Choroba, jej przebieg i życie.

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

kaczuszka82
Posty: 51
Rejestracja: 2010-09-15, 18:54
Lokalizacja: Swietokrzyskie
Kontaktowanie:

Choroba, jej przebieg i życie.

Postautor: kaczuszka82 » 2010-09-15, 19:05

Prosze pomozcie i powiedzcie co ile są rzuty w tej chorobie i jak sobie z tym radzicie,ja poznalam chlopaka chorego na stwrdnienie rozsiane i jego pierwszy obiaw pokazal sie w lutym zdretwiala mu twarz i teraz w lipcu kolejny raz zdretwialy mu nogi,planujemy wspolne zycie bo mimo tego ze jest chory zalezy mi na nim i chcialbym sie dowiedziec jak najwiecej o tej chorobie
Ostatnio zmieniony 2010-09-15, 19:36 przez kaczuszka82, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-09-15, 19:42

Witaj na naszym forum kaczuszka82. :-)
To drugi Twój post o tej samej treści.
Przedstawiamy się i piszemy parę słów o sobie tutaj :arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/viewforum.php?f=8
kaczuszka82 pisze:powiedzcie co ile są rzuty w tej chorobie

Polecam cały dział :arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/viewforum.php?f=22
kaczuszka82 pisze:chcialbym sie dowiedziec jak najwiecej o tej chorobie

Natomiast w tym przypadku proponuję przede wszystkim czytanie naszego forum, począwszy od regulaminu.
Pozdrawiam.
Obrazek

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2010-09-15, 20:18

Kaczuszka82 ja poleciłabym Tobie świetne publikacje jakie można zamówić ze strony Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego...znajdziesz tam odpowiedź na każde swoje pytanie...
Ja jestem w troszeczkę innej sytuacji, bo to ja jestem chora, a mój chłopak jest zdrowy i mi osobiście te publikacje pomogły i pomagają cały czas...(nie tylko w rozmowie ze swoją drugą połóweczką :lol: )

a oto link do tej strony:

http://www.ptsr.org.pl/pl/?poz=Top/C/30

pozdrawiam :)
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

kaczuszka82
Posty: 51
Rejestracja: 2010-09-15, 18:54
Lokalizacja: Swietokrzyskie
Kontaktowanie:

Postautor: kaczuszka82 » 2010-09-15, 20:40

Dziekuje Ci bardzo
:-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-15, 21:17

Kaczuszko, każdy z Nas choruje inaczej, jedno tylko Nas łączy :arrow:
serce...potrzebujemy ciepła i wsparcia jak mało kto.
Ty jesteś dla swojego chłopaka najlepszym lekiem :-)
jak my sobie radzimy z chorobą ?....
poczytaj forum , dużo tu tego :-)
pozdrawiam Was bardzo serdecznie
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2010-09-15, 21:38

Witaj kaczuszka82 :)
Przebiegu choroby nie można niestety przewidzieć, bo każdy choruje inaczej, wiele zależy od wieku, objawów, leczenia, a przede wszystkim nastawienia do samej choroby, oraz zrozumienia i wsparcia najbliższych. Część odpowiedzi na pewno znajdziesz na Forum, poza tym myślę, że warto skontaktować się z lokalnym oddziałem PTSR, gdzie można skorzystać np. z pomocy psychologa.
Trzymajcie się, głowa do góry!
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-09-16, 19:27

Przerażać może nieprzewidywalność choroby,ale najważniejsze(według mnie)to żyć jak dotychczas,pomagać,ale nie wyręczać. I bardzo ważna dla mnie jest to,że traktowana jestem przez najbliższych jak osoba zdrowa :-)
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

ulaluki
Posty: 180
Rejestracja: 2010-09-15, 17:35
Lokalizacja: polska

Postautor: ulaluki » 2010-09-16, 19:46

no a czy mozna ciezko fizycznie pracowac przy tej chorobie

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-16, 19:58

Przy SM nie wolno się przemęczać, nie wiem jak u Twojego męża
ale mnie męczy byle co.
Wszystko co mam zrobienia muszę sobie rozplanować, inaczej padnę jak mucha i niczego nie zrobię dobrze.
Dobry neurolog to podstawa, wytłumaczy, doradzi ,pomoże -pomyślcie o tym,
to Wasze życie . :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

ulaluki
Posty: 180
Rejestracja: 2010-09-15, 17:35
Lokalizacja: polska

Postautor: ulaluki » 2010-09-16, 20:05

no dokładnie narazie jest na zwolnieniu lekarskim , ale jak długo mozna ciagnac l4 nie wiem ale jak ma nie zdiagnozowane SM co w tej sytuacji robic
Albo szukac innej lzejszej albo kuroniówka albo sama nie wiem co

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-09-16, 20:13

ulaluki,widzę, że masz pewne problemy w znalezieniu odpowiednich działów na forum. Proszę, zadawaj tego typu pytania w temacie, który założyłaś :arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... php?t=2045
Nie róbmy zamieszania, OK? ;-)
Obrazek


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości