Niedowład spastyczny-pot.SPASTYKA

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
jaszmurka
Posty: 2747
Rejestracja: 2010-01-19, 22:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: jaszmurka » 2010-10-23, 14:42

Ania W. pisze: ja się czuję najlepiej z rana. Mogę wiele zrobić i mam więcej siły i chęci.
amm dokładnie tak samo

haniutek pisze: pokochałam dobroczynność wody
ja już po pierwszym hydromasażu poczułam poprawe i zawsze się o niego upominam :14:
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-02-08, 15:25

parę miesięcy małem względny spokój,pofilaktycznie tableteczka co parę dni na noc Sirdaludu czy Myolastanu,
Stety w sobotę pod wieczór dziwne parcie na wstanie z furki
w dzień Świecony,to samo pod wieczór,ale wczoraj bez uprzedzenia coś mnie z furki na podłoże,
dziwny przykurcz w lewym przedramieniu przy wchodzeniu po schodach nic
a przecież ręka ciągnie mniei furkę,podaję Mamie łyżkę ,jakby z antymaterii narzedzie obiadowe było
przy turlaniu furką nic tylko kciuk czasem w szprychy wchodził
co jest ?
;-)
co w duszy,to i w oczach

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2011-02-08, 16:05

I Ty się jeszcze pytasz :lol: S K S ... drogi Panie :lol: ;-) Ja wczoraj też zaliczyłam coś w rodzaju pląsawicy :10: Gorzej bo nieopatrznie miałam lapka na kolanach - jak on biedak musiał sie przestraszyć -jaszcze nie sprawdzałam czy mu sie watroba ze śledzioną ( czyt.procesor z wiatraczkiem) nie zamieniły miejscami :14:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-02-08, 20:19

Pewnikiem w Wigilię Niedzieli wszedłem o jedne schody za wysoko
dziwny przykurcz łapie tylko palce lewej dłoni: środkowy i oboczne
po konsultacji z familijnym ,zwiększam na noc MYOLASTANU do 100 mg rzez parę dni.
o siebie raczej się nie troskam,ważne aby moja Matula nie zorientowała się w moich problemach.
Anulko;) znajomy testował Toshibę z wysokości 1.5 m ,topek działał bez ani,ani
uspokoję Cię laptopy muszą wytrzymać spotkania z podłożem,z wysokości 1.2m
zawiasy klapek siadają (choc też nie powinne)ale reszta prawie sprawna
reszta-bo właściciel bliski Kamikaze ,skąd kasę na nowy
;-)

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2011-02-08, 20:45

koczi230, ja przetestowałam Asusika o wdzięcznym imieniu Karol :mrgreen: Daje radę-dzielniak-całkiem jak pańcia! :lol:

Tak sobie przypomniałam...2 lata temu mniej więcej o tej porze roku Bynikowi też "paluszki zaczęły znikać ",i skończyło się na solu... No to no to... Mirku-trzymam kciuki!
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-02-08, 20:53

Spasiba/
Tylko nie za mocno,dech musi być,o solu raczej narazie nie marzę, tylko ostatecznie
;-)
co w duszy,to i w oczach

ksekse
Posty: 3
Rejestracja: 2011-03-05, 02:18
Lokalizacja: polska

Postautor: ksekse » 2011-03-09, 19:03

7 marca w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Wa-wie Kasia - chora na SM wzięła udział w debacie na temat medycznych właściwości marihuany. Gościem byli też dr Marek Balicki(były min. zdrowia) i neurobiolog, prof. Jerzy Vetulani. Kasia nie chciała podawać nazwiska. Opowiedziała za to, co jej pomaga w chorobie: "Od 11 lat mam SM. Nie widać chyba tego po mnie. Kończy mi się rzut. Może powinnam leżeć w szpitalu, ale nie leżę. Teraz miałam spastyczność lewej strony twarzy. Marihuana działa tak na mnie, że po kilku minutach przychodzi rozluźnienie. Znosi bóle mieśniowe i przede wszystkim dodaje energii. Jeżeli mam rzut,nie mam siły zrobić niczego. Po zażyciu marihuany jestem właściwie pełnosprawna, mogę robić wszystko (...). Mogę wykonywać swój zawód, mogę robić rzeczy, które wymagają sprawności. Jestem architektem i grafikiem. Muszę używać ręki, muszę dobrze widzieć i to wszystko działa. Jest 60000 luzi chorych na moją chorobę, ci ludzie nie mają dostępu do informacji, lekarze nie mogą powiedzieć im (że tak działa marihuana), bo takie jest prawo. To nie jest narkotyk tylko lek. Ja sama nie mogę nic zrobić, a ludzie cierpią po prostu."
Cały zapis debaty (ciekawe wypowiedzi naukowców): http://www.sendspace.pl/file/90843b72adc00941142f0c9. Więcej o medycznej marihuanie znajduje się tu:
*********************Reklama usunięta
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, nie dawajcie się!
Ostatnio zmieniony 2011-03-09, 20:50 przez ksekse, łącznie zmieniany 2 razy.

Wodzu
Posty: 614
Rejestracja: 2011-01-04, 21:35
Lokalizacja: Końskie
Kontaktowanie:

Postautor: Wodzu » 2011-03-10, 09:29

Złośliwie powiem:
Lepiej dać dobrze w żyłę na pewno ból minie, spastyki też nie będzie.
terapie codziennie powtarzać,
Do wyczerpania zapasu, lub organizmu
:-/

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-03-10, 09:55

Przy marysi problemy znikają;szef jest milutki,terminy nie gonią ,rozwiązania architektoniczne same wchodzą na kalkę ...
najważniejsze jest to ,że nie widziałaś efektów kuracji marysią...
;-)
co w duszy,to i w oczach

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-03-10, 11:04

koczi230 pisze: nie widziałaś efektów kuracji marysią...

o efektach pewnie nie myślałaś a co z odstawieniem?
Ja osobiście boję się tego typu specyfików, nawet leków, które uzależniają,
bo co będzie jak przestanie pomagać i odstawić trudno. :-?
Na niedowład spastyczny właściwie niewiele można pomóc a specyfik, który nam proponuje ksekse tym bardziej.
Wojtek pisze:Lepiej dać dobrze w żyłę
:lol:
Wojtku a ja zaproponuję kielicha czegoś mocniejszego, efekt podobny i na skutek uboczny przynajmniej jest rada. :-D
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

elmirka
Posty: 94
Rejestracja: 2011-02-11, 08:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: elmirka » 2011-03-10, 18:10

Nie jestem za ani przeciw Maryśce,ale co niektórzy mają na jej temat zdanie bardzo mylne. Myślą,ze jak spróbują to nimi zawładnie i będą musieli brać ja do końca życia.Moim zdaniem papierosy i alkohol bardziej są szkodliwe i uzależniają.Więcej szkód także wyrządzają ludzie którzy piją alkohol.Czy ktoś widział osobę po spożyciu marihuany,która by wyrzadziła komuś krzywdę,bo ja nie.A po alkoholu tysiące razy.
Jedno wiem na pewno marihuana jest doskonałym srodkiem przeciwbólowym i działa natychmiast.A co do uzależnienia to nie koniecznie,tak jak reszta uzywek.
Przepraszam jesli kogoś uraziłam,ale to jest roślina taka sama jak tytoń czy herbata.Każda ma swoje dobre i złe własciwosci.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-03-10, 18:27

elmirka pisze:Przepraszam jesli kogoś uraziłam,ale to jest roślina taka sama jak tytoń czy herbata.Każda ma swoje dobre i złe własciwosci.

Elmirko nikogo nie uraziłaś, ja też nie chcę nikogo urazić i też nie mam nic przeciwko.
Maryśka, alkohol, papierosy wszystko jest dla ludzi. Każda z tych używek na coś komuś pomaga , na stres ból itp.
Wyraziłam tylko swoje zdanie na ten temat i tyle. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-03-10, 19:10

Jestem przeciwna wszelkim używkom, a przede wszystkim paleniu marihuany.
Jednak ciekawią mnie jakie efekty przyniesie spray o nazwie Sativex. Jest produkowany z konopi indyjskich. Jeśli będzie mieć potwierdzenie i przyniesie pozytywny efekt, to zaakceptuję tą metodę walki ze spastyką. Paleniu jednak tego zielska mówię stanowcze Nie.

Kod: Zaznacz cały

W Wielkiej Brytanii został zarejestrowany lek zawierający THC (składnik marihuany, który obniża spastykę). Preparat ten nie ma rejestracji w Polsce


http://www.wroclaw.ptsr.org.pl/?p=1329

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-03-10, 20:04

elmirko .
co jakiś czas odżywa temat marihuany i jej extra wpływie na spastykę
widziałem ludków,którzy przekroczyli granicę kontroli nad tym specyfikiem
a przejść taką granicę jest bardzo łatwo...

"Czy ktoś widział osobę po spożyciu marihuany,która by wyrzadziła komuś krzywdę,bo ja nie"
oj ,oj... :roll:
co w duszy,to i w oczach

mistres
Posty: 20
Rejestracja: 2011-03-31, 09:41
Lokalizacja: podkarpackie

Postautor: mistres » 2011-04-07, 07:52

no to chyba dodam sobie i ja ten objaw, prawa noga od troszke nizej niż kolano do połowy uda jest takie jakby sztywne, ale ja jak zauważam mam to w sumie od niedawna, ale jak np siedze czy prowadze auto, a jak zaczynam ruszac nogą, chodzić to jakby się bardzo minimalizowało. czy to ta spastyka :evil:


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości