Kobiety przed/po porodzie z SM

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

JustGirl
Posty: 95
Rejestracja: 2007-07-27, 17:27
Lokalizacja: Lubin
Kontaktowanie:

Postautor: JustGirl » 2010-10-14, 14:06

A ja chciałam wszystkich pozdrowić :D od mojej dzidzi :3:

To już 14 tydzień, drugi trymestr, czwarty miesiąc.. jak kto woli :)

Czuję się rewelacyjnie i naprawdę polecam ten stan :lol:
Dzidzia też czuje się doskonale, rośnie i rozwija się prawidłowo :-> byle do przodu..

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-10-14, 14:32

JustGirl pisze:Czuję się rewelacyjnie i naprawdę polecam ten stan :lol:
.


To chyba telepatia.... :lol: Właśnie myślałam o Tobie, co u Ciebie słychać....a tu, no proszę same rewelacyjne wiadomości. :-)

Trzymajcie się cieplutko, dbaj i uważaj na siebie. :-)

Gorąco pozdrawiam. :588:

agaciszon
Posty: 474
Rejestracja: 2008-11-14, 18:54
Lokalizacja: gdzieś koło Warszawy

Postautor: agaciszon » 2010-10-14, 19:26

JustGirl, cieszę się, że dobre samopoczucie dopisuje.
Też tak chce :-|
Niestety po wieloletniej antykoncepcji hormonalnej jakoś ciężko mi się zachodzi.
Pozdrówka dla "brzuszka".

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-10-26, 11:38

witam!
a u mnie już chyba z górki ;-) 27 tydzień się zaczyna
toczę się powolutku i wszystko byłoby super, gdyby nie kręgosłup :-/
od zawsze mam z nim problemy, a po trzech ciążach, to będzie się nadawał tylko do wymiany
ale poza tym wszystko super, żadnych chorobowych objawów
chyba, że za objaw można uznać głód :mrgreen: chyba tak będę mówić, bo nic innego nie tłumaczy mojego obżarstwa, zjadam prawie tyle ile ważę, a waże coraz więcej :lol:

JustGirl
Posty: 95
Rejestracja: 2007-07-27, 17:27
Lokalizacja: Lubin
Kontaktowanie:

Postautor: JustGirl » 2010-10-28, 12:57

antea - a wiesz już co będzie? :)
Ja 16 tydzień "jadę"..

Nie przeglądałam wątków w tył - ale na jaki poród się szykujesz? Naturalny czy cesarka?


...
Ja chcę cesarkę - ale jeszcze nie wiem jak przekonać do tego lekarzy :roll:

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-10-28, 13:05

JustGirl pisze: Ja chcę cesarkę - ale jeszcze nie wiem jak przekonać do tego lekarzy :roll:


Spokojnie porozmawiaj z naszą panią dr neurolog. Ja miałam pismo od niej i pokazałam ginekologowi prowadzącemu, który był na tak.

A rodziłam w Twoim mieście w Feminie. :-)

JustGirl
Posty: 95
Rejestracja: 2007-07-27, 17:27
Lokalizacja: Lubin
Kontaktowanie:

Postautor: JustGirl » 2010-10-28, 13:55

dzięki Aniu.. planuję jechać w połowie więc w grudniu.. mam nadzieję trafić na dobry humor pani doktor i wszystko załatwić :)

byłam w Feminie na usg w 13tyg. - jakoś mnie lekarz nie zaprosił do rodzenia u nich :roll: ..chyba zacznę się martwić po Nowym Roku.. na razie tak mi dobrze, że cały czas pracuję i ogólnie czuję się lepiej niż przed.. :-P a jak mi się spodoba, to następne dzieciątko ;-) itd.

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-10-28, 14:44

JustGirl chyba będzie córa ;-) w sumie to musi być, bo córka powiedziała, że drugiego brata nie chce :lol:
a ja się będę przed cesarką bronić ręcyma i nogima ;-) na razie nie ma żadnych wskazań, więc mam nadzieję, że się uda
cesarki boję się strasznie, bo to w końcu operacja :roll:

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2010-10-28, 19:45

antea masz rację lepiej się bać jak wynika z przeprowadzonych badań nic dobrego z tego nie wynika. JustGirl może jednak lekarzy nie przekonywać :). Przeczytajcie :

Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-10-29, 09:31

JustGirl pisze:planuję jechać w połowie więc w grudniu.. mam nadzieję trafić na dobry humor pani doktor i wszystko załatwić :)


To fakt, na dobry humor pani dr ciężko trafić, ale pewno pojedziesz na prywatną wizytę i spokojnie załatwisz co będziesz chciała. :-)

JustGirl pisze:byłam w Feminie na usg w 13tyg. - jakoś mnie lekarz nie zaprosił do rodzenia u nich :roll: ..chyba zacznę się martwić po Nowym Roku..


Jeśli zależy Ci u nich rodzić spokojnie załatwisz. :-)
Byłam w 8 miesiącu ciąży jak się na nich zdecydowałam i nie żałuję. Jak dla mnie pełen profesjonalizm...



JustGirl pisze: na razie tak mi dobrze, że cały czas pracuję i ogólnie czuję się lepiej niż przed.. :-P a jak mi się spodoba, to następne dzieciątko ;-) itd.


To miło przeczytać takie dobre wiadomości od Ciebie :-)

Fajnie, że pracujesz i dobrze się czujesz. :-D Tak trzymaj!!! Może się zobaczymy na spotkaniu we Wrocławiu.... Fajnie byłoby w końcu pogadać.

Pozdrawiam Cię cieplutko. :-)

__Ewa__
Posty: 16
Rejestracja: 2010-06-22, 11:19
Lokalizacja: łódź

Postautor: __Ewa__ » 2010-10-29, 12:54

A propos artykułu roba,
teraz go nie czytałam, ale kiedyś go czytałam.
Moim zdaniem to totalna bzdura, bo nie można wg mnie zmienić DNA.
A oni muszą tak pisać bo coraz wiecej lasek chce cesarki, w Europie, a szczególnie w krajach skandynawskich to jest nagminne. One w ogole nie chca rodzic w sposob naturalny, wiec w ten sposob chca odwiezc od cesarek. Pewnie tam sa podane jakies wyniki badan, ale wg mnie to bzdura.

Jeśli chodzi o szok, bo chyba o tym tam tez było napisane, to każde dziecko po cesarce trafia standardowo do inkubatora i ma okres przejsciowy, z systematyczne obniżana temp.

Ja sama mialam cesarke, a sama bym sie bala naturalnego porodu, które ma mnóstwo powikałń, co z NIEDOTLENIENIEM dziecka w czasie porodu, które może powodować dzieciece porażenie mozgowe, nie wspominajac o naciagnietych stawach barkowych.

Oczywiście cersarka też może mieć sporo powikłań, dla matki, ale u mnie poszło tak gładko,
że każdemu tak życze:)


Jednak aby urodzic naturalnie trzeba byc zdrowym, no a jak ma sie jeszcze wysportowane ciało to już w ogóle pójdzie łatwo. Dla słabowinek raczej cesarka... No chyba ze sie ktos uprze to musi sie udac, nie ma wyjscia:)

Ale np ja mając osłabione mięsnie brzucha i szybką męczliwość mogłabym odmówić współpracy w trakcie, i co wtedy???

Oczywiście proszę się nie sugerować moim zdaniem, ani nie czerpać z niego zadnej solidnej wiedzy, bo to tylko moje zdanie.

Dodam tylko, ze cesarke mialam nie ze wzgledu na SM, ale musiałam być wczesniej rozwiazana dla dobra dziecka z innych wzgledów (cholestaza).
Dodam tez ze wg wszystkich zródeł jakie czytalam SM nie jest przeciwwskazaniem do porodu naturalnego.

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2010-11-04, 14:47

Mam mały problemik jak większość chorych na sm. Tym problemem jest częste parcie na
pęcherz. I podejrzewam gdybym chciała mieć dzidziusia to jest to raczej niemożliwe. Może się mylę :-) A mianowicie kiedy przyjmuje się dużo płynów do picia a potem za pewien czas
trzeba opróżnić pęcherz, to jakim cudem jest zgromadzenie wód płodowych? Będąc w ciąży przecież zalecane jest picie dużo wody.
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-11-04, 16:40

Adria fachowcem nie jestem, ale wydaje mi się, że problemy z pęcherzem nie mają większego wpływu na gromadzenie wód płodowych
gdyby cała woda faktycznie przez Ciebie przelatywała, to oczy i mózg, które głównie z wody się składają, dawno by Ci wyschły ;-)
musisz pić często, ale małe porcje, zaledwie po kilka łyków
i wszystkie wątpliwości najlepiej omów z lekarzem
pozdrawiam :-)

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2010-11-04, 16:56

antea, prawda trochę wyolbrzymiłam :-) Pytam na forum bo mam obawy ale chyba
niepotrzebnie tak się obawiam :-D Dzięki za odpowiedź ;-)
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-11-04, 17:03

kto pyta, nie błądzi :mrgreen:
a w ciąży to dopiero pęcherz zaczyna dokuczać :lol: czasem mam wrażenie, że jest wielkości orzeszka :-P


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości