęłam zbierać informacje... Wczoraj przeczytałam ten temat od deski do deski :)

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2014-02-01, 20:36

Ja się pytałam gina od razu jak będę rodzić, chociaż wówczas uważałam, że skoro SM to musi być cc. Dobrze, że mnie od razu odesłał do neuro, bo gdyby neuro powiedziała, że mogę rodzić naturalnie to bym się na jakąś jogę dla ciężarówek zapisała, bo bardzo nie porozciągana jestem i w stosownym czasie do szkoły rodzenia... A bez względu na to czy i kiedy zajdziesz, to choćby dla zdrowotności ćwicz ćwiczenia rozciągające, ćwicz mięśnie Kegla i co tam jeszcze. Te drugie ćwiczenia to chyba każda esemka powinna uskuteczniać, bo jednym z objawów SM mogą być problemy z trzymaniem moczu. Więc warto poćwiczyć te mięśnie... mówi ta, która sama nic nie ćwiczy.

Myosotis
Posty: 23
Rejestracja: 2012-10-23, 14:39
Lokalizacja: Znikąd

Postautor: Myosotis » 2014-02-02, 00:11

Jukka, dziękuję ze wszelkie rady! Z tym rozciąganiem i mięśniami Kegla to słuszna uwaga. Nawet profilaktycznie chcę ćwiczyć, ale albo zapominam albo mi się nie chce... To jednak zbyt ważna sprawa jest i czas się wziąć za siebie! Chcę się jak najlepiej przygotować do tego momentu, mimo że jeszcze trochę muszę dać sobie na wstrzymanie z ciążą.

Paulinka
Posty: 93
Rejestracja: 2013-08-03, 07:02
Lokalizacja: Wronki

Postautor: Paulinka » 2014-03-19, 09:38

Dziewczyny wszystkim Wam bardzo gratuluję! :21:

Jestem umówiona na solu w szpitalu, później 3 miesiące oczyszczam się po nim i hop siup staramy się o dziecko ;-)
Paulinka


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości