Kobiety przed/po porodzie z SM

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

reykiavik
Posty: 10
Rejestracja: 2010-05-30, 13:06
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: reykiavik » 2010-08-23, 10:40

a no przed wojną sm tak właśnie leczono- ciążą :)
sm jest chorobą autoimmunologiczną- jak wszyscy wiemy, a w ciąży dla naszego układu odpornościowego dużo bardziej "obcym" i "szkodliwym" intruzem jest dzidziuś niż nasze własne komórki :) dlatego też w trakcie ciąży choroba się zatrzymuje, zwłaszcza w 3. trymestrze. Ale to oczywiście nie jest zasada- ja, jak pisałam, miałam w ciąży 2 rzuty :) teraz chcą na mnie robić jakieś badania, że niby taki królik eksperymentalny, co warunkuje rzuty sm w ciąży ;p czy powinnam się poczuć wyjątkowa? ;) choć mogę z ręką na sercu powiedzieć, że to stres.
podobno też karmienie piersią powoduje zatrzymanie rozwoju choroby, ale to już w ogóle nie jest zasada, a raczej powtarzany i utrwalony mit.
no, ale obecnie są bardziej skomplikowane i skuteczne metody leczenia, i lekarze często mówią (bo mi też się to przytrafiło), że dobrze, że już mam dzieciątko, bo później już może nie być na nie czasu. Bo i trochę prawda- człowiek się boi przerwać leczenie na tak długo przed w trakcie i po ;/
ja obecnie wciąż zastanawiam się nad bankiem komórek macierzystych, bo do tej pory przeprowadzone badania kliniczne na zwierzętach wskazują, że takie leczenie najprawdopodobniej będzie b. skuteczne dla ludzi. Ale to takie koszta, że nie bardzo mnie stać na hipotetyzowanie teraz, wolę kupować małej ciuszki :D
no i jakimś tam szczęściem w nieszczęściu jest skierowanie na cesarkę, bo jestem już tak osłabiona, że ledwo wstaję z łóżka, a co tu dopiero mówić o rodzeniu.
zmęczenie to zdecydowanie mój najbardziej nielubiany objaw sm.

JustGirl
Posty: 95
Rejestracja: 2007-07-27, 17:27
Lokalizacja: Lubin
Kontaktowanie:

Postautor: JustGirl » 2010-09-06, 11:47

.. :mrgreen: 12mm szczęścia! 8 tydzień na finiszu..

..i coś w tym musi być.. czuję się rewelacyjnie :)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-09-06, 11:50

JustGirl pisze:czuję się rewelacyjnie


Miło czytać, czyli koło marca JustGirl, ? :mrgreen: :lol:
Obrazek

JustGirl
Posty: 95
Rejestracja: 2007-07-27, 17:27
Lokalizacja: Lubin
Kontaktowanie:

Postautor: JustGirl » 2010-09-06, 11:52

..szykuję się na połowę kwietnia :)

a potem całe lato wakacje :) a nie jakiś tam urlop kilka dni.. :)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-09-06, 11:53

:10: Brawo :mrgreen: Dbaj o siebie i korzystaj z jesiennych owoców ;-)
Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-06, 13:30

Brawo, moje gratulacje Just Girl
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2010-09-06, 14:06

Just Girl gratulacje :19:
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-06, 14:42

JustGirl pisze:.. :mrgreen: 12mm szczęścia! 8 tydzień na finiszu..

..i coś w tym musi być.. czuję się rewelacyjnie :)



Kasiu wielkie gratulacje i moc buziaków. Ciesze się, że u Ciebie w jak najlepszym porządku i świetnie się czujesz. :-) :-)

Pozdrawiam bardzo, bardzo gorąco :!:

brohomler
Posty: 74
Rejestracja: 2010-08-26, 19:18
Lokalizacja: piaseczno

Postautor: brohomler » 2010-09-06, 18:04

Ja również przyłączam się do gratulacji i myślę,że dzidziuś będzie taki wspaniały jak moja córcia :mrgreen: (17lat),bo ona też jest marcowo- kwietniowa.Jesli ciąża Ci służy to tylko skakac do góry!!!
edyć

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2010-09-07, 08:23

Kasiu -proponuję termin 26.04 :mrgreen: -podobno byłam baaardzo grzecznym i rozkosznym dzieckiem. :lol: Trzymam kciuki ! :10:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

JustGirl
Posty: 95
Rejestracja: 2007-07-27, 17:27
Lokalizacja: Lubin
Kontaktowanie:

Postautor: JustGirl » 2010-09-07, 13:35

dziękuję wszystkim za gratulki :)

..oczywiście obaw jest mnóstwo, ale te chyba są zawsze, bez względu na okoliczności..

będę się z wami dzielić wiadomościami 8-) i zarażać.. już chucham.. :lol: ;-)



..i jestem taka szczęśliwa :3:

brohomler
Posty: 74
Rejestracja: 2010-08-26, 19:18
Lokalizacja: piaseczno

Postautor: brohomler » 2010-09-07, 18:59

Z tym zarażaniem to nie przesadż :shock: Ja juz mam 2 dorosłe córy,a do tego biore rebif...chyba swój limit wyczerpałam ;-)
edyć

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-09-07, 19:10

Ja bym się skusiła na zarażenie.............
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Anisia
Posty: 39
Rejestracja: 2010-09-11, 20:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

ciaza, SM i wiek

Postautor: Anisia » 2010-09-13, 04:42

witam serdecznie :) jestem nowa - dolacztylam dzisiaj :) SM stwierdzono u mnie w wieku 19 lat - obecnie mam 28 i chcialabym zajsc w pierwsza ciaze - chcialam zapytac czy sa na forum jakies kobitki, ktore zaszly w ciaze wlasnie w pozniejszym czasie od momentu stwierdzenia SM? Przez wiekszosc czasu bylam leczona interferonami, moj stan zdrowia jest dobry - jezeli ktos nie wie, ze jestem chora to sie nie zorientuje choc ja sama odczuwam ogromna meczliwosc i mam parestezje w obu dloniach. Myslicie, ze ciaza w tym momencie to za pozno? Wiele razy slyszalam, ze przy SM najlepiej zachodzic w pierwsza ciaze jak najszybciej... a ja tu juz prawie 30.
Co myslicie?

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-09-13, 05:35

jestem :-D
czytam od czasu do czasu, ale jakoś ciężko się zebrać, żeby coś napisać
miałam napisać po wizycie u lekarza i w sumie było, co pisać, bo choć z dzidziulem wszystko ok, to w dniu wizyty znowu prawe oko mi się zepsuło :-? i nie wiem, czy to rzut, czy pozostałości poprzedniego?
czasami mam wrażenie, że raz tym okiem widze lepiej, a raz gorzej, szczególnie zależy to od pogody, pogarsza się w pochmurne i deszczowe dni
byłam u neurologa, ale żadnych nowych objawów ( oprócz babińskiego i lekkiego oczopląsu ) nie mam
a do tego wszystkiego od tygodnia jestem przeziębiona i wróciło mrowienie w stopach
ostatnio miałam to podczas poprzedniego przeziębienia

ale dość tych żali :lol: bo ogólnie czuję się świetnie :mrgreen:

Just Girl wielkie gratulacje :-)

Anisia chyba lepiej teraz niż później ;-) skoro czujesz się na siłach, to nie ma co zwlekać, szczególnie, że najczęściej w ciąży stan chorych się poprawia
nie ma co się zastanawiać, tylko brać się do roboty :mrgreen:


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 284 gości